33aneta pisze:Dziewczyny możecie zrobić tak, żeby ten nowy niekastrowany burasek nie trafił na salę ogólną? Chciałabym go wziąść do siebie, jestem już nawet umówiona z wetką na kastrację w styczniu.
Iwonka wspominała, że on został przyniesiony z jedzonkiem, napiszcie czym go karmią, żebym się mogła przygotować i żeby nie dostał biegunki.
do 3 stycznia kotek na pewno nie będzie kastrowany.
w styczniu bedzie w schronisku zmiana weterynarza, wiec trudno nam cokolwiek powiedzieć.
anetko, nie ma sie co sugerowac karmą, którą przynoszą byli własciciele. W 90% przypadków jest to whiskas albo KK.