MiauKot(66+2):Center, Miaukotek i Kacper w domach! :D-98.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 24, 2010 22:08 Re: MiauKot:BYTOM-zaginął BUSTER!s.26/Iskierka pojechała domku:)

Oj, biedny ten Piniuś :( Chyba coś jest w powietrzu, bo u mnie Libia znowu ma kaprawe oko, a niektóre nosy kichają :evil:

Dziś potwierdziłam swoje obawy jedzeniowe mojego Bazylka. Tak jak mi Ada powiedziała, zajmujemy się kotami wszystkimi w koło, czy to na podwórku, czy w biednych domach, a na swoje nie mamy czasu. Bazyl jako kolejny z moich kotów potrzebuje indywidualnego podejścia do karmienia. Dosłownie karmienia. Ostatnio nawet suchego je mało. Sierść zrobiła mu się matowa, stercząca i jest chudy jak przecinek. Nauczona tym co stało się z Donią jak karmiłyśmy ją standardowo jak i pozostałe koty, czyli dobrej jakości suche, dobrej jakości mokre lub od czasu do czasu mięsko. Donia chudła w oczach, ale ona nigdy nie potrafiła się najeść, bo ona suchego wogóle nie jada, a mięsko je ale po troszeczku przez cały dzień :wink: W naszej kociolandii to było raczej nie możliwe, bo tam zawsze znalazł się jakiś egzemplarz co miski wyczyścił do końca. Donia nabrała ciała dopiero jak Halina wzięła ją na osobne żywienie. Ponieważ jej koty gotowanego mięsa nie ruszą, to Donia może cały dzień podchodzić do swojej miski i wcinać sobie po trochę mięska.
Mój Bazyl ma to samo. Jednak on tez jedynakiem nie jest, a mięsko niestety lubi tylko surowe jak i reszta kotów :evil: Mało tego, on każdy kawałek bierze na pazurka, podrzuca, upapra, wytarza na podłodze, chowa pod dywan, a na końcu zjada i szuka następnego kawałka, co by go wymęczyć jak mysz. Tak dziś zjadł 10 dek. wołowinki. Jak na Bazyla to sukces niebywały. Jednak mnie do wariatkowa wywiozą, bo Bazyl był karmiony przy zamkniętych drzwiach, a za drzwiami....... :evil: Lenka głos chyba zdarła tak mordę darła, żeby ją wpuścić. Ona mięso połyka i każda ilość jest za mała na jej możliwości :evil: Nie wiem, gdzie w nią to idzie, bo też jest chuda jak sznurówka, a zjada potworne ilości i wszystko jej smakuje :wink:
Halina leci w piątek do Anglii. Donia wyląduje u mnie, do tego kociolandia , moje gady, pies i......specjalne traktowanie Bazyla :evil: Czy ktoś jest mnie w stanie utrzymać, bo chyba nie znajdę już czasu na pracę zawodową :roll:

I niestety jeszcze jedna smutna wiadomość. Z adopcji wraca sunia Saba :( Nie mamy dla niej miejsca na tymczas. Tam gdzie była poprzednio już być nie może, a Halina mimo iż Iskierka dom znalazła, sama się ewakuuje do Anglii. Jeszcze nie wiemy na jak długo :(
Może komuś coś do głowy wpadnie.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pon maja 24, 2010 23:04 Re: MiauKot:BYTOM-zaginął BUSTER!s.26/Saba wraca:( DT potrzebny!

A dlaczego wraca? :( ??

Z wieści ode mnie w telegraficznym skrócie:
Woland miewa się dobrze, nawet bardzo dobrze. Siuśków złapać nie umiem bo jak jestem w domu i akurat nie śpię to skubany do kuwety nie idzie. A odseparowanie go to wygląda tak jak opisywała Basia u swojego Gabona.Byłam z nim u weta co by na miejscu siuśki wycisnąć ale zostałam odesłana z kwitkiem bo kocio był po jedzonku, nie pomyślałam w ogóle o tym.
Jedyne co złego u nim zaobserwowałam to nocne śpiewy pod drzwiami i skakanie na klamkę. pewno by chciał wyjść, ale u mnie wychodzenie z kotem na smyczy odpada. Przy takich sąsiadach jakich mam i niezrównoważonym psie z parteru wychodzącym bez smyczy i kagańca pod opieką osoby niepełnosprawnej umysłowo jest szaleństwem. W ogóle zagospodarowanie przestrzenne nie jest zbyt pro, zagrożenia mogą nadejść z każdej strony.

