Witamy wszystkich, których interesuje los Milenki i przepraszamy za brak wiadomości, ale zepsuł nam sie roter i dopiero co odebraliśmy go z naprawy. Milenka ma się dobrze, jest już po zabiegu usunięcia przepukliny (sterylkę okazało się juz miała, stąd blizna na brzuszku) i dzisiaj bądź w poniedziałek idziemy ściągać szwy (dzisiaj musimy iść z Korą, psem, bo ma jakieś zmiany na skórze, więć z Milenką chyba nie damy rady). Poza tym wciąż biedne są Milenkowe uszka, goją się powoli...
Przesyłamy zdjęcia w fartuszku, ale coś nie dział opcja 'img' więc trzeba kliknąć.
http://images48.fotosik.pl/208/bfaf78a77f4a9570med.jpghttp://images46.fotosik.pl/208/c221e171c92b2b8emed.jpgI miłego dnia.