Udało mi się z niemałym trudem zrobić kilka bardzo kiepskich zdjęć.
Ten drugi biało-bury pasażer na gapę okazał sie kocurkiem, nazwałam go roboczo Kot-Mietek. Ma ok 4 lat, ładne futerko, tylko złamany ogon smętnie zwisa z tyłu. Kiciuś jest niezwykle przyjacielski zarówno w stosunku do ludzi jak i innych kotów.
Tu dość słabo widać ale Małabura i Kot-Mietek są prawie w tym samym wieku, przy czym Małabura jest starsza a jest co najmniej o połowę mniejsza. Wzięłyśmy ją z Wanią za kociaka bo ma rozmiarowzrost 5-miesięcznego kota.
Na drugim zdjęciu jest od lewej Przytulas, też ogromny łagodny kot, Wampirek, któremu Kot-Mietek liże futerko na głowie, w tym czasie Jaszczurka dobiera się Mietkowi do ogona
