
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kociara82 pisze:Cos mi sie wydaje, ze Migu mysli, ze ktos ja chce od was zabrac i dlatego tak reaguje. Mrusie UP
Kociara82 pisze:koty sa wspaniale, madre i niezwykle. ale powiem szczerze, ze czasem choc sie staram, to ich nie rozumiemAle i tak je kocham wszystkie bez wyjatku i bezwarunkowo
Petka-P1 pisze:Na allegro mojej Misi nie można ogłaszać. Ponieważ to, że zaginęła to jest informacja, a nie oferta sprzedaży. Bzdura, ale co zrobić.
Korciaczki pisze:Petka-P1 pisze:Na allegro mojej Misi nie można ogłaszać. Ponieważ to, że zaginęła to jest informacja, a nie oferta sprzedaży. Bzdura, ale co zrobić.
Ale np. na alegratce, czy eoferty już można?
Petka-P1 pisze:Korciaczki pisze:Petka-P1 pisze:Na allegro mojej Misi nie można ogłaszać. Ponieważ to, że zaginęła to jest informacja, a nie oferta sprzedaży. Bzdura, ale co zrobić.
Ale np. na alegratce, czy eoferty już można?
Nikt mi jak miałam alegratkę nie zwrócił uwagi
Korciaczki pisze:
Takie są znane portale:
Adopcje.org - Korciaczki
Adopcje.org.pl - Korciaczki
Alegratka.pl - Korciaczki
Allegro.pl - PETKA-P1
Adopcjekota.pl - Korciaczki
Eofert.com.pl - Korciaczki
ojej.pl
olx.pl - Korciaczki
cafeanimal.pl - Korciaczki
ogłoszenia.wp.pl
petworld.pl - Korciaczki
pajęczyna.pl
gumtre.pl - PETKA-P1
kupiepsa.pl
ciapkowo.pl
koty.sos.pl - Korciaczki
adpedia.pl
kupsprzedaj.pl - PETKA-P1
Korciaczki pisze:Niespodzianka dla Pani Justyny...![]()
Munio jest byłym tymczasem pani Justyny. Najpierw trzy razy wracał po zakupie do sklepu zoologicznego, potem miał zostać uśpiony. Trafił do pani Justyny, ale był bardzo agresywny, gryzł, a koty go stresowałyWziełyśmy raz Munia (wtedy jeszcze Amorka) na jedną noc, na odstresowanie... i jak widać długa to noc. Do dziś Muniek jest u nas
Nasz kochany Gruby Muniek. Pomyślałyśmy, że miło będzie pani zobaczyć zdjecia byłygo podopiecznego.
edit: Munio to ten styłu, ten mały i włochaty. Ta duża to gagatka
Korciaczki pisze:Nasze małe Migu Magu, Korcia i Gaspar miały dziś odwiedzinki pani JustynyKora oczywiście się popisywała - niby groźną i szaloną udawała. A wszystko z radości! Bo Kora to Kora i już! Czasem ma głupawki, zwłaszcza jak przychodzi pani Justyna lub wujek. Na codzień to bardzo grzeczny i spokojny pies, ale....czasem odbiega od normy
![]()
Migi pokazała swoje drugie oblicze, czyli tę stronę pazurkowo-gryzącą, a Gaspar unikał kontaktu. Bał się nowej dla niego osoby, co nie przeszkodziło jednak, by poszalał za szmacianą myszką (obecnie sznurkiem, myszkę zjadła Kora), albo wskoczyć na kolana jednej z nas.
Pozdrawiamy, dziękujemy za pamięć o mruczkach i podrzucamy wątek!
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 184 gości