Łapanki MT2 kto połapie?

tajdzi pisze:Kochani, kto może dać DT kociakom? są trzy.
Pani Karmicielka wesoło udała się do gminy i powiedziała Pani z Ochrony Środowiska, że to MOJA wina, że kocica się okociła.
Że jej nie odłapałam...

Gdybym wiedziała, że jest w ciąży to przyjeżdżałabym tam codziennie łapać

Podniosę. Trzy kociaki maleńkie szukają DT, inaczej zostaną w miejscu karmienia i poczekają w kolejce na sterylizację.
Może ktoś?

A foty dałabyś radę zrobić?

Myślisz, że to coś zmieni? Jak tam pojadę, to karmicielka będzie chciała, żebym je od razu zabrała...

tajdzi pisze:Kochani, kto może dać DT kociakom? są trzy.
Pani Karmicielka wesoło udała się do gminy i powiedziała Pani z Ochrony Środowiska, że to MOJA wina, że kocica się okociła.
Że jej nie odłapałam...

Gdybym wiedziała, że jest w ciąży to przyjeżdżałabym tam codziennie łapać

Facet z pewnego podwórka powiedział ostatnio mojej znajomej karmicielce, że co to za jedna była, co kota 3 lata nie może złapać ?
Ludzie czasami nie wiedzą, co mówią...

Niestety ludzie często myślą, że łapacze są zatrudnieni przez państwo - ostatnio jakaś pani, po tym jak powiedziałam, że nie dam rady przyjechać i złapać kota bo po pierwsze nie mam kiedy, po drugie nie mam talonów i odesłałam do UMÓWIENIA terminu w koterii i żeby potem dała mi znać to złapie kota - to powiedziała że napisze na mnie skargę, bo biorę pieniądze za nic. Zapytałam jakie pieniądze - dostałam odpowiedź, że na pewno zarabiam majątek na łapaniu kotów w UM.

Przypomnę - trzy kociaczki małe szukają pilnie domu. Inaczej zostają tam gdzie są

tajdzi pisze: ...
Przypomnę - trzy kociaczki małe szukają pilnie domu. Inaczej zostają tam gdzie są

Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Za kotki. Może ktoś z okolic je przygarnie

Maluszki powoli dorastają, nie zgłosiła się ani jedna osoba, która mogłaby im pomóc. Chyba zostaną na zawsze na tym podwórku

tajdzi pisze:Maluszki powoli dorastają, nie zgłosiła się ani jedna osoba, która mogłaby im pomóc. Chyba zostaną na zawsze na tym podwórku

Zosia - koteczka złapana w zeszłym roku, właśnie u Pani Zosi. Ma ok roku, jest zdrowa, wysterylizowana. Miała DT, potem pojechała do starszej Pani, która udawadniała nam, że da radę sobie z trudnym kotem. Nie dała. Kota zabrała jej córka.
Teraz Zosię gonią trzy koty, Zosia chowa się, nie je, nie pije.
Błagamy o pomoc dla niej. PIlnie musi zostać zabrana.
Kicia rokuje bardzo - jest bardzo łagodna, nie drapie, nie gryzie - po prostu ucieka przerażona.
Potrzebna jest osoba, która pokaże Zosi, że mała ma po co żyć.
Pomocy

Zosia bardzo potrzebuje pomocy - spokojnego domu, który pozwoli jej otworzyć się.
Wiem, że każdy z nas ma jakiegoś kota, psa, chomika, szczurka. Ale to kocie maleństwo przeszło już tyle złego

....

A w jakim sensie Zosia jest trudnym kotem? I czy ona się boi wszystkich innych kotów, czy po prostu tamte są w stosunku do niej agresywne i dlatego się tak stresuje?

Zosia jest trudna o tyle, że wymaga cierpliwości. Potrzeba osoby, która będzie dla niej cierpliwa, posłucha rad behawiorysty i kotu pomoże.
Zośka lubiła poprzednie koty (we wcześniejszym DT), widać tutaj któraś kocica ze stada chciała ją sobie podporządkować i wyszło tak jak wyszło

Ważna informacja.
Względy zdrowotne nie pozwolą mi w najbliższym czasie (pół roku-rok) na łapanie kotów.
Będę to robiła w chwilach, gdy fizycznie dam radę, jednak nie będzie to już zorganizowane łapanie, jak we wcześniejszych latach.
Ponieważ nie ma osoby, która mogłaby mnie zastąpić, w przypadkach gdy konieczne będą łapanki, proszę o kontakt z organizacjami.
Bardzo przydałaby się osoba, która mogłaby przejąć moje obowiązki przez ten czas.

Łapanki MT2 kto połapie?

Kto przegląda forum