Plaskate, Rude - koty generalnie acz nie zawsze normalnie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 08, 2011 8:41 Re: Plaskata Gęba:-) czyli wychodzimy na prostą...

Ale co się zacznie? Się odrobaczy:-) Się zaszczepi, się wysterylizuje i się do normalnych ludzi odda.

A Ty będziesz odbierać telefony w sprawie adopcji HA!
Tak sobie postanowiłam, masz Kotkins nerwy nie zszargane, może czujesz jeszcze wolę niesienia kaganka oświaty.......
I nie rzucasz telefonem ( jeszcze ) jak ci ktoś powie, ze ma działkę w lesie, to się będzie miał gdzie kotek wybiegać.........

Bo co to pierwszy raz? Nie pierwszy i zapewne nie ostatni.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pon sie 08, 2011 8:54 Re: Plaskata Gęba:-) czyli wychodzimy na prostą...

Ja się tu juz w ogóle pogubiłam, kto skąd jakie koty uprowadza :oops:
Grunt, ze są uprowadzane :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon sie 08, 2011 8:58 Re: Plaskata Gęba:-) czyli wychodzimy na prostą...

Avian pisze:Ja się tu juz w ogóle pogubiłam, kto skąd jakie koty uprowadza :oops:
Grunt, ze są uprowadzane :ok:


Wiesz.......z mafią tak jest - nie dojdziesz.

Nie chcesz aby małej białej plaskatej, a?
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pon sie 08, 2011 9:07 Re: Plaskata Gęba:-) czyli wychodzimy na prostą...

A tak poza tym:

Uroczyście oświadczam, ze NIE odbieram wiecej telefonów z prośbą o pomoc. Jak mi ktoś coś mówi, się wyłączam, tak?

Mój weekend:
a. 18 letni rudy - wywalony na klatkę wraz z kuwetą. Z tejże klatki pobrany ( nie wiem czy Kaśka kuwetę zabrała......) i upchnięty u córki Eli ( tej co wzięła Morelę )
b. afera z czarnym kociakiem z Rzeszowa, co to go chce zeżreć suka mojej koleżanki jeszcze z dogo
c. odbiór devonów
d. przywóz białej Nędzy - tzn. Amelki
e. ustalenia szczegółów odnośnie umieszczenia chwilowo w lecznicy pogryzionego burasa, co to go córka znajomej z dogo znad morza przywiozła......
f. uparte poszukiwanie domu dla tri
g. 2 jazda do dt w celu umieszczenia 3 Utopków. ( bo się za pierwszym razem zdecydowali na 2.......ale im pobiadoliłam i wzięli 3 )
h. radziłam co zrobić ze znalezionym kociakiem bez gałek ocznych ( tez koleżanka z dogo)
i. martwie się gdzie umieścić odłowionego Rudego - co to nie wie czy on się lubi miziać czy nie lubi.......

Kurna jego olek ( jak mawiał mój Dziadek ) - rozumiem, że koleżanki z dogo znają na świecie jedyną osobę od kotów mnie..........

Ale to miał byc mój JEDYNY wolny weekend bez rodziny. Do ich powrotu mam masę spraw do załatwienia. Takze przez najbliższe 3 tygodnie - nie znam się na kotach, nie wiem nic
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pon sie 08, 2011 17:40 Re: Plaskata Gęba:-) czyli wychodzimy na prostą...

[/quote]
ezzme pisze:
kotkins pisze:Moje Drogie: bo ja mam najpiękniejsze zwierząty na świecie.

ja tam nie wierzę 8) moje najpiękniejsze! zdjęcia proszę to porozmawiamy :mrgreen:

Neigh pisze:I tak z moimi wymiękacie.

PHYYYY :roll: Do moich lotu nie macie :twisted: :twisted:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon sie 08, 2011 19:20 Re: Plaskata Gęba:-) czyli wychodzimy na prostą...

shira3 pisze:

ezzme pisze:
kotkins pisze:Moje Drogie: bo ja mam najpiękniejsze zwierząty na świecie.

ja tam nie wierzę 8) moje najpiękniejsze! zdjęcia proszę to porozmawiamy :mrgreen:

Neigh pisze:I tak z moimi wymiękacie.

PHYYYY :roll: Do moich lotu nie macie :twisted: :twisted: [/quote]

eee tam! ja mam kota czekoladowo pręgowanego 8) ha! bo solid niebieski to szczegół ;)

cytowanie nie wyszło :|
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Pon sie 08, 2011 20:56 Re: Plaskata Gęba:-) czyli wychodzimy na prostą...

A ja mam doła giganta i coś jakby początki kociofobii.......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pon sie 08, 2011 21:33 Re: Plaskata Gęba:-) czyli wychodzimy na prostą...

