Bielskie BiedyII-Guliwerek w domu :):)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 06, 2009 10:11

:cry: :cry: :cry:

(')
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw sie 06, 2009 11:02

:(:(

[*]
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

Post » Czw sie 06, 2009 12:06

Śpij spokojnie, Bajko (')
Obrazek

ryb-ka

 
Posty: 1562
Od: Pon wrz 04, 2006 12:30
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw sie 06, 2009 13:28

Bardzo mi przykro
Bajkowy Koteczku spij spokojnie [']
ObrazekObrazek

katebush

 
Posty: 1369
Od: Nie cze 17, 2007 17:25
Lokalizacja: Kraków (Kurdwanów)

Post » Pt sie 07, 2009 22:50

Witam, pozwolę sobie wprosić się do tematu, bo dotyczy on po części Bajeczki.
Opisałam w ogromnym skrócie walkę Bajuni o przeżycie głównie po to, żeby inne koty nie trafiły do opisywanych tam weterynarzy. Większość tego, co porobili z moim maleństwem "lekarze" uświadomiła mi dopiero doktor Olga Jaworska, gdy w ostatnim dniu życia Bajeczki siedziałyśmy u niej przez cały dzień w klinice oraz berni przez telefon. Tak sobie teraz myślę, że może rzeczywiście z moją nikłą wiedzą weterynaryjną nie nadawałam się do opieki nad kotkiem chorym. Ale robiłam wszystko, co w mojej mocy: regularne badania kontrolne krwi i moczu, karma weterynaryjna, leki na odporność. Nie wiem, co mogłabym zrobić więcej. W USG Bajuni wyszły bardzo złe nerki: jedna 3 lub 4 razy mniejsza niż powinna, druga zdecydowanie powiększona, ale zdegenerowana i bez możliwości filtracji. Rozważałyśmy z doktor Olgą transplantację nerki - tym sposobem nabyłabym do domu trzeciego kota. Ale, niestety, nie udało się Bajki wyprowadzić na prostą. Zamiast trzech kotków mam więc jednego i poczucie strasznej pustki.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=98200

Dziękuję za kciuki i przepraszam za bardzo krótki komunikat, ale naprawdę nie jestem w stanie bardziej szczegółowo opisywać ostatnich dwóch tygodni.
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowano Sob sie 08, 2009 1:55 przez waterhouse, łącznie edytowano 2 razy

waterhouse

 
Posty: 18
Od: Nie mar 23, 2008 18:30
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 07, 2009 23:23

Waterhouse - tak strasznie mi przykro :( Miałam nadzieję, że jeszcze uda się ponaprawiać to co zepsuli poprzedni lekarze :(

Z tą transplantacją nie taka prosta sprawa, niestety. Biorca musi byc na lekach obniżających odporność, a ryzyko odrzutu przeszczepu wieksze niz u ludzi. Dostanie max parę miesięcy życia ekstra. A dawca z jedną nerką moze zyc - na razie. Gdy się zestarzeje, i okaże się że ma predyspozycje do PNN, to będzie jego koniec :( Więc nie rób sobie wyrzutów, że z tym nie zdążyliście...

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 08, 2009 8:57

Waterhouse, nie rób sobie wyrzutów ! Dałaś dom kotu choremu. Tak ciężko o takie domy :( A Ty dałaś Bajeczce co mogłaś, w tym też troskę, badania, karma. Tak boli, że zawiedli ci, którzy powinni znać się na rzeczy :(
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Sob sie 08, 2009 21:18

['] :(
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Nie sie 09, 2009 17:00

Biedna, biedna Waterhouse.... :(
Przeczytałam tekst o niepolecanych i polecanych wetach. Także ABSOLUTNIE ODRADZAM Krakusom Centralną - to rzeźnia, nie szpital :( Byłam tam raz z nieżyjącą już dziś Saninką, zmarłą na FIP. Na szczęście trafiłyśmy potem na dr Boroń na Krowodrzę - do końca leczyła, pocieszała i do końca nie odbierała nadziei...
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 10, 2009 20:48

waterhouse...nie mam nawet słów by cię pocieszyć, powiedzieć coś madrego....tylko płakać sie mi chce jak pomyslę o Bajeczce...

mogę tylko Ci podziekować za to jaki DOM dla niej stworzyłaś, za to ją bardzo ją kochałaś, cieszyłaś się jej towarzystwem...jak o nią walczyłaś...
Nigdy Bajki nie zapomnę, to był jeden z takich niezwykłych kotów, kot wręcz idealny.Uwielbiam takie charakterki jaki miała Bajeczka.
Spij spokojnie śliczna cudna koteczko [']



[quote=7]ja mam wyrzuty sumienia, że jakoś bardziej nie dopytywałam się, co jak, leki, karma...ale wkoncu wydawało się mi że Bajką opiekują sie polecani weci, więc ja,laik jakby nie było, nie mam powodu do niepokoju...[/quote]



A u nas dziś działo się, oj działo. Mieliśmy bardzo miłych Gości. Koty mają wiecej zdjęć niż niejedna młoda para :wink: Za niedługo bedzie mozna podziwiać.

Dziekuje bardzo Korciaczkom, Ań__ i Jej Tż-towi za odwiedziny, fatygę i za całokształt.
Korciaczki przywiozły kociastym prezenty: karmę i zabawki z których niebieska myszka porwana przez Susie już zdązyła zaginać :lol:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro sie 12, 2009 8:31

A będzie można te fotki podziwiać?
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sie 12, 2009 8:32

anita5 pisze:A będzie można te fotki podziwiać?


dołączam do pytania ;)
ciekawa jestem jak ten mój przystojniak wyszedł ?
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro sie 12, 2009 10:51

też jestem bardzo ciekawa, ale narazie chyba Korciaczki urlopują się..a zresztą przeglądniecie sporej 8) liczby zdjeć zajmie pewnie ddduzoo czasu.

a jak widze zdjecia Gasparka i Srubki albo Szeryfa to już przebieram nózkami z niecierpliwosci jak moje modele wyszły :D


jutro do domu jedzie Gucio i Filipek. Ciesze się ze maja wspólny domek, mam nadzieje ze wszytsko bedzie dobrze. Ze bedą kochani,rozpieszczani. Majeczka zostanie sama na chwilke tylko, bo dołącze do niej Płatka i Śnieżka którzy przyjechali z TDT od Anial, której bardzo dziekuje za pomoc :1luvu: Powiem tylko ze chłopaki są tak cudowni, że mozna sie zakochać od pierwszego wejrzenia.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro sie 12, 2009 10:55

A ja wpadlam z pozdrowieniami i kciukami i co tam jeszcze mozna. :lol:

I chcialam napisac Ci Berni, ze codziennie rano mysle o Tobie. 8)
Gdy jade do pracy autobusem, mijam dworzec kolejowy. I akurat, kiedy jade to albo stoi na peronie, albo rusza pociag relacji Bydgoszcz - Bielsko-Biala. :lol: Zawsze wtedy mysle, ze moglabym tak wsiasc i pojeeeechac...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sie 12, 2009 11:19

Będą, będą zdjęcia :D
Później napiszemy coś więcej, bo teraz niestety lecieć musimy...
Berni miło było poznać !!!
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 226 gości