ANIELKA. Happy end:)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 04, 2009 18:26

na razie nikt nie dzwonił :cry:

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Czw lut 05, 2009 7:40

Nie dzwonił - to jego strata :evil:

Anielko do góry :D

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Czw lut 05, 2009 12:07

Cały czas czekamy, ale na razie nic. Pewnie nic z tego nie będzie - słomiany zapał. :cry:

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Czw lut 05, 2009 15:01

Przed chwilą dzwoniła kobieta, która mieszka na wsi pod Warszawą z pytaniem o Anielkę. Zastanawia się, bo ma kota i boi się kataru. Czekamy :cry:

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Czw lut 05, 2009 15:05

Kasiu, cierpliwości. teraz jest najlepszy okres na wydawanie kotów. ja w swojej karierze najwięcej oddałam właśnie luty-maj. zapewniam Cię, że będą telefony po Anielkę :ok:

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 05, 2009 15:28

Jestem cierpliwa. Nie mam innego wyjścia. Wydaje mi się jednak, że kk bardzo ludzi zniechęca, bo boją się zarażenia swoich kotów (jak na razie tylko takie osoby dzwonią) No nic. Niewiele mogę na to poradzić...
A dlaczego ten właśnie okres sprzyja adopcji?

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Czw lut 05, 2009 15:37

a Anielka ma cały czas kk?
nie wiem dlaczego, ale zawsze mam dużo telefonów i mejli w tym okresie. może to dlatego, że jest po gwiazdce, po karnawale, do wakacji dużo czasu, to ludzie sobie myślą, że może wezmą kota do siebie ;) na serio: nie wiem.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 05, 2009 15:46

ja myślę, że tak jest, bo nie ma w tym okresie zbyt wielu małych kociąt. To nie sezon na nie. I dlatego "idą" dorosłe koty.
Kasiu nie poddawaj się, będzie dobrze :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 05, 2009 19:01

Ja sama nie wiem, czy Anielka ma kk. Dzięki Bogu, odkąd dostaje scanomune, jest lepiej. Czasem pojawia się wyciek z oka, ale jest to raczej duża łza. Mówię o kk ludziom, bo może być tak, że po przeprowadzce, Anielka się zestresuje i kk się nawróci. Zresztą, jest to też test - jeśli ktoś weźmie ją mimo kk, to na pewno dobrze się nią zajmie, będzie leczył znaczy. Nie wiem, czy dobrze myślę...

A jeśli chodzi o telefony, to ta kobieta dzisiaj jest jedyną osobą, która zadzwoniła przez okres prawie 2 miesięcy, no ręce normalnie opadają...

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Czw lut 05, 2009 19:07

Moim zdaniem, jeśli ona nie kicha, nie kaszle a tylko łzawi to wcale nie musi być kk. Może mieć np. herpeswirusa w oczach a to odrębna choroba. Poza tym, jeśli inny kot w domu będzie zaszczepiony to się nie zarazi albo przejdzie to bardzo łagodnie :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 05, 2009 19:15

Ja mówię o szczepieniach, ale nic to nie daje. Jak na razie. :cry:

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Czw lut 05, 2009 19:19

ach bo ludzie boją się nieznanego... trudno się dziwić z jednej strony.

Ja też wzięłam na tymczas malca z KK i zapaleniem płuc, fakt jeden mój kot się zaraził, ale szybko mu przeszło.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 05, 2009 19:46

Wiem i to rozumiem. Może w końcu znajdzie się ktoś, kto bałasię nie będzie... MUSI

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Czw lut 05, 2009 22:09

kasia mierzejewska pisze:Przed chwilą dzwoniła kobieta, która mieszka na wsi pod Warszawą z pytaniem o Anielkę. Zastanawia się, bo ma kota i boi się kataru. Czekamy :cry:


Jakie wrażenia po rozmowie?

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Czw lut 05, 2009 22:40

Kasiu nie zazdroszczę Ci :cry: ale trzymam kciuki caly czas.
Pewnie już kochasz Anielkę i właśnie dlatego nie zazdroszczę :?
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 194 gości