No co Ty: się zaczęło!
Mówiłam.
A kto obiecywał,że będzie łatwo.
Dalej-wino, spanie i od jutra do walki.
Ja juz po winie.:)

Neigh:po każdym potopie suszymy bieliznę...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 09, 2011 7:40 Re: Plaskata Gęba:-) czyli wychodzimy na prostą...

kotkins pisze:No co Ty: się zaczęło!
Mówiłam.
A kto obiecywał,że będzie łatwo.
Dalej-wino, spanie i od jutra do walki.
Ja juz po winie.:)

Neigh:po każdym potopie suszymy bieliznę...



W każdym razie nasza obecna wspólna nowa bieda w kolorze niemal white - przysparza nam zmartwień. Ale:
kota można nauczyć korzystać z kuwety - jak się okazuje. Fakt na razie dwóch, ale lepsze to niz nic.

Aaaa i sika:-) Także dwa postępy są. W ciągu jednego dnia. Pcheł brak. Świerzba i wyciek z oczu zwalczam. I tyle mogę na razie zrobić.

I nie wiem czy to jest normalne, ze kot robi 3 kupy na dobę ( idealne). Mam nadzieję, że ich struktura zmieniać się nie zacznie. Może na razie żołądek zwariował bo w życiu tyle i tak dobrze nie jadła......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Wto sie 09, 2011 18:37 Re: Plaskata Gęba:-) czyli wychodzimy na prostą...

Policzmy te persy:
Cztery plus jeden to pięć
Pięć odjąć jeden (zabiorę Gada) to cztery
No i mamy jeszcze pół.
Na moje mamy cztery i pół persa do oddania.
Cztery w Kocim Świecie ,półtora u Ciebie.
Czy ja się mylę??Czy jest jeszcze ktoś (KOTOŚ!) o kim nie wiem?

O innych ,nie perskiech już nie wspomnę.
Są też dobre wiadomości na froncie poznańskim: pani Dorota z mojego banku załatwia kredyt Ani (tej zadłużonej od Franka z SUK-iem),czyli jest szansa ,że dziewczyna nie pójdzie siedzieć. :D
Bo pani Dorota ma miaukuna i jakoś tak się "zgadało"...
Edyta ma dobre wyniki badań i rusek świętuje.Tzn.pogadam o persach.

Jest szansa...na szympansa...że wszystko będzie do przodu...a jak już będzie...to się postaram o jakiegoś kota z problememi.

Informuję też ,że moja zablokowana Fionka wyszła dziś przez nikogo nie zauważona do ogrodu SAMA (wynoszono stolik do garażu do polakierowania,drzwi otwarto,Felixa zamknięto...a Fi nie ucieka przecież...).I gdyby nie mój bosko mądry pies ,który oznajmił,że "sikamy" TERAZ nie wyszłabym do ogrodu i nie zauważyłabym ,że pośrodku trawnika siedzi pers i patrzy na motylki.
Dziewczynka jest:samodzielna,odważna i śliczna.Wali łapą Felixa jak tylko jej podpadnie.Przychodzi wołana (chyba jak zeznawał ten paskud pseudo wołali na nią Fiona).Pracujemy nad owłosieniem.`
No jeszcze czasem ucieka od wyciągniętej dłoni ale już rzadko.

To mogę wziąść następnego kota.
I popracować nad mężem żeby się zgodził na kolejnego,czwarteg.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 09, 2011 19:20 Re: Plaskata Gęba:-) czyli wychodzimy na prostą...

Kaśka ma jeszcze ze 3.........jedną taką małą rudą......Perełka i Babunia......- a może 2 kurde nie wiem.......

Persów ci u nas dostatek:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Wto sie 09, 2011 19:29 Re: Plaskata Gęba:-) czyli wychodzimy na prostą...

Dziewięć i pół.
Persa.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 09, 2011 19:41 Re: Plaskata Gęba:-) czyli wychodzimy na prostą...

kotkins pisze:Dziewięć i pół.
Persa.



KONIECZNIE trzeba gdzieś wyczaić jeszcze pół:-) dla równego rachunku c'nie?:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Wto sie 09, 2011 20:59 Re: Plaskata Gęba:-) czyli wychodzimy na prostą...

Kotkins melduje,że się odmeldowuje na trzy dni z netu.Będzie pod komórką.
I prosi o regularne informacje.
A potem..potem wchodzi mi do domu pan i skuje kafelki.I (mam nadzieję...)położy nowe.
Będzie mogł Gad zwiedzać nową,ładną łazienkę!

Jeszcze rano sprawdze wieści.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 10, 2011 8:11 Re: Plaskata Gęba:-) czyli wychodzimy na prostą...

Bez Kotkinsa to tu cicho będzie.

A ja już bez ogródek - jade z nędzą w wysokiej ciąży na sterylkę. Kota waży niecałe 2 kg. Ryzyko jest ogromne. Z wielu różnych powodów. Dwa dni trwały debaty co robić. Decyzja podjęta - mam nadzieję najlepsza dla kota.........
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości