[Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 13, 2010 7:11 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

I kolejna kotka po sterylce u mnie.
Trafiła wczoraj wieczorem.
Oczywiście, zapobiegliwa Pani Bogusia przyczyniła się do tego.
Wymiotowała bardzo obficie - widocznie nie była na czczo.
Miejmy nadzieję, że szybko wróci do zdrowia.

Czarnulka
A co słychać u Kochanego Nieboraczka?

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 13, 2010 8:38 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Czarnulka - co słychać u Nieboraczka - jak jego oczki?????
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 13, 2010 9:09 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

I jeszcze wierszyk - smutny ale prawdziwy

W kocim raju nie ma martwych myszy
Zimnych piwnic i okrutnych dzieci
Płaczu kociąt, których nikt nie słyszy
Resztek jadła wrzuconych do śmieci

W kocim raju nie mieszka się w brudzie
Nikt nie bije i zły pies nie warczy
W kocim raju są po prostu dobrzy ludzie
I to kotom za niebo wystarczy.
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 13, 2010 9:18 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Ewo,
co za wzruszający wiersz.
Do łez!

A my chcemy okazywać się TYMI DOBRYMI dla naszych braci mniejszych...
I czasem się udaje...
Trzeba żyć n a d z i e j ą...
będzie lepiej....

Todzia Ciebie pozdrawia - nareszcie regularnie nawiedza Kiciusiowo.

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 13, 2010 10:20 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Ewa Speichler pisze:I jeszcze wierszyk - smutny ale prawdziwy

W kocim raju nie ma martwych myszy
Zimnych piwnic i okrutnych dzieci
Płaczu kociąt, których nikt nie słyszy
Resztek jadła wrzuconych do śmieci

W kocim raju nie mieszka się w brudzie
Nikt nie bije i zły pies nie warczy
W kocim raju są po prostu dobrzy ludzie
I to kotom za niebo wystarczy.

piękny wiersz... :placz:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 13, 2010 10:48 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Nieboraczek jest od wczoraj u mnie, kotka rezydentka gaggi nie była zachwycona obecnością malucha . Kotek wtopił się w sześć słodkich Krasnalków i nawet wczoraj załapał się na mleczko od ich mamusi, ssał tak mocno i słodko mruczał :1luvu: Kociak jest przesłodki :1luvu: najbezpieczniej i najlepiej czuje się w objęciach człowieka :D W sobotę o 17 będzie miał operację.
Janiu nie dziwię się, że pokochałaś tego malucha- bo ja też go pokochałam od pierwszego momentu jak go poznałam, pozostaje mieć nadzieję, że znajdzie się jakaś dobra dusza, która go równie mocno pokocha i się nim zaopiekuje na stałe :ok:
Kociak bez problemów korzysta z kuwety i bardzo służy mu obecność maluszków Krasnalków chyba czuje się jakby to było jego rodzeństwo :D
Obrazek

Czarnulka21

 
Posty: 958
Od: Pt wrz 04, 2009 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 13, 2010 11:14 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

:1luvu: :1luvu: :1luvu: ojej ale pięknie
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 13, 2010 11:25 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Słodki Szkrab :) z opisu wygląda, jakby jego oczka zupełnie mu nie przeszkadzały w normalnym funkcjonowaniu :)

Ewa Speichler, masz nieaktualne banerki w podpisie, z kwietnia i czerwca tego roku ;).
Obrazek

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Śro paź 13, 2010 11:26 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Trzymam kciuki za sobotnią operację :ok:

alutek87

 
Posty: 550
Od: Wto maja 11, 2010 16:01
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 13, 2010 11:30 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

1969ak pisze:Konwalia pojechał do nowego domu :D

Uff....wreszcie doczekał się swojego domku :D
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 13, 2010 11:58 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Muszę sprawdzić czy usunęłam...
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 13, 2010 12:29 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

:ok:
nie ma :)
Obrazek

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Śro paź 13, 2010 12:55 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Ja nadal widzę
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 13, 2010 13:42 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

beata87 pisze:isabella7272 , bardzo Ci wspