I trzymam kciuki za chłopaka!

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Safarii pisze:Kleo pisze:Moje kocisko też przychodzi sie tulić tylko że ok.4 nad ranema potem znowu ok.6 rano, poprostu super
szkoda tylko że gdy ja wstaje to już mam za sobą jakieś 3 pobudki w ciągu nocy
no ale cóż nasz kot nasz pan
o czwarta rano to zdecydowanie nie jest dobra godzina![]()
Mankell też miał taki etap jak był karmiony strzykawką ale tera mu przeszło i budzi mnie dokładnie pare minut przed budzikiem co jest całkiem przyjemne i mniej stresujące niż dźwieki z komórki.
Ma to jeden minus nie odróżnia weekendów......
Safarii pisze:Kleo pisze: budzi mnie dokładnie pare minut przed budzikiem co jest całkiem przyjemne i mniej stresujące niż dźwieki z komórki.
Ma to jeden minus nie odróżnia weekendów......
froggy pisze:Zrobiłam przelew na konto fundacji za aukcję Allegro dla Mankellka (maskotka Garfield).
I trzymam kciuki za chłopaka!
Safarii pisze:froggy pisze:Zrobiłam przelew na konto fundacji za aukcję Allegro dla Mankellka (maskotka Garfield).
I trzymam kciuki za chłopaka!
Bardzo dziękujemy!!!!!!![]()
![]()
![]()
A u Mankella po staremu czyli toczy nierówne walki z nieistniejącym wrogiem, je za dwóch ale smarka już za jednego.
Kwestia kataru, wydaje mi się, uległa poprawie i węzły chłonne jakby mniejsze więc chyba ten nowy antybiotyk działa
Safarii pisze:Tak chwaliłam Mankella, że ładnie śpi do 6 ranono cóż dziś dał taki popis od 4 rano, ze miałam ochotę go udusić. Latał jak opętany i co chwilę znajdował przedmioty które w "kocim użyciu" każdego mogą doprowadzić do białej gorączki.
Wszystko zaczęło się delikatną zabawą myszką, która na nieszczęście ma plastikowy nosek, którym dźwięcznie o wszystkie meble uderza, później wyniuchał jakąś szeleszczącą siatkę, rozwalił pudełko rozsypując śrubki po całym pokoju a całą akcję wykończył zgrabnym wylaniem roztworu na grzyba. Jakaś masakra…..!!!!!![]()
![]()
![]()
Po dwóch godzinach walki spoczął grzecznie na kołderce zdziwiony, że znowu wstaję….
Safarii pisze:Ale Kleo masz zdolny koci egzemplarz![]()
![]()
![]()
Szczerze to zawsze (bez urazy) stawiałam psy na pierwszym miejscu ale teraz powoli zaczynam się wahać...Twój Kleo zachowuje się jak prawdziwy towarzysz codziennego życia. Fajny taki "aktywny" przyjaciel
Safarii pisze:Tak chwaliłam Mankella, że ładnie śpi do 6 ranono cóż dziś dał taki popis od 4 rano, ze miałam ochotę go udusić. Latał jak opętany i co chwilę znajdował przedmioty które w "kocim użyciu" każdego mogą doprowadzić do białej gorączki.
Wszystko zaczęło się delikatną zabawą myszką, która na nieszczęście ma plastikowy nosek, którym dźwięcznie o wszystkie meble uderza, później wyniuchał jakąś szeleszczącą siatkę, rozwalił pudełko rozsypując śrubki po całym pokoju a całą akcję wykończył zgrabnym wylaniem roztworu na grzyba. Jakaś masakra…..!!!!!![]()
![]()
![]()
Po dwóch godzinach walki spoczął grzecznie na kołderce zdziwiony, że znowu wstaję….
Użytkownicy przeglądający ten dział: DTuMacieja, Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 20 gości