olafen pisze:I tak to jest z domami tymczasowymi. Taki dom musi kota wyleczyć, wysterylizować, zaszczepić a inny dom czeka, aż tymczasowy to zrobi, żeby nie wydawać pieniędzy![]()
Jakby dom tymczasowy miał fortunę![]()
A dom tymczasowy odejmuje sobie od ust, aby kotu życie uratować
Taka osoba zapewne podejmuje decyzje dobrowolnie i świadomie. Mnie na takie sprawy nie stać, cieszę się, że mogę zadbać chociaż o te parkingowe, dając im codziennie jeść. Nie sposób pomóc wszystkim kotkom, które porzucają nieodpowiedzialni ludzie a one w tak zastraszającym tempie się rozmnażają. Ale każdy robi jak uważa.
