Wwa. Powązkowska. My na wakacje, a kot na ulicę :((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 21, 2008 13:30

dziś, około 15 :)

A potem wet i moja chałupka :)

senna7

 
Posty: 100
Od: Pon cze 26, 2006 20:41
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lut 21, 2008 13:44

Ciekawa jestem czy to chłopiec czy dziewczynka... :oops:

iwop

Avatar użytkownika
 
Posty: 1306
Od: Sob lut 24, 2007 19:47
Lokalizacja: Ostrowiec Swietokrzyski

Post » Czw lut 21, 2008 13:46

A co będziecie u weta robić?

iwop

Avatar użytkownika
 
Posty: 1306
Od: Sob lut 24, 2007 19:47
Lokalizacja: Ostrowiec Swietokrzyski

Post » Czw lut 21, 2008 14:53

Golić pewnie, sprawdzać co z oczami, zębami, noskiem... To co zwykle w takich sytuacjach :)

Ja nie będę, czekam na telefon od agilenory, czy udało się kota złapać i jaki jest jego stan.

Jesli go złapie i weci nie zatrzymają w lecznicy, przyjeżdza do mnie, wyspać się i najeść, a potem do ciebie :lol:

senna7

 
Posty: 100
Od: Pon cze 26, 2006 20:41
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lut 21, 2008 14:55

Aga a co z moją propozycją?

martaEG'a

 
Posty: 646
Od: Czw gru 21, 2006 13:00
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Czw lut 21, 2008 15:14

Golić pewnie, sprawdzać co z oczami, zębami, noskiem... To co zwykle w takich sytuacjach :)

Ja nie będę, czekam na telefon od agilenory, czy udało się kota złapać i jaki jest jego stan.

Jesli go złapie i weci nie zatrzymają w lecznicy, przyjeżdza do mnie, wyspać się i najeść, a potem do ciebie :lol:

senna7

 
Posty: 100
Od: Pon cze 26, 2006 20:41
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lut 21, 2008 16:46

Czy cos juz wiadomo...? :oops:

iwop

Avatar użytkownika
 
Posty: 1306
Od: Sob lut 24, 2007 19:47
Lokalizacja: Ostrowiec Swietokrzyski

Post » Czw lut 21, 2008 17:45

Kochani dziękuję WAM OGROMNIE, nie spodziewałam się, że będzie taki odzew... I krótko mówiąc - jestem wzruszona.

I przykro mi, bo muszę poinformowac o klapie...
Byłam pod sklepem o godzinie 15 - o tej godzinie umowiłam się z panią karmicielką. czekałyśmy do 16 i persik się nie pojawił...

Był rano, ale pani go nie łapała i poszła do pracy...

Nie wiem czy to będzie tania sensacja... nie lubię takich plotek i nie chcę nimi zaśmiecać forum.
Ale napiszę, bo każdy sygnał wzmaga moją czujność. Podobno w okolicy grasuje jakiś koleś łapiący koty na skórki.
O tym kolesiu poinformowali karmicielkę faceci z budowy obok... podobno chwalił się, że są chętni..

Mam nadzieję, że to tylko jakiś ponury żart. Mam nadzieję...


Jutro o 7.30 proszę o wielkie kciuki

Jeszcze raz Kochani, bardzo Wam dziękuję za odzew...

za chwilę napiszę o czymś jeszcze, gdyż to watek kotów z Powązkowskiej (i szeroko rozumianych okolic) tak, rewir rozszerza się...

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Czw lut 21, 2008 18:00

NIESTETY - MUSZę NAPISAć O NOWYCH KOTACH....



W pierwszej części wątku opisywałam poczynania kastracyjne / kociakobiorcze w innych rejonach - bezpośrednio przy ul. Powązkowskiej, w okolicach sklepu Maciek. Tam praktycznie udało mi się wykastrować wszystkie koty.



Okolice sklepu przy ul. Saperskiej znam najmniej.. . Nie znam też tamtejszych kotów, nie wiedziałam ile ich jest. Jest tam inny sklep, położony w głębi osiedla, ok. 200-300 m od słynnej piekarni, z której pochodzą Piekarze i Kominiarz.

Kojarzyłam, że są co najmniej trzy czarne, młode koty i jedna biało-czarna koteczkę...


Okazało się, że kotów na Saperskiej jest tych więcej. DUżO WIęCEJ. i NIE Są WYKASTROWANE... :( :( :(

W tym jedna kotka w widocznej ciąży.

Nie ma wyjścia - trzeba zacząć intensywne łapanki. Już.

Obrazek

Obrazek





:( :( 8O

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Czw lut 21, 2008 18:06

Ja niestety wierzę w te skórki... U nas w świętokrzyskiem niedawno dzięki dogomanii zlikwidowano ubojnie psów na smalec. Smalec ten mozna było kupic w gminnym sklepie. Kobieta zabijała psy siekiera na pniaku... :cry:
Myslisz, że dla kotów zwyrodnialcy i psychopaci maja litość...?
A mój Kaszmir...? przywiązany przez pięć lat w kroliczej klatce drutem do klatki za ogon...? W hodowli... :cry:

Wierze jednak, że uda się go złapać. Bedę trzymać jutro kciuki.

iwop

Avatar użytkownika
 
Posty: 1306
Od: Sob lut 24, 2007 19:47
Lokalizacja: Ostrowiec Swietokrzyski

Post » Czw lut 21, 2008 18:43

Wysłałam pw.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lut 21, 2008 20:12

Kciuki za jutro :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt lut 22, 2008 9:08

I jak persik sie pokazał? Udało się...? :oops:

iwop

Avatar użytkownika
 
Posty: 1306
Od: Sob lut 24, 2007 19:47
Lokalizacja: Ostrowiec Swietokrzyski

Post » Pt lut 22, 2008 9:57

Ja już co nieco wiem.

Persika dziś nie było :( Panowie robotnicy jacyś mają w razie czego informować, gdyby się pojawił.

Za to kotka ciężarna już w lecznicy 8)

Szczegóły pewnie Agalenora poda niebawem.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt lut 22, 2008 10:08

ojej... mam nadzieję, że nic mu sie nie stało... :cry:

iwop

Avatar użytkownika
 
Posty: 1306
Od: Sob lut 24, 2007 19:47
Lokalizacja: Ostrowiec Swietokrzyski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ak007, Google [Bot], Jacex123 i 69 gości