Poza tym któryś z kotów ma brzydką srakę na zmianę z normalną kupa ale z krwią. Obstawiam Regala albo mojego Tarota. Czaje się więc przy kuwetach. byłam z bezimienną kupką u weta ale także okazała się być bezwartościowa bo nieświeża. A z tą świeżością to ciężko. Najłatwiej byłoby mi upolować coś w weekend, ale wtedy to znowu przychodnie są krótko czynne. Kazałam dziś czaić się mojemu K na qupala i gnać do weta, ale z jak to z facetami (przynajmniej moim i pocieszcie mnie plis, że inni też tak mają)...zasnął.

Kociaki rosną i rosną. Milenka też rozwija się prawidłowo, po prostu jest mniejsza, a moje obawy były przesadzone. Już teraz wiem, że ciężko się będzie z nią rozstać, est naszym oczkiem w głowie. Taka kruszynka a jak przymila się do człowieka. uwielbia być na rękach, bawić się i spać na nich. A fikołki robi takie, że trudno się nie śmiać. Barankuje i prowokuje do głaskania. Laura jest nieco mniej wylewna. Od wczoraj niestety zaczęło się jaj paskudzić jedno oczko. Poleciałam dziś po świetlika ale nie wiem czy wystarczy. Boje się jechać z takimi maleństwami do weta. Bardzo łatwo coś z sobą przywlec. Nie chciałabym im bardziej zaszkodzić.
Obrazek

majkowiec

 
Posty: 425
Od: Czw lip 24, 2008 19:08

Post » Wto maja 25, 2010 8:44 Re: MiauKot:BYTOM-zaginął BUSTER!s.26/Saba wraca:( DT potrzebny!

Kazałam dziś czaić się mojemu K na qupala i gnać do weta, ale z jak to z facetami (przynajmniej moim i pocieszcie mnie plis, że inni też tak mają)...zasnął.


Niektórzy aktualnie nie maja TŻ-eta, więc nie mają problemu :twisted:
Majkowiec faktycznie może lepiej na razie nie wozić maleństw do weta, a samemu jechać po leki.
Tak a pro'po siuśków to Gabon dziś znowu wchodził mi do kuwety i nic nie robił. Gad, tak jak by mi chciał to zademonstrować, bo wchodzi jak czyszcze kuwete. Jednak potem wszedł i zrobił qpala, więc tak jak by się moja pierwsza wersja sprawdzała, tzn., że ma problem z wypróżnieniem się, a nie z siusianiem. Sama już nie wiem, ale jego dziwna otyłość też na to wskazuje.

Saba wraca, bo jej nowa opiekunka podjęła prace i okazało się, że Saba nie może zostawać sama. Adria wie więcej, więc może napisze :wink:

Dzis rano znowu było karmienie Bazyla. Ja się zastrzele, bo za niedługo nie będę się w ogóle kładła spać. Wieczorem do późna siedzę przy kompie i papierach, bo w dzień nie mam czasu, a rano coraz to wcześniej muszę wstawać, żeby zdążyć do pracy :evil:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Wto maja 25, 2010 10:51 Re: MiauKot:BYTOM-zaginął BUSTER!s.26/Saba wraca:( DT potrzebny!

Basiu, na blogu doczytałam,że Gabon miał operację oczka- nikt nie zgłosił go nam do wsparcia finansowego do slepaczków, a pewnie pomoc by sie przydała, czy jest juz po operacji, tak czy tak, umieściłabym go w slepaczkach moze poszukujących domu, jak myślisz?
a masz możliwośc sprawdzenia poziomu cukru- bo taka otyłośc moze wskazywac na cukrzycę :( , a jaką ma sierść-tez charakterystyczna jest w takim przypadku taka jakby tłusta , "cięzka". Jesli miałabys glukometr, można sprawdzic pobierając kropelke z zyły z uszka, podam Ci parametry na kota, jakby co

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26877
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto maja 25, 2010 11:08 Re: MiauKot:BYTOM-zaginął BUSTER!s.26/Saba wraca:( DT potrzebny!

Olu, na jakim blogu ?
Gabon choć gruby, widzi całkiem dobrze :wink: To nie może dotyczyć mojego Gabona :roll:
Cukrzycy nie miał przy ostatnich badaniach.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Wto maja 25, 2010 11:12 Re: MiauKot:BYTOM-zaginął BUSTER!s.26/Saba wraca:( DT potrzebny!

Właśnie sobie poczytałam własny wpis na blogu. Może myśli goniły palce na klawiaturze, ale troszeczkę wyżej pisze, że to operacja dotyczyła gałki udowej. Może to nieprecyzyjne określenie, ale chodzi o tą część co się obraca w kości biodrowej :wink:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Wto maja 25, 2010 13:34 Re: MiauKot:BYTOM-zaginął BUSTER!s.26/Saba wraca:( DT potrzebny!

Jeżu... ale mi ciśnienie skoczyło - myślałam, że ja Gabikowi dopisałam kolejny punkt do historii choroby :mrgreen: Doczytuję wątek...

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto maja 25, 2010 14:31 Re: MiauKot:BYTOM-zaginął BUSTER!s.26/Saba wraca:( DT potrzebny!

jesooo, a blondyna przeczytała,że gałka, to oczywiście tylko świadczy o gałce ocznej (ikonka waląca sie młoteczkiem po głowie) :oops:

jasne teraz co do oczu :wink:
sorrki za podniesienie cisnienia co poniektórym (EwKo :oops: ), ale to tak zamiast kawy przy chmurnej pogodzie pomaga :mrgreen:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26877
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto maja 25, 2010 14:58 Re: MiauKot:BYTOM-zaginął BUSTER!s.26/Saba wraca:( DT potrzebny!

Spoko, będę żyć :mrgreen:

Współczuję... nie wiem: Basi - z powodu niedosypiania, czy Bazylowi - że musi jeść pod presja wzroku Basi spieszącej się do pracy. Biedny kotek... :twisted:
Cieszę się, że Woland w dobrej kondycji :ok:

Maluchom zdrowia życzę :)

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto maja 25, 2010 16:11 Re: MiauKot:BYTOM-zaginął BUSTER!s.26/Saba wraca:( DT potrzebny!

Olu, spoko. Sama nie byłam pewna co napisałam, bo często tak mam, że mój przekaz jest połowiczny, a potem sie denerwuję, że ludzie mnie nie rozumieją :twisted:

EwKo mi współczuj, mi..... :twisted:

Bazylkowi i innym gadom przy okazji, kupiłam dziś serca cielęce. Cielakom tez możesz współczuć. Ja bym w życiu cielaka nie zjadła i mięsa nie kupiła ......... gdyby nie koty :roll: A pies dostanie kość.......cielęcą :wink:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Wto maja 25, 2010 17:14 Re: MiauKot:BYTOM-zaginął BUSTER!s.26/Saba wraca:( DT potrzebny!

z tym rozumieniem tak własnie bywa... a dla lepszego nastroju, parę fotek z kociego pokoju - no to se rymnęłam częstochowsko :mrgreen:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

uśmiechnijcie się, w końcu świat jest tak obrzydliwy, że taki mały uśmiech Wam nie zaszkodzi :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26877
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto maja 25, 2010 17:23 Re: MiauKot:BYTOM-zaginął BUSTER!s.26/Saba wraca:( DT potrzebny!

Basiu, a gdyby Bazylka zamknąć sam na sam z michą pełna mięsa i wrócić za pół godzinzy, to co? Miska byłaby pusta, a brzusio pełny, czy nie? Czy on je tylko z ręki?

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Wto maja 25, 2010 17:25 Re: MiauKot:BYTOM-zaginął BUSTER!s.26/Saba wraca:( DT potrzebny!

Gdzie takiego fajnego sztucznego kota kupiłaś? 8O
Na siódmej focie taki bury jeden się złapał...
Ewentualnie podejrzewam fotomontaż :twisted:

- - - -
Ale cuda!
Moje stado każdy badylek przerobi na sieczkę :crying: :placz:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto maja 25, 2010 17:31 Re: MiauKot:BYTOM-zaginął BUSTER!s.26/Saba wraca:( DT potrzebny!

Ja cieeeeeeeeeeeee 8O !!!!!
Rzadko się wtrącam ale muszę. Absolutnie nie wierzę ze to jest dom z kotami. I NIKT mnie o tym nie przekona !!!!!!No nie wierzę i już. :?
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto maja 25, 2010 17:36 Re: MiauKot:BYTOM-zaginął BUSTER!s.26/Saba wraca:( DT potrzebny!

alessandra to przy kotach można mieć taaaakie pieeeeknnneee kwiaty 8O 8O 8O
Nie wiem jak Ty wytresowałaś swoje koty, ale chciałabym poznać ten patent.

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 145 gości