NIESTETY - MUSZę NAPISAć O NOWYCH KOTACH....
W pierwszej części wątku opisywałam poczynania kastracyjne / kociakobiorcze w innych rejonach - bezpośrednio przy ul. Powązkowskiej, w okolicach sklepu Maciek. Tam praktycznie udało mi się wykastrować wszystkie koty.
Okolice sklepu przy ul. Saperskiej znam najmniej.. . Nie znam też tamtejszych kotów, nie wiedziałam ile ich jest. Jest tam inny sklep, położony w głębi osiedla, ok. 200-300 m od słynnej piekarni, z której pochodzą Piekarze i Kominiarz.
Kojarzyłam, że są co najmniej trzy czarne, młode koty i jedna biało-czarna koteczkę...
Okazało się, że kotów na Saperskiej jest tych więcej. DUżO WIęCEJ. i NIE Są WYKASTROWANE...
W tym jedna kotka w widocznej ciąży.
Nie ma wyjścia - trzeba zacząć intensywne łapanki. Już.
