Legnica ....

[Willow_]

No to jeszcze z rana przypomnę bazarki dla Saszy:
viewtopic.php?f=20&t=122398
viewtopic.php?f=20&t=122409
viewtopic.php?f=20&t=122424

[Legnica]

Biednyś Saszka, będą ci michę zabierać

Nie strasz Saszki Marudka.Micha jest w nocy,tyle ze z sucha karmą której tak łapczywie nie pochłania.

[Marudka]

Nie straszę, nie straszę Mówię tylko co go czeka Mam nadzieję, że nie zagląda Ci przez ramię ? A jak dziś z jedzeniem? Nie zwracał?

[Legnica]

Nie,dzisiaj normalnie.Wydzielam mu po 50g porcje na kilka posiłków.Tylko ze on chciałby wciąż i wciąż jeść.
Mam dosć tych wolnych weekendów,tej bezczynności i lenistwa.
Nie cierpie takich długaśnych,leniwych dni.

[Marudka]

Mam to samo Od rana nic nie robię, snuje się po kątach ( czytaj - przed kompem ) a zmęczona jestem jak po orce:) To chyba też ta pogoda

[Legnica]

Saszka po wizycie.
Waga trzyma sie 2,300kg,kupy się unormowały.Krwi jednak dzisiaj nie pobierano ponownie.
Postawiono diagnozę,za to co dzieje sie z organizmem Saszy odpowiedzialny jest FIP.
Do srody podaję Amylan.U Saszy nasiliły sie objawy kociego kataru,pojawiło się też więcej czarnej wydzieliny z oczu.Przez miesiąc mam podawac ponownie beta glukan.
W Srodę dostaniemy nowe zalecenia co do leków/wspomagaczy/karmy.Prawdopodobnie zostaną też wdrożone leki homeopatyczne.

Ja w czwartek muszę wyjechać na ok. tydzień,obowiazki przy kotach przejmą "stare"dzieci,zresztą bedę "pod telefonem".
Smutno jednym słowem.

[Legnica]

Dla przypomnienia,podejrzenie FIP pojawiło się już w momencie przyjazdu Saszy do mnie.Miał ogromny brzuch,miał mieć wykonane badanie tego płynu.Po kilku dniach jednak brzuch bardzo"opadł",płynu nagle zrobiło się zbyt mało,zrezygnowano z badania
Wynik testu FIP-1:100 (25.06.2010r)

[Willow_]

Ojej ... złe wieści - mam nadzieję, że stan Saszki się unormuje

[amyszka]

[Legnica]

Saszka z rana nawet zakąsił sucha i to całkiem,całkiem ładną porcję.
Kasia ma już całe 1,5kg,tylko wciąż jest niezbyt dużą,Hary za to bardzo "wyskoczył" w górę,jest teraz dwa razy większy od Kasi i Artemisa,nie chcą sie z nim bawić bo jest dla nich zbyt duży i zbyt zwinny.Hary daje już sobie swietnie radę,wycwanił się i wyszkolił prawie tak dobrze jak Kubas.Jeszcze go nie szczepię,bo niby nie kicha,ale wciaż wydzielina w nosku zalega,słychać jego oddech.Bojek też ma sie lepiej,troche pokichał,ale już mu przeszło,łyse placki na łapce zarastają.
Robię tak szczegółowy przegląd zeby o niczym i nikim nie zapomnieć.

[Willow_]

A świnek?

[Legnica]

A swinek nieco posmutniał po wyjeździe młodzieży.Albo tylko tak mi się wydaje,spokojniejszy jest teraz na pewno.Wyciąga z kuli siano,zaciaga po troche w róg klatki i jak sie tak napracuje to potem wywala się na tej górce siana i tak wyleguje do końca dnia.Bardzo lubi leżeć na sianku i tak na lezaco zakanszać po jednym ździebełku,delektuje się

[Legnica]

Rozmawiałam dzisiaj z pewnym Domem.Zainteresowany jest adopcja kota do towarzystwa swojego dwu letniego kocurka.
Dom w czasie pierwszej rozmowy wypadł bardzo dobrze,zaprosiłam do nas.
Jutro odwiedziny i zobaczymy czy cos z tego wyjdzie.
Jeszcze chciałam porozmawiać w realu i dopiero ostatecznie podjąć decyzję.Na dzis kandydatami sa:Artemis,Hary,Bayer.
Mam nadzieję ze jutro doba bedzie miała więcej godzin niz zwykle i zdaze ze wszystkim

[Willow_]

Trzymam kciuki ... i do rozmowę, i za koty, i za czas

[sprezyna]

Trzymam za domek.