Bielskie B.- 3 super cudowne koty szuka domu!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 22, 2010 8:11 Re: Bielskie Biedy- Mgiełka nie chce się leczyć :( Olaf :(

niestety 99,999999% podobnych maili to na prawdę domki nie warte uwagi, wielokrotnie żałowalam że w ogóle na nie odpisywałam, bo tylko mnie to sporo nerwów kosztowało. Ale tym razem na szczęscie okazało się inaczej :)
To musiało być po prostu przeznaczenie :D :ok:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto cze 22, 2010 8:14 Re: Bielskie Biedy- Mgiełka nie chce się leczyć :( Olaf :(

:ok:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto cze 22, 2010 8:57 Re: Bielskie Biedy- Mgiełka nie chce się leczyć :( Olaf :(

Faktycznie niesamowita historia. Grunt, że z happy endem! I wierzę, że na ogół tak różowo to nie wygląda...
A swoją droga to Kraków ma coś szczęście do bystrzańskich kotów.



I tak się po cichu przypomnę:
berni pisze:Ptaszydło odpiszę na pw z domku, po południu. Teraz musze popracować, chociaż robota w ogóle mi nie idzie...

ptaszydło

Avatar użytkownika
 
Posty: 4867
Od: Czw paź 22, 2009 16:33
Lokalizacja: południowe zbocze Koziej Góry

Post » Śro cze 23, 2010 7:13 Re: Bielskie Biedy- Mgiełka nie chce się leczyć :( Olaf :(

kilka dni było lepiej, nic w nosku Mgiełki nie furczało...już powoli chcialam odtrąbić zwycięstwo...i lipa....wczoraj wieczorem znów pojawil się świst przy wciaganiu powietrza, a dziś już zaczyna znowu bulgotać :(
mam dość :(

Do tego Olaf, Jasio,zgloszenia o kociakach i kotkach na osiedlu od którego zaczeła się moja przygoda z tymczasami....ciągle nerwy, niepokój, brak dobrego spokojnego snu, stan konta :( Dziś jest bardzo zły dzień.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro cze 23, 2010 7:48 Re: Bielskie Biedy- Mgiełka nie chce się leczyć :( Olaf :(

Przykro mi, Berni, że to takie wszystko... :|
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro cze 23, 2010 8:27 Re: Bielskie Biedy- Mgiełka nie chce się leczyć :( Olaf :(

Własnie chciałam pytać o Mgiełkę...ech, takie to wszystko :(

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 23, 2010 8:39 Re: Bielskie Biedy- Mgiełka nie chce się leczyć :( Olaf :(

właśnie kilka dni nic nie pisalam, żeby nie zapeszyć. Od piątku była znaczna poprawa, w weekend było bardzo dobrze, najlepiej od początku pobytu Mgielki u mnie-nic nie było słychać w nosku- a teraz znowu.... :( :(

Dawałam jej biostymine, teraz zmienie na scanomune. Wetka mówi,ze fajna byłaby kuracja zilexisem..ale to kosmiczne koszty dla mnie w tym momencie.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro cze 23, 2010 9:40 Re: Bielskie Biedy- Mgiełka nie chce się leczyć :( Olaf :(

a ile taka kuracja? :?

Maykaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 1739
Od: Śro wrz 09, 2009 19:45
Lokalizacja: Grochów

Post » Śro cze 23, 2010 16:26 Re: Bielskie Biedy- Mgiełka nie chce się leczyć :( Olaf :(

Maykaw pisze:a ile taka kuracja? :?

Podepnę się pod pytanie, bo może udałoby się wspólnymi siłami coś uzbierać.
A tak doraźnie to ciągłe kciuki za Mgiełkę :ok:

ptaszydło

Avatar użytkownika
 
Posty: 4867
Od: Czw paź 22, 2009 16:33
Lokalizacja: południowe zbocze Koziej Góry

Post » Pt cze 25, 2010 7:15 Re: Bielskie Biedy- Mgiełka nie chce się leczyć :( Olaf :(

taka kuracja to byłby 3-4 podania zilexisu. Jedna dawka to ok. 50 zł.

Na razie sytuacja stanęła w miejscu. W nosku świszczy bardzo przy oddychaniu, są niewielkie gluty, ale przynajmniej od 3 dni nie jest gorzej.

Mgiełka na szczęscie zaczeła jeść scanomune ze śmietaną. Podanie jej czegokolwiek do pyszczka graniczy z cudem,nawet smietana wtedy jest paskudnym lekiem którym trzeba pluć po ścianach.Za to zastrzyki toleruje świetnie- sama jej robię, bez trzymanki :ok:


Zdzisia została sama w pokoju, wariuje, skacze..pomyślałam że może się dogada ze Śnieżkiem i Bambim. Niestety, chłopaki zaczęli na Zdzisię polować i to stadnie 8O Jak lwice na polowaniu, każdy zachodził Zdzisię z innej strony, zmuszali ją do ucieczki na drapak, obaj stali pod drapakiem...w końcu Śnieżek wskakiwal na drapak, Zdzisia uciekala na półkę, Snieżek za nią. Z pólki nie miała już gdzie ucieć, bo pod półką stał Bambi...
No i nici ze wspólnego mieszkania :|
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt cze 25, 2010 7:30 Re: Bielskie Biedy- Mgiełka nie chce się leczyć :( Olaf :(

No to trzeba znaleźć domy i dla Zdzisi i dla Śnieżka z Bambim coby u Berni pokój zapanował.
:ok: :ok: :ok:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pt cze 25, 2010 7:31 Re: Bielskie Biedy- Mgiełka nie chce się leczyć :( Olaf :(

carmella pisze:No to trzeba znaleźć domy i dla Zdzisi i dla Śnieżka z Bambim coby u Berni pokój zapanował.
:ok: :ok: :ok:



o to to to :ok:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt cze 25, 2010 9:23 Re: Bielskie Biedy- Mgiełka nie chce się leczyć :( Olaf :(

z chlopakami zawsze same problemy :wink: Berni chciala im dac do towarzystwa dziewczyne, a oni co, poluja na nia paskudy :| Cos Berni nie wpoilas chlopakom zasad dobrego wychowania :mrgreen:
ObrazekObrazek

katebush

 
Posty: 1369
Od: Nie cze 17, 2007 17:25
Lokalizacja: Kraków (Kurdwanów)

Post » Sob cze 26, 2010 11:18 Re: Bielskie Biedy- Mgiełka nie chce się leczyć :( Olaf :(

Okropne paskudy. Ale jakie sprytne.

ptaszydło

Avatar użytkownika
 
Posty: 4867
Od: Czw paź 22, 2009 16:33
Lokalizacja: południowe zbocze Koziej Góry

Post » Sob cze 26, 2010 14:11 Re: Bielskie Biedy- Mgiełka nie chce się leczyć :( Olaf :(

berni pisze:...

Zdzisia została sama w pokoju, wariuje, skacze..pomyślałam że może się dogada ze Śnieżkiem i Bambim. Niestety, chłopaki zaczęli na Zdzisię polować i to stadnie 8O Jak lwice na polowaniu, każdy zachodził Zdzisię z innej strony, zmuszali ją do ucieczki na drapak, obaj stali pod drapakiem...w końcu Śnieżek wskakiwal na drapak, Zdzisia uciekala na półkę, Snieżek za nią. Z pólki nie miała już gdzie ucieć, bo pod półką stał Bambi...
No i nici ze wspólnego mieszkania :|


A to dranie :twisted:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości