Nim będzie za późnoSchŁódź. Psysio- zły kot?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 10, 2011 13:21 Re: Nim będzie za późnoSchŁódź. Pelasia :((((

Anna Kubica pisze:
felin pisze:
magdaradek pisze:Kurcze, może rzeczywiście można coś zrobić w tym przypadku???


Nie można, ale trzeba :!: Przecież to ewidentny przypadek znęcania się :!:
Czy naprawdę ktoś musi zabić kota - czy inne zwierzę - żeby go pociągnąć do odpowiedzialności?

To że kotkę nie zabili nie oznacza że nie skazali jej na śmierć poprzez niewyobrażalne cierpienie :!:
Ci "ludzie" powinni odpowiedzieć za tą tragedię :!:


smarti pisze:
Marzenia11 pisze:W pełni poprę każde działania na rzecz ukarania opiekunki/na Pelasi...


ja też.


Babę trzeba pociągnąć do odpowiedzialności i zadbać o to, by już nigdy w jej ręce nie trafiło żadne zwierze

Pelasiu, tak bardzo i mocno zaciskam za Ciebie kciuki
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dziewczyny, czy tej otwartej rany na łapce nie należałoby zaszyć, zeby tamtędy dodatkowo nie dostały się jakieś świństwa do organizmu? Też tak myślę, czy nie należałoby chociaż po odrobince, mimo ran i bólu w pysiu próbować na siłę podawać coś Pelasi płynnego do jedzenia, żeby żołądek, jelita i trzustka nie przestały pracować (tak było z Milą, która nie jedząc, wywołała u siebie zapalenie trzustki i gdybym jej na siłę nie karmiła i nie poiła, to pewnie już by było po kocie, no ale jej stan nawet w kilku procentach nie był tak fatalny jak Pelasi, więc nie wiem, tylko "gdybam". Wet mi powiedział wtedy,że samymi kroplówkami to nie da rady -zwłaszcza ze u Meli wenflony też się zatykały a żyły pękały -że każdy kot powinien codziennie choć trochę czegokolwiek przyjąć, żeby wewnątrz wszystko w miarę normalnie podtrzymywało swoje funkcje) Przy tym osłabieniu, boję się że kicia niestety nie da rady, jeśli jej organizmu nie "zmusi" i nie zmobilizuje do walki. Bo na samych kroplówkach żyłki będą pękać i wenflony zatykać... Będzie coraz słabsza... Kurcze, wiem, ze w warunkach szpitalika, schronu, takie podejście indywidualne do pojedynczego kota to nie lada wyczyn... ale wiem, ze będziecie próbować... Kurcze, a może Pani Beata, do której kicia ma trafić, może jakby już ją dać, gdyby Pani się podjęła tak trudnego zadania, przy tym stanie kici, to Pelasia, w warunkach domowych szybciej podjęłaby walkę? Przepraszam za te moje dewagacje, mam nadzieją, że nikt nie poczuje się dotknięty. Wiem, że najlepiej radzi się z daleka i wierzę, ze robicie wszystko co w Waszej mocy, by ratować Pelasię. Dewaguję tak, bo może okazałoby się, ze warto zapytać Panią Beatę o możliwość walki o Pelasię w domku? Z tego co wyczytałam to wspaniała osoba, której naprawdę na kici zleży. No a jeśli Pani byłaby w stanie czasowo, przy finansowym wspoarciu forum, to może... dla Pelasi byłaby to lepsza droga walki o życie - już w swoim domku.
Pelasiu, kochana, walcz, walcz malutka :ok: :ok: :ok: :kotek: :kotek: :kotek: Czeka na Ciebie domek pełen miłości :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Codziennie, nieustająco myślę i modlę się o drugą szansę dla Ciebie, o nowe życie. I czaruję rzeczywistość tymi myślami, aby wszystkie dobre fluidy miały moc sprawczą i dobre życzenia zamieniły w siły oraz zdrowie dla Ciebie koteńku :1luvu: :kotek:
Dziewczyny, Pani Beato i inne dobre duchy wokół kici - i za Was ogromne kciuki, abyście wytrwali wszyscy w tej trudnej walce o Pelasię :ok: I ogromny szacunek za ratowanie jej życia :1luvu: Dacie/damy radę :)

anahit

 
Posty: 189
Od: Pt lis 12, 2010 17:15

Post » Pon sty 10, 2011 13:35 Re: Nim będzie za późnoSchŁódź. Likier['] Pelasia b. źle :((((

Pelasiu..trzymam kciuki! :ok: :ok: :ok:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pon sty 10, 2011 13:38 Re: Nim będzie za późnoSchŁódź. Likier['] Pelasia b. źle :((((

Pelasiu ,wracaj kochana.. :1luvu:
Anna Kubica
 

Post » Pon sty 10, 2011 14:13 Re: Nim będzie za późnoSchŁódź. Likier['] Pelasia b. źle :((((

