Czarne Diabły Tasmańskie, Fabrycy ma DS!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 12, 2010 9:23 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Nulek - szukamy DS!

Znam to, ostatnio garnek spadł akurat jak trzymałam na rękach Lao :twisted:

Jak tam mizianie Nulka na otwartej przestrzeni? Bo Adelka pozwala się dotknąć tylko w łazience (chyba po spędzeniu tam trzech tygodni uważa ją za swój teren ;) ) i ewentualnie na parapecie.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pt mar 12, 2010 13:13 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Nulek - szukamy DS!

A u naszej Zuzinki - krewniaczki Nulka, wet wykryła guzki :( jest ich aż 4 i to po dwóch stronach :cry: Za 2 tygodnie kontrola po szczepieniu i umawiamy się na operację :( Będzie najpierw badanie krwi a potem usunięcie 2 większych guzków z jednej strony, histopatologia, RTG, czyszczenie kamienia i oglądanie gardziołka głebiej. Po wynikach histopatologii i po zagojeniu ranki będziemy mieć do zaplanowania drugi zabieg usunięcia pozostałych dwóch guzków...

Tak więc za jakieś 2 tygodnie będę umierać ze strachu :(
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 12, 2010 14:03 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Nulek - szukamy DS!

Poddasze....my podczytujący będziemy trzymać wszystkie kciuki i pazury :)
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt mar 12, 2010 20:31 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Nulek - szukamy DS!

Ojej, Poddasze, przykro mi to czytać :( . Biedna Zuzinka, wszyscy będziemy trzymać kciuki i pazurki, żeby to nie było nic groźnego ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt mar 12, 2010 20:50 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Nulek - szukamy DS!

Poddasze trzymam kciuki za kocinkę :ok: A co u diabłów, jakieś newsy?

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Pt mar 12, 2010 21:49 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Nulek - szukamy DS!

No cóż, byliśmy dzisiaj u veta, tzn ja u swego (bez obaw, profilaktyka :twisted: ) a CDT u Nadwornego, na szczepieniu. Całkiem były grzeczne, nasz vet obadał je baaardzo starannie, ku ich wielkiemu niezadowoleniu, wraz z pomiarem temperatury :twisted: . CDT są zdrowe i zostały zaszczepione.
Zmartwiłam się, bo Pan Doktor zasugerował, że zmiana skórna na karku Zidane'a to nie zadrapanie Nulka (jak sądziłam :roll: ) tylko kolejny objaw uczulenia :evil: . A tak dobrze było, nie mam koncepcji, co tym razem to jest, więc znów odstawiamy smakołyki i czekamy na efekty :roll: . Ktoś będzie wpieniony :twisted: .
Zidane bardzo się bał w gabinecie - cały czas usiłował wejść na mnie, we mnie, w rękaw ... Zaszczepiony został siedząc czwórłap na mnie - nie było tak źle. Kiedy przed kastracją dostał narkozę w ten sposób miałam podarta sukienkę i dziury w ciele :roll: . Dzisiaj w zasadzie bez szkód :twisted: .
Seidhee, Nulek daje się głaskać na otwartej przestrzeni, choć nie zawsze. Często się kuli i ucieka, zwłaszcza gdy się zrobi zbyt szybki ruch. Najlepsza taktyka to pozwolić mu podejść, strzelić baranka, głasnąć delikatnie i wtedy już można miziać do woli :mrgreen: . I na rękach też jest niezbyt fajnie :roll: . Niestety, dopóki pokichuje nie może być mowy o szczepieniu, więc czekamy i podnosimy odporność. Zdrowy raczej jest, bo kotłuje się się z CDT bardzo żwawo :twisted: .

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob mar 13, 2010 14:09 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Nulek - szukamy DS!

Widzę że pani dba o zdrowie kotów :kotek: A ja spotkałam dziś coś w ogrodzie, mam nadzieję że nie będe miała tego lata kociąt i kolejnego kota w domu :roll:

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Sob mar 13, 2010 15:01 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Nulek - szukamy DS!

Trzymam kciuki za Afi, będzie dobrze :ok: . Poddasze jak będzie potrzebna pomoc finansowa to pisz koniecznie.
W połowie tygodnia będę miała szczepionki dla kotów karmicielki. Nasz Maciek ma już komplet szczepień więc w przyszłym tygodniu zostanie odjajczony :twisted:
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Sob mar 13, 2010 15:03 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Nulek - szukamy DS!

Kasia od Behemotha pisze:Widzę że pani dba o zdrowie kotów :kotek: A ja spotkałam dziś coś w ogrodzie, mam nadzieję że nie będe miała tego lata kociąt i kolejnego kota w domu :roll:

jeśli to ciężarówka to organizuj klatkę łapkę i ciachaj szybko zanim się rozładuje!
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Sob mar 13, 2010 18:13 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Nulek - szukamy DS!

to nie ciężarówka, po zachowaniu sądząc to takie wyrośnięte kocie dziecko "mam pół roku i wejdę wszędzie". Nie wiadomo czyja jest. Tak czy inaczej ciachnąć trzeba. A właśnie, do kiedy można sterylke aborcyjną robić? Kiedy poszłam z Zofią to ve stwierdził że kociaki już za duże :roll:

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Sob mar 13, 2010 22:37 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Nulek - szukamy DS!

Oj, o sterylkach aborcyjnych to wiem tyle, że się je robi ... spytaj może na wątku Jokota (bannerek w moim podpisie), dziewczyny będą wiedziały. Podejrzewam jednak, że to zależy najbardziej od tego, czy vet się podejmie :roll: .
Kicia słodka, wiedziała na czyje podwórko się zabłąkać :twisted: .
To był długi dzień - jak to jest, że w dzień wolny od pracy człowiek nalata się więcej niż przez całą resztę tygodnia? Ale wszystko zrobiłam, co planowałam, może nawet ciasto wyrosło :roll: bo moją specjalnością domu jest zakalec :twisted: . Oczywiście, Kocia Inspekcja Sanitarna dokonała kontroli jakości produktów spożywczych - całkiem delikatnie w sumie, węchowo i wąsikami. W sumie to bez różnicy, nawet ewentualni goście przywykli, że kocia sierść to niezbędny dodatek do moich potraw :twisted: - ale nie chciałabym, żeby lizały surowe jajko.
Przy okazji porządków znalazłam sporo zabawek, które się "zadziały" - teraz koty mają cały tydzień na pochowanie ich z powrotem :twisted: . Nie ma lekko, każdy ma swoje obowiązki :twisted: .
Zosiu, uśmiechnę się o szczepionki za jakiś tydzień z kawałkiem, jak dobrze pójdzie. Do piątku Nulek dostaje JuvitC, przez weekend go poobserwuję i jak usłyszę, że nie kicha :twisted: to zaryzykujemy podejście do szczepienia. Mój vet bardzo dokładnie bada koty przed szczepieniem, zwłaszcza, jeśli uprzedzę, że była długotrwała infekcja - więc na pewno nie zaszczepi mi kota, który się nie nadaje, ale po co stresować zwierzaka niepotrzebnie.
Idę spać. Koty idą szaleć.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie mar 14, 2010 10:40 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Nulek - szukamy DS!

Ja też ostanio wydobywałam piłeczki z pod łóżek i kanap kijem od szczotki :lol: Chyba głównym zadaniem kocich zabawek jest możliwość ich chowania

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Nie mar 14, 2010 22:16 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Nulek - szukamy DS!

Cały weekend był pracowity, mam nadzieję jednak, że z pożytkiem :twisted: .
Stado nieźle, kotłuje się strasznie, ale bezkrwawo. Dzisiaj KTOŚ (Nulek albo Zidane :twisted: ) zrzucił doniczkę z parapetu, z wielkim hałasem. Bandido się wystraszył i profilaktycznie prychał i ganiał wszystkich przez 2 godziny :twisted: . Bandido w ogóle pokazuje charakterek - gania Nulka całkiem żwawo, jak prawdziwy kocur, a nie pluszowy kotek, przeznaczony zasadniczo do noszenia na rękach :twisted: .
Ciociu Poddasze, Bandido głaszcze Cię łapką po twarzy i mruczy pocieszająco ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon mar 15, 2010 9:11 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Nulek - szukamy DS!

Kasia od Behemotha pisze:to nie ciężarówka, po zachowaniu sądząc to takie wyrośnięte kocie dziecko "mam pół roku i wejdę wszędzie". Nie wiadomo czyja jest. Tak czy inaczej ciachnąć trzeba. A właśnie, do kiedy można sterylke aborcyjną robić? Kiedy poszłam z Zofią to ve stwierdził że kociaki już za duże :roll:


Sterylki aborcyjne można robić do samego porodu... Ja woziłam na sterylki dziczki pękate jak beczki :( Serce mi pękało, ale to lepsze wyjście niż pozwolić urodzić się kociakom na niepewny piwniczny los :(

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pon mar 15, 2010 9:44 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Nulek - szukamy DS!

alix76 pisze:.
Ciociu Poddasze, Bandido głaszcze Cię łapką po twarzy i mruczy pocieszająco ...


Dziękuję... Jakoś lżej na serduszku....
<ikonka cmokania w sam środek kociego czółka i mizianko tam, gdzie Bandido lubi najbardziej>
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sandi870 i 690 gości