
Obstawiam, że po kota....

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
TanundA pisze:Super impreza po schroniskowa![]()
Dzięki za fajowe towarzystwo![]()
ja trochę mniej dostępna (przeprowadzka).
Co do toksoplazmozy może z grafiką, plakatami mam problem (nie umie)
ale mogę pomóc w zdjęciach i tekście z racji posiadania kota i ciąży już widocznej
milva22 pisze:
Myślę, że to świetny pomysł. I może nie tylko po ginekologach, ale i po lecznicach weterynaryjnych to poroznosić.
zouza pisze:...
Z ciekawostek ja w ciąży robiłam badania na tokso i okazało się, że nigdy nie miałam styczności mimo moich kotów z różnych dziwnych źródeł, tymczasów i różnych innych zakoconych miejsc.
mamaja4 pisze:Jak wieki temu chcieliśmy mieć dzieci,też zrobiałam test i też ujemny,mimo dorastania z kotami,piciem wody ze strumienia i żarcia nieumytych warzyw prosto z ziemi,ledwie otrzepanych o spodnie na wakacjach.
Kamakolo pisze:Się dołączam do podziękowańJak zawsze było świetnie. Dawno się tak nie uchichrałam, co tym razem. AgaPap - świetna z Ciebie gospodyni
Wyjdziesz za mnie?
zouza pisze:milva22 pisze:
Myślę, że to świetny pomysł. I może nie tylko po ginekologach, ale i po lecznicach weterynaryjnych to poroznosić.
Może szkoły rodzenia?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, kasiek1510, puszatek i 57 gości