klub kotow watrobowcow

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 05, 2013 11:18 Re: klub kotow watrobowcow

Wygląda na to, ze i my doączymy z Maleńką. Nie znam jeszcze dokładnie wyników, bo wet akurat robił prześwietlenie. Tylko mi powiedział, że wszystko jest wysoko.
Maleńka ma 15 lat i teraz próbowaliśmy opanować obrzęk łapki. No ale 2 tygodnie mija i nic lepiej. Dostawała teraz różne leki więc pewnie te badania są pewnie tropche zaburzone no ale. Już dziś mam podać sylimarol. A na jutro jesteśmy umówieni na dokładniejsze zastanawianie się.
Wyniki nerkowe też ma kiepskie:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 11, 2013 21:19 Re: klub kotow watrobowcow

Witam szukam rady bo sama juz nie wiem co robić. Zuzia ma 11 lat - nigdy nie chorowała. Zaczęło się od nadżerki w pyszczku (leczonej Stomorgylem - pomagało a po 2 tygodniach nawrót)27 marca zrobiłam jej badanie kreatyniny i mocznika bo dużo piła i mocz był bardzo słomkowy Kreatynina wyszła podwyższona ale niewiele mocznik w normie, więc znów Stomorgyl i znów lepiej i po 2 tygodniach powtórka. dziś zrobiłam komplet wyników i załamka. oto wyniki
kreatynina 2,6 (norma 1,8)
mocznik 87,9 (norma 70)
AspAT 177 (norma 44)
AIAT 238 (norma 107)
białko całkowite 93 (norma 80)
bilirubina 0,4 (norma 0,5 - 1,2) tu za nisko
cholesterol 215 (norma 201)
potas 3,3 (norma 4,1 - 5,6) tu też nisko
globuliny 67 (norma 45)
chlorki 127,6 (norma 118,4)
Vet chce jej usunąć kamien nazębny bo to może powodować nawrót nadżerki, ale tu jest potrzebna narkoza która szkodzi wątrobie i do tego uparł sie na badanie na białaczkę. Doradźcie co sądzicie o wynikach i czy jest sens ją badać pod kątem białaczki jak już i tak sporo rzeczy nawala. Kot jest osowiały i mało je jak ją boli.a jak już je to tylko wołowe mięsko surowe.Bardzo prosze o pilą rade. tu mój numer tel 695 144 539 (oddzwonie)

gagul1979

 
Posty: 21
Od: Nie kwi 15, 2012 11:04

Post » Czw kwi 11, 2013 21:27 Re: klub kotow watrobowcow

Zajęłabym się nerkami w pierwszej kolejności.
Po takiej kuracji Stomorgylem wątroba ma prawo mieć pogorszone wyniki, zresztą nie sa mocno przekroczone (jak na wątrobę). Jakieś leczenie wspomagające (jakieś hepatile etc) na pewno się przyda, ale tragedii nie ma.
Z nerkami nie mam doświadczenia, tylko to, co wyczytałam - czyli pewnie płukanie na początek :roll:
Przed zabiegiem usunięcia kamienia powinno się na pewno spróbować podleczyć te nerki.
Jaka jest morfologia? Białe i czerwone krwinki - prawidłowe są?
Kiepski jest stosunek A:G :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 11, 2013 22:07 Re: klub kotow watrobowcow

To może na wyniki Maleńkiej popatrzy jeszcze ktoś.
Teraz dostaje sylimarol i hepatile forte.
Dzięki zakoconej mam ornipural, jutro zaczniemy.
Generalnie Maleńka już trzeci tydzień ma obrzęk tylnej łapki.
Ma 15 lat, jest ponad rok po amputacji drugiej tylnej łapki (niegojące się rany leczone niemal rok)

Narazie wyniki wyglądaja tragicznie ale trudno sie dziwić. Badania były w momencie brania większej ilości leków więc mogą byc mocno zakłócone.
Ma lekką anemię.
leukocyty 14,5; 6-20
erytrocyty 5,79; 6,5-10
hemoglobina 6,33; 6,21-9,31
hematokryt 0,33; 0,30-0,45
MCV 57; 39-55
MCH 1,09; 0,81-1,05
MCHC 19,3; 18,6-22,3
RDW 26; 14-31
płytki krwi 435; 300-800
MPV 18; 14-18
W krwinkach bialych ma za dużo segmentowych a za mało limfocytów.
Pałeczkowate 2; 0-3
segmentowane 94; 35-75
limfocyty 4; 20-55

Biochemia tragiczna
AspAT 972; 6-44 przekroczenie 22 razy
AlAT 1555; 20-107 przekroczenie 14 razy.
ALP 95; 23-107
Glukoza 163; 100-130 ale to może być stres norma do 130.
Kreatynina ok
Mocznik 163; 25-70
białko całkowite 60; 60-80
bilirubina calowita 0,7; 0,5-1,2

Albuminy 19; 27-39
fosfor 7,3; 3-6,8
Cholesterol 434; 77,4-201,2
LDH 1936; 161-1051
Kinaza kreatynowa 1491; 49-688

Reszta w normie znaczy GGT, wapń, magnez, trójglicerydy, sód, potas, chlorki, globuliny.


edit, dopisałam niektóre wyniki
Ostatnio edytowano Czw kwi 11, 2013 22:31 przez Lidka, łącznie edytowano 1 raz

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 11, 2013 22:21 Re: klub kotow watrobowcow

Ona miała serce badane? Test na białaczkę?

Lidka pisze:erytrocyty 5,79; 6,5-10
W związku z tym trochę zaburzeń w MCV MCH.
MCV 57; 39-55
MCH 1,09; 0,81-1,05

Odwrotnie, MCV i MCH mogą świadczyć o powodach anemii - wg mnie, tu może być niedobór B12 i/lub kwasu foliowego.
Zastrzyk (lub kilka) z B-complex nie zaszkodzi.

Jakie jest białko całkowite?
Najlepiej jakbyś wkleiła wszystkie wyniki, nie tylko te nieprawidłowe. A jeszcze lepiej jakbyś napisała do Blue, ona chyba najlepiej interpretuje wyniki badań.
Ja bym chyba szukała przyczyny w sercu, w układzie krążenia.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 11, 2013 22:33 Re: klub kotow watrobowcow

Dzięki:)
Serce podobno w porządku
Uzupełniłam wyżej wniki badań.
Wit B dostała

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 11, 2013 22:41 Re: klub kotow watrobowcow

Podobno? Tzn. osłuchowo, czy były jakieś badania w tym kierunku robione?

Ona dostawała też kroplówki ostatnio? Dużo? Bo wygląda, jakby była przewodniona(?) - to by były albo kroplówki, albo krążenie. Te problemy z puchnięciem mogą być sugerować krążenie.

Czy USG było robione?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 11, 2013 23:21 Re: klub kotow watrobowcow

Osłuchowo.

Kropłowek nie dostawała wcale.
Na początku jak łapka spuchła dostawala antybiotyk. Trochę encortonu, w ktorymś momencie trochę furosemidu.
Oprócz tego w iniekcjach preparat tarantuli, trochę nivalinu, B12, cla?, i coś jeszcze ale nie potrafię przeczytać

Łąpka bywa czasami mniej obrzęknięta ale wlaściwie rzadko.

USG nie było jeszcze robione.
Od kilku dni ma problem z miękkimi kupami. Bo nie bardzo umie sie na tej łapce utrzymać.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 11, 2013 23:29 Re: klub kotow watrobowcow

Osłuchowo, to..... :roll: :roll: :roll: A RTG płuc chociaż?
USG koniecznie, a jeszcze lepiej echo chyba, skoro te wyniki to nie po kroplówkach.
Jeśli nie masz możliwości zrobić echa (choćby w najbliższej przyszłości), to poproś weta, żeby możliwie dokładnie obejrzał serce na USG, choć to nie to samo.
Wg mnie, wątroba jest tu wtórnym problemem, choć trzeba o nią zadbać, zeby nie wysiadła całkiem. Dobrze, że kotka dostanie ornipural.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 12, 2013 6:20 Re: klub kotow watrobowcow

OKI pisze:Zajęłabym się nerkami w pierwszej kolejności.
Po takiej kuracji Stomorgylem wątroba ma prawo mieć pogorszone wyniki, zresztą nie sa mocno przekroczone (jak na wątrobę). Jakieś leczenie wspomagające (jakieś hepatile etc) na pewno się przyda, ale tragedii nie ma.
Z nerkami nie mam doświadczenia, tylko to, co wyczytałam - czyli pewnie płukanie na początek :roll:
Przed zabiegiem usunięcia kamienia powinno się na pewno spróbować podleczyć te nerki.
Jaka jest morfologia? Białe i czerwone krwinki - prawidłowe są?
Kiepski jest stosunek A:G :?

Dzięki za zainteresowanie tematem
cała morfologia jest ok napisałam tylko te wyniki które były powyżej lub poniżej normy.
Dziś o 16 jade do wet i nie wiem czy ją badać na Fel i Fiv czy już leczyć.Zuzia dziś zjadła troche suchego Renalu i mokrą animode z jakąś rybką - humor ma ok,( gorzej ze mną).
to wstrzymać sie z tym czyszczeniem?(bo bez wyleczonych nadżerek bestia jesć nie chce a przy chorej wątrobie musi i koło sie zamyka - patologia jakaś. wspomnę że 2 tygodnie temu mocznik był super a kreatyniny tylko ciut podwyższona

gagul1979

 
Posty: 21
Od: Nie kwi 15, 2012 11:04

Post » Pt kwi 12, 2013 6:34 Re: klub kotow watrobowcow

Zęby trzeba wyczyścić, one nie pomagają nerkom. Tylko najpierw zajęłabym się tymi nerkami - najlepiej zapytaj na wątku nerkowym co i jak.
Zrobić testy na pewno nie zaszkodzi przed zabiegiem, choć rozumiem, że jedynym wskazaniem są chore dziąsła? Raczej nie sądzę, żeby 11letni, który nigdy nie chorował miał FIV, ewentualnie białaczka mogła się uaktywnić. To są niełatwe wybory, bo kasa spora, ale jak wet sugeruje testy, to je robię - nawet jeśli jestem przekonana, że są niepotrzebne.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 12, 2013 17:41 Re: klub kotow watrobowcow

Zrobiłam test na FIV i Felv oba ujemne :), wet zalecił na razie podleczenie wątroby i nerek i jak bedzie poprawa to bedziemy czyścić ząbki. Na wątrobe dostaje Hepatile forte a na nerki karma renal plus lek ruben (czy jakoś tak) ale jego musze sobie załatwić bo nie miał no i ipakitine. jest nadzieja
Aha i wspomniec musze że Zuzia leczona była Stomorgylem w złej za dużej dawce (co na bank wpłynęło na nerki i na wątrobe)

gagul1979

 
Posty: 21
Od: Nie kwi 15, 2012 11:04

Post » Pt kwi 12, 2013 19:19 Re: klub kotow watrobowcow

Wątroba dojdzie do siebie, jak będzie dobrze prowadzona - tu nie jest źle, dwukrotne przekroczenie norm to dla wątroby niewiele ;) Nawet lekki antybiotyk w dobrej dawce potrafi nieźle podnieść wyniki wątrobowe, to normalne. Ty musisz przede wszystkim zadbać o nerki teraz, to dużo trudniejszy organ i się nie regeneruje.
A paszczę zrobisz, jak kot będzie podleczony i ustabilizowany.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 12, 2013 20:56 Re: klub kotow watrobowcow

właśnie tak chce zrobić, Zuzia dziś nawet chętnie Renala na wieczór zjadła, ipakitine też a wcześniej z hepatilem też problemu nie było.może dziś spokojniej zasnę. fajnie że jest z kim porozmawiać (nie każdy rozumie, albo nie chce zrozumieć co to znaczy ratowac kota - bo po co, zjeść sie go nie da, jajek nie znosi - zasrana ludzka mentalność)

gagul1979

 
Posty: 21
Od: Nie kwi 15, 2012 11:04

Post » Pt kwi 12, 2013 21:06 Re: klub kotow watrobowcow

Ciesz się, że Zuzia je co jej dajesz ;)
Ja największy problem miałam z podawaniem leków, bo karmę specjalistyczną to w ogóle mogłam sobie sama chrupać ;)

I naprawdę polecam wątki dla nerkowców, tam jest sporo osób, które na pewno będą umiały Ci pomóc i podpowiedzieć wiele rzeczy.
Na ten wątek mało kto zagląda, bo wątroba najczęściej ładnie się leczy i regeneruje jeśli tylko stan nie jest na tyle ostry i zaawansowany, że nie zdąży. U Twojej kotki wygląda na to, że wątroba to najmniejszy problem i wystarczy o nią zadbać :)
Z nerkami trochę inaczej to wygląda - nie regenerują się, leczenie jest przewlekłe i raczej podtrzymujące.
Nerkowcy Ci podpowiedzą wszystko, łącznie z tym, jak zrobić te zęby, żeby nie zaszkodzić kotu. Problemy w jamie ustnej często idą w parze z problemami nerkowymi.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Szymkowa i 848 gości