Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 29, 2009 19:19 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

Możecie polecić coś na podniesienie odporności do podawania w zastrzykach. Wet powiedział, ze mój kot powinien dostać Virbagen Omega (3 ampułki, 5 dni, 14 przerwy 5 dni, 60 przerwy i 5 dni), ale podobno ampułka kosztuje 150 zł. Jeszcze mi mówiono o Lydium KLP i interferonie. Miałam problemy z netem, nie zdążyłam nawet sprawdzić cen .

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Czw paź 29, 2009 20:08 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

dorobella pisze:Możecie polecić coś na podniesienie odporności do podawania w zastrzykach. Wet powiedział, ze mój kot powinien dostać Virbagen Omega (3 ampułki, 5 dni, 14 przerwy 5 dni, 60 przerwy i 5 dni), ale podobno ampułka kosztuje 150 zł. Jeszcze mi mówiono o Lydium KLP i interferonie. Miałam problemy z netem, nie zdążyłam nawet sprawdzić cen .



Lydium podawałam moim kotom, nie wiem dokładnie(chyba 40zł) co 3 dni,2 dawki tylko dałam.tERAZ DLA MOJEJ bURASI kAJI zYLEXIS 3 DAWKI DALISMY CO 2 DNI NA WZMOCNIENIE(WIDZA POPRAWE)kOSZT DAWKI 50-ZŁ...Nie moge jeszcze wejsc z Interferonem(tańszy niz Vibragen Omega),bo jest jeszcze za słaba...Ja tez ten Vibragen miałam kupic, ale sama widzisz ile to kosztuje i gwarancji wyleczenia nie ma...Mam hurtownie, gdzie Vibragen tańszy jest o 40 zł za dawke...ale nie wiem, czy aktualne... :ok: Ja tez walcze i za głowe sie łapie cenowo...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw paź 29, 2009 20:30 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

W zastrzykach znam Lydium i Zylexis. Na pewno są jeszcze jakieś inne preparaty, ale w tej chwili nie pamiętam.
Z Virbagenem trzeba pamiętać o jednym - między pierwszą a drugą serią nie jest 14 dni przerwy, tylko drugą serię podaje się 14tego dnia, licząc pierwszą dawkę pierwszej serii jako dzień 0. Dawkowanie - 1 milion jednostek na kg masy ciała kota.
W sprzedaży są fiolki po 5 i 10 milionów jednostek (MU), przy czym te z 5 MU ciężko dostać. Znana mi cena hurtowa za 10 MU to ok. 225 zł.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 29, 2009 21:26 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

Kot choruje permamentnie od 9 miesięcy, ma 9 lat i 4 miesiące, ma już 6 antybiotyk , teraz ma zapalenie pęcherza ( najprawdopodobniej idiopatyczne , RC urinary, nadżerki, zap. dziąseł, podwyższony ALT, w moczu miał urobilinogen-gastroval). Nie miał testów na białeczke, wetka powiedziała, ze w jego stanie dobrze byłoby mu podać Virbagen na odporność- ale ta cena 8O Z tabletkami masakra, ostatnio by się udusił tabletką, teraz jest od 20.10 na betamoxie i lincospectinie, będzie na tym co najmniej do wtorku. Zastrzyki łatwiej mu podać.
Szukam czegoś co by można mu podać w iniekcji, no i nie może być za drogie :(

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Czw paź 29, 2009 21:45 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

A morfologia jak?

Schemat podawania Virbagenu, który proponuje Twoja wetka, to schemat proponowany dla kotów z objawami białaczki i FIV. Może być za mocny dla kota chorego na coś innego - pry różnych schorzeniach proponowane są inne schematy - można o nich poczytać tutaj. Po niemiecku, ale nazwy chorób są rozpoznawalne. ME oznacza milion jednostek.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 29, 2009 22:04 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

Morfologię ma dobrą leukocytów ma 8.90 tys/mm3, przeleciałam net, ale nie znalazłam przypadku podawania Virbagenu na podwyższenie odporności. Z obrazu morfologii z biochemią wychodzi, że kot jest zdrowy (tylko podwyższony ALT). Mocz-zap. pęcherza (leukocyty 10- 12, 10-15 standard u Bazyla, nawet po antybiotyku i podwyższony urobilinogen). Osłuchowo serce płuca okay, badanie fizykalne ( palpitacyjne) jamy brzusznej (czyt. wymacano go na maxa) okay. Za to nadżerki w pysku (najpewniej kalciwirus) i to, że choruje. Był szczepiony w zeszłym roku, ale w domu , gdzie przebywał nie był na kwarantannie (kot miał grzyba,a inne kk)...mógł załapać (nowe miejsce, szczepienia dwa, wpływają na obniżenie odporności). Do mnie trafił z wyciekiem surowiczym i zap.uszu.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Czw paź 29, 2009 22:13 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

dorobella pisze:Kot choruje permamentnie od 9 miesięcy, ma 9 lat i 4 miesiące, ma już 6 antybiotyk , teraz ma zapalenie pęcherza ( najprawdopodobniej idiopatyczne , RC urinary, nadżerki, zap. dziąseł, podwyższony ALT, w moczu miał urobilinogen-gastroval). Nie miał testów na białeczke, wetka powiedziała, ze w jego stanie dobrze byłoby mu podać Virbagen na odporność- ale ta cena 8O Z tabletkami masakra, ostatnio by się udusił tabletką, teraz jest od 20.10 na betamoxie i lincospectinie, będzie na tym co najmniej do wtorku. Zastrzyki łatwiej mu podać.
Szukam czegoś co by można mu podać w iniekcji, no i nie może być za drogie :(


To ten Lydium mu podaj...u mnie kilka maluszków po zmutowanym KK było i z białaczka...jedna dzieki własnie interwencji szybkiej zyje...podalismy jej to Lydium na wzmocnienie i podniesienie odp i za kilka dni jak pisałam 2 dawke...teraz brała Zylexix ,zeby z Lekiem konkretnym wejsc..
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw paź 29, 2009 22:29 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

Może warto byłoby zrobić test na białaczkę i FIV? Tak na wszelki wypadek. Wyniki mogą dać podpowiedź, jak leczyć albo, że trzeba szukać dalej.
W sprawie podawania Virbagenu na podniesienie odporności może warto się zwrócić do przedstawiciela Virbaca w Polsce? Milenap ma namiary.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 29, 2009 22:36 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

przekopywałam net i był moment, że mnie zmroziło :( dziąsła i zap. pęcherza w kontekście ...białaczki. W tym miesiącu poszło już 300 zł (niestety nie pracuję). Zadzwonię do weta i powiem mu o Lydium KLP. BOZENAZWISNIEWA cvzy kot może mieć podane lydium bez testów ?

Znalazłam jeszcze duplocillinę (na odporność).

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pt paź 30, 2009 8:21 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

ja bym mu zrobiła testy i USG układu moczowego a najlepiej całej jamy brzusznej :roll:
lydium podaje się na podniesienie odporności - niekoniecznie kotom chorym na białaczkę
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt paź 30, 2009 10:04 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

Virbagen również podają na podniesienie odporności, niekoniecznie kot musi mieć białaczkę. Znalazłam info, że można razem z lydium KLP podać duplocillinę. Zadzwonię do weta i dopytam.
Sin ja wg oficjalnej wersji zaadoptowałam zdrowego kota, przynajmniej miał zdrowy być (podyktowane było to tym, że nie pracuję i sama wychowuję niepełnosprawne dziecko). W tym miesiącu poszło ponad 300 zł, a za to - co do tej pory wydałam na leczenie mam kota z rodowodem. A to nie koniec, kot nadal na antybiotykach, a we wtorek będzie musiał mieć podany preparat na podwyższenie odporności. Też bym mu zrobiła USG i testy, ale czasem testy nie dają pełnego obrazu.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pt paź 30, 2009 10:16 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

dorobella pisze:Znalazłam info, że można razem z lydium KLP podać duplocillinę. Zadzwonię do weta i dopytam.

Duplocilina to przecież antybiotyk.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt paź 30, 2009 10:20 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

Dorobella, no testy nie dają całego obrazu, ale mogą dać istotny jego wycinek.

Tak, jak pisałam - schemat podawania Virbagenu 3 serie po 5 zastrzyków w dniach od 0, 14 i 60 zalecany jest przy białaczce i FIV. Niech wet spróbuje porozumieć się z przedstawicielem producenta odnośnie typowego podnoszenia odporności. Albo sama spróbuj do nich napisac maila. Bo proponowany schemat może być za mocny, a do tego na pewno jest kosmicznie drogi.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 30, 2009 10:27 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

dorobella pisze:Virbagen również podają na podniesienie odporności, niekoniecznie kot musi mieć białaczkę. Znalazłam info, że można razem z lydium KLP podać duplocillinę. Zadzwonię do weta i dopytam.
Sin ja wg oficjalnej wersji zaadoptowałam zdrowego kota, przynajmniej miał zdrowy być (podyktowane było to tym, że nie pracuję i sama wychowuję niepełnosprawne dziecko). W tym miesiącu poszło ponad 300 zł, a za to - co do tej pory wydałam na leczenie mam kota z rodowodem. A to nie koniec, kot nadal na antybiotykach, a we wtorek będzie musiał mieć podany preparat na podwyższenie odporności. Też bym mu zrobiła USG i testy, ale czasem testy nie dają pełnego obrazu.


Doskonale Cię rozumiem bo ja próbowałam uratować Hermana i wiem ile to kosztuje, a zarabiam niewiele...udało się z kasą tylko dlatego, że miałam oszczędności - niewielkie ale na to starczyło...teraz jestem spłukana. Staram się tylko podpowiedzieć...
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt paź 30, 2009 10:44 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

My mamy kolejne załamanie :cry:

U Marcysia znowu jest woda w płucach, węzeł znowu zaczął rosnąć, węzły w okolicy tchawicy też się powiększyły, kiciuś zwraca jedzonko i dziś zaczął chować się w ciemnym kąciku :cry:

Dostaliśmy znowu furosemid, aminophylinum, antybiotyk na 14 dni. Od niedzieli wraca interferon.

Po poworice do domu kiciuś z apetytem zaczął jeść, po czym wszystko zwrócił... :cry: Podobno ten węzeł chłonny jest tuż przy jelitach i na nie mocno uciska. Zaczyna mu to sprawiać coraz większy ból :cry:

Tracimy nadzieję :cry: Wyniki krwi sprzed tygodnia są przecież przyzwoite, a kiciuś nam odchodzi w oczach :cry:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 198 gości