
Moderator: Estraven



a jak Sati polizała malca to tak sie rozpłakał ,rozżalił że pół godziny nie można było uspokoić.dorcia44 pisze:oj. zrobiłam sobie wolne ,taak nawet komarka złapałam![]()
Wpadła do mnie znajoma ,która z 9 lat temu adoptowała ode mnie kota ,przyjechała z dzieckiem 6l.
Moje psice oszalały ze szczęścia ,dziecko ze strachua jak Sati polizała malca to tak sie rozpłakał ,rozżalił że pół godziny nie można było uspokoić.
Biedne moje zwierzaki nie wiedziały co się dzieje ,przecież nic takiego nie zrobiły....
Popełniamy błędy wychowawcze które potem trudno naprawić.![]()
Koty tak ,psy nie.
Lizanie bee. itp.
Maluch świetny ,tylko to jedno ale.
Swoją drogą ja mam wybitnie upierdliwe zwierzaki

dorcia44 pisze:oj ,mogę mogę![]()
zresztą zapraszam ,najlepiej gdybyś miała 6 rąk nie 8 !!i ze 4 nogii łono pojemne ,bo wszystkie tu i teraz muszą wleźć na kolana

mir.ka pisze:dorcia44 pisze:oj ,mogę mogę![]()
zresztą zapraszam ,najlepiej gdybyś miała 6 rąk nie 8 !!i ze 4 nogii łono pojemne ,bo wszystkie tu i teraz muszą wleźć na kolana
nie strasz, nie strasz, przecież to przyjemność
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 58 gości