Szalony Kot pisze:Czy z lecznicy będę mogła na godzinkę zabrać jakiś transporter, żeby Romana podrzucić na trasę? Tam jest jakiś?
jeśli OKI zabrała łaciatą w tym transporterze, w którym siedział Roman to może nic nie być. Tzn. tam na górze leży masa transporterów, ale każdy ma jakieś potężne braki, w stylu brak kratki lub połamane zaczepy. Obawiam się, że to może być ryzykowne. Jeśli OKI zabrała ten transporter to może go zdąży rano podrzucić? a jak nie, to będziecie go kolanem upychać w torbie M
