Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw lut 07, 2013 12:23 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

100 lat Pączusiowi :1luvu:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw lut 07, 2013 13:18 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Sto lat ! W zdrowiu i szczęściu ! :piwa:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw lut 07, 2013 13:36 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Jak Miło :1luvu:
zaraz pączusiowi :mrgreen: przekaże ,on już poleciał do pracy ,a dostępu do netu nie było bo..i tu ciąg dalszy horroru :twisted:
Położyłam się spać późno czyli jak zwykle ,ale Gadzina jeszcze później .
Przysnęłam i raptem słyszę korki korki biegiem korki zgłupiał czy co 8O ale wybiega ze swojego sanktuarium i krzyczy do piwnicy lecę ,palą sie kable w ręku trzyma jakąś rurkę 8O
w domu ciemno ,ubieram się i gnam za nim toż to jedyny mój karaluch ,własna malutką :mrgreen: piersią obronię :!:
się okazało że k.rwiszony wleźli do piwnicy dobrali się do głównych kabli ,chcieli miedź uzyskać..musiało walnąć i kogoś popieścić :twisted: smród spalenizny ,kopcące się resztki i cuś jeszcze :| ludzia żadnego nie było.
Uciekli ,oczywiście jak wlazłam do ciemnej piwnicy ze zniczem w ręku :wink: to już krzyczałam że dzwonie na Policję.
O dziwo przyleciał sąsiad z 3 p. i dołączył do nas ,raźniej było .
Zadzwoniliśmy na Pogotowie Elektryczne ,przyjechał facet i powiedział że to już nie do niego ,tam trzeba wszystko wymieniać :twisted:
Cała akcja skończyła się dobrze po w nocy 3 :?
zimno się zrobiło ,centralne nie grzało ....raniutko wstaliśmy ,napaliłam w piecu ,Gadzina pognał po pączki .. a fachowcy jakoś pół godziny temy dopiero skończyli.
Co jeszcze wymyślą żeby móc się nachlać :?: :evil:

Bartek mówił że normalnie miał fajerweki w pokoju stąd się domyślił że cuś z prądem ,jak prund :wink: to wiadomo korki ..no proszę jaki to mundre chłopisko :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 07, 2013 14:13 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Nie zazdroszczę rozrywek z pradem. Nam się kiedyś kable zapaliły w ....pawlaczu. :strach:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35319
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw lut 07, 2013 14:56 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

przerażające na prawdę
zapadanie się piętro niżej i prądowe iskry
kurcze może już Wam wystarczy tych atrakcji ?
no i Yoko :(
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw lut 07, 2013 15:59 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Zaiste Wam powiadam wszystkie znaki mówią .....NAKRĘĆMY HORROR.. :twisted: :twisted: ..........

A tak naprawdę to czy macie jakąś możliwość zablokowania wejścia do budynku dla osób postronnych?
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Czw lut 07, 2013 16:18 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Kuba ,niestety nie ,to stara kamienica w której większość to pustostany :evil: ludzie nie mają gdzie mieszkać ,a tu mieszkania niszczeją :evil:
i to tylko dlatego że jest spadkobierca spadkobiercy który na nic się nie godzi :twisted:
szanowne władze uważają że ówcześni ludzie muszą odpowiadać za GRZECHY Z TAMTYCH LAT i zamiast zsyłania potopu są spadkobiercy którym sie przeciez należy oddać zagrabione mienie :evil:

e tam nie ma co się nakręcać :oops:
zaraz do pracy ,a ja ledwo tomna :?

Gadzina baaaaardzo wam dziękuję za życzenia :1luvu:

jeszcze kawka ,karmienie małej Rojzy ,psy na dwór i wymarsz ,a za oknem zabieliło :mrgreen:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 07, 2013 16:22 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

kochani hanelka to złoty człowiek ,każdy to wie ..więc może pomóżmy jej ma nieciekawą sytuację :cry:
link do bazarku
viewtopic.php?f=20&t=150526&p=9609209#p9609209
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 07, 2013 22:02 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Dotarłam do domu ,autem :wink:
na dworzu pięknie ,ale dużo tego śniegu i moje psy się potopiły ,wpadły po szyję :strach: Maja szalała ,bawiła się ,reszta sik i do domu .
Ja po tej nocy wypluta totalnie ,musze się przespać bo jutro rano do pracy i po południu .
Gad znów nie wraca na noc ,cos sie kręci ,może moje dzieci dostaną pokój do bezczeszczenia :mrgreen:
Peritolu jeszcze nie odebrałam ,jak mnie Limek zabierze do dr. Posim to jeszcze tam podjadę na konsultację .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 07, 2013 22:37 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

A kiedy bys chciała?
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35319
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw lut 07, 2013 22:38 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Dorciu miłego i spokojnego nocnego wypoczynku - zregeneruj siły :D

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 07, 2013 22:40 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

LimLim pisze:A kiedy bys chciała?

A widzę,że p.Marta jest w weekend no to jutro pogadamy z Tztem co i jak 8)
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35319
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw lut 07, 2013 22:48 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Chyba rzeczywiście horror mozna nakręcić, naprawdę.

Z spokojną noc.
Tylko nie denerwuj się,że Gadziny nie będzie.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lut 08, 2013 15:08 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Co tu tak cichutko :?:
Przywitamy się już weekendowo :mrgreen:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21821
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pt lut 08, 2013 16:19 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Witam :kotek: niedawno wróciłam z pracusi ,gdzie się oczywiście objadłam jak prosiak :mrgreen:
jeszcze chwila i lecę do drugiej i znów wolne :dance:
Marzę tylko aby się wyspać ,koszmar z tym spaniem ,jestem ledwo ciepła kładę się i sen idzie w cholerę :evil: przysypiami budze się i tak noc całą :cry:

Gadzina ostatnio więcej poza domem niż w domu :piwa: :wink:
kochany z niego chłopak ,ale nie mam swojego sprzętu ,więc jak on jest to ja jestem odcięta od netu .
Krzywda mu się nie dzieje ,o to jestem spokojna .
Dzwoni do mnie mamo wróciłas już? wszystko ok? dotarłaś do domu ? nic nie potrzebujesz? radzisz sobie ? no zamęcza mnie ten frędzel :twisted: :1luvu:

Niebieska Zdzira będzie chyba Lolą ..Lolitką :mrgreen:
oczywiście dokąd mi się nie odwidzi :oops:
Burasi kupiłąm kawał wołowego ,,fajne były by bitki lub zrazy ,a zmielę i będe jej kulki robił i cieszyła się jeżeli zje :kotek:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, koszka, luty-1, nfd, puszatek, włóczka i 103 gości