:ok: :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pon sty 10, 2011 15:08 Re: Nim będzie za późnoSchŁódź. Likier['] Pelasia b. źle :((((

a czy to nie jest tak, że takie przypadki znęcania się nad zwierzakami powinno zgłaszać "z urzędu" schronisko. w końcu to ono zawierało umowę adopcyjną z tą osobą i to do schronu wróciło zwierze w takim stanie...
czy ktoś się orientuje jak to prawnie wygląda?
Obrazek
Obrazek

Joanna KA

 
Posty: 3112
Od: Nie mar 15, 2009 20:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 10, 2011 16:01 Re: Nim będzie za późnoSchŁódź. Likier['] Pelasia b. źle :((((

może nie było umowy adopcyjnej..... ale jak była to może trzeba by ją odszukać?

sylss

 
Posty: 16
Od: Pon sty 10, 2011 9:27
Lokalizacja: LUBLIN

Post » Pon sty 10, 2011 16:05 Re: Nim będzie za późnoSchŁódź. Likier['] Pelasia b. źle :((((

kotka ma czip
więc musiała być umowa
tylko nie wiem jak z ochroną danych osobowych
to jest skomplikowane
prawnik by sie przydał...
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 10, 2011 16:06 Re: Nim będzie za późnoSchŁódź. Likier['] Pelasia b. źle :((((

Kotylion ma chyba prawnika.
Magija może coś podpowie...?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 10, 2011 16:08 Re: Nim będzie za późnoSchŁódź. Likier['] Pelasia b. źle :((((

Wg mnie schronisko powinno się tym zająć w pierwszej kolejności.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 10, 2011 16:16 Re: Nim będzie za późnoSchŁódź. Likier['] Pelasia b. źle :((((

mam nadzieję,że przynajmniej z tego schroniska to babsko nigdy nie zaadoptuje żadnego kota....

sylss

 
Posty: 16
Od: Pon sty 10, 2011 9:27
Lokalizacja: LUBLIN

Post » Pon sty 10, 2011 16:26 Re: Nim będzie za późnoSchŁódź. Likier['] Pelasia b. źle :((((

Jak koteńka się dziś czuje :?: Wierzę z całego serca,że walczy nadal i walczyła będzie :ok:
Jak można tak skrzywdzić zwierzaka :placz:
Cholerne,podłe babsko :evil:

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Pon sty 10, 2011 16:40 Re: Nim będzie za późnoSchŁódź. Likier['] Pelasia b. źle :((((

Za malutką :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Obrazek :1luvu:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon sty 10, 2011 16:40 Re: Nim będzie za późnoSchŁódź. Likier['] Pelasia b. źle :((((

Słuchajcie.
Dane są na pewno do sprawdzenia, trzeba się do nich "dokopać"
Ja postaram się zajrzeć w tą książeczkę i zrobić "wywiad" w lecznicy, w której kicia była "leczona"...
Najlepiej byłoby gdyby zawiadomienie zgłosiło schronisko, bo to tam kicia została oddana...
Trzeba pomyśleć jak, zebrać jakiś materiał dowodowy i faktycznie coś zrobić, bo inaczej nic się nie zmieni w kwestii traktowania zwierząt.
Ludzie nie mogą czuć się bezkarni.

Wpadłam do Pelasi na sekundkę dosłownie, bo sama najzdrowsza nie jestem...
Buziunia nadal w rankach, kicia nadal nie je...
Pelasia dostaje całą baterię leków - kroplówki, leki przeciwbólowe, antybiotyk, jakies leki przeciw martwicy tkanek i cos tam jeszcze, do tego balsam szostakowskiego i srebro...
Kroplówki niestety dostaje pod skórę, bo żyłki bardzo słabiutkie i nie wytrzymują...
Trzymajcie kciuki. Naprawdę. Najmocniej jak możecie.
Dziś buziunia wyglądała troszkę lepiej...
Ostatnio edytowano Pon sty 10, 2011 16:42 przez Duszek686, łącznie edytowano 1 raz
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 10, 2011 16:41 Re: Nim będzie za późnoSchŁódź. Likier['] Pelasia b. źle :((((

No w koncu po co czipuje sie koty i po co spisuje sie umowe :conf: Trzeba tej babie dobrac sie do d... zeby przynajmniej wyciagnac z niej grzywne na rzecz schroniska - bo nic innego niestety jej nie spotka. Zakaz posiadania zwierzecia do konca jej parszywych dni :evil: :evil: :evil:
Pelasiu kiciuniu placze bo okropnie mi ciebie zal, chetnie odjelabym ci tego cierpienia i cierpiala za ciebie - a tak, to tylko serce mnie boli, ze nie moge ci pomoc.... :placz: :placz: :placz:

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sty 10, 2011 16:58 Re: Nim będzie za późnoSchŁódź. Likier['] Pelasia b. źle :((((

doczytalam 8O ..
nie wiem co napisac,bo slow brak i lzy leca jak grochy :cry: ..
Pelasia trzymaj sie kitełka :ok: :ok: :ok: :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, elmas, puszatek i 152 gości