Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
morelowa pisze:Oj, na oko... Braki, bo hodowla itd.
Lidka, może skorzystasz z propozycji jaaany? Kotka trzeba zdiagnozować jak najszybciej, a nie leczyć na oko. I zdiagnozować porządnie nim się problemy pogłębią.
Jeśli problemem jest kasa , to mimo , że rozrabiasz jak pijany zając , ludzie pewnie pomogą. Jak zwykle.
Sprawa jest prosta [o ile tak można mówić przy chorym zwierzaku] jak na innych wątkach z problematycznym kotem - nie ma co robić zamieszania. Diagnoza, leczenie , relacja z tegoż.
jaaana pisze:morelowa pisze:Oj, na oko... Braki, bo hodowla itd.
Lidka, może skorzystasz z propozycji jaaany? Kotka trzeba zdiagnozować jak najszybciej, a nie leczyć na oko. I zdiagnozować porządnie nim się problemy pogłębią.
Jeśli problemem jest kasa , to mimo , że rozrabiasz jak pijany zając , ludzie pewnie pomogą. Jak zwykle.
Sprawa jest prosta [o ile tak można mówić przy chorym zwierzaku] jak na innych wątkach z problematycznym kotem - nie ma co robić zamieszania. Diagnoza, leczenie , relacja z tegoż.
Pomyliłaś sie, ja niczego nie proponowałam, tylko wskazałam, kto proponuje pomoc.
lidka02 pisze:jaaana pisze:morelowa pisze:Oj, na oko... Braki, bo hodowla itd.
Lidka, może skorzystasz z propozycji jaaany? Kotka trzeba zdiagnozować jak najszybciej, a nie leczyć na oko. I zdiagnozować porządnie nim się problemy pogłębią.
Jeśli problemem jest kasa , to mimo , że rozrabiasz jak pijany zając , ludzie pewnie pomogą. Jak zwykle.
Sprawa jest prosta [o ile tak można mówić przy chorym zwierzaku] jak na innych wątkach z problematycznym kotem - nie ma co robić zamieszania. Diagnoza, leczenie , relacja z tegoż.
Pomyliłaś sie, ja niczego nie proponowałam, tylko wskazałam, kto proponuje pomoc.
Ale ja o tobie nie pisałam ....
Jest tam tyle starych dobrych znajomych co mnie kochają wystarczy poczytać i wiadomo kto...
A o propozycji pamietam .
jaaana pisze:lidka02 pisze:jaaana pisze:morelowa pisze:Oj, na oko... Braki, bo hodowla itd.
Lidka, może skorzystasz z propozycji jaaany? Kotka trzeba zdiagnozować jak najszybciej, a nie leczyć na oko. I zdiagnozować porządnie nim się problemy pogłębią.
Jeśli problemem jest kasa , to mimo , że rozrabiasz jak pijany zając , ludzie pewnie pomogą. Jak zwykle.
Sprawa jest prosta [o ile tak można mówić przy chorym zwierzaku] jak na innych wątkach z problematycznym kotem - nie ma co robić zamieszania. Diagnoza, leczenie , relacja z tegoż.
Pomyliłaś sie, ja niczego nie proponowałam, tylko wskazałam, kto proponuje pomoc.
Ale ja o tobie nie pisałam ....
Jest tam tyle starych dobrych znajomych co mnie kochają wystarczy poczytać i wiadomo kto...
A o propozycji pamietam .
Odpowiadałam morelowej
Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Blue, Google [Bot], Patrykpoz i 92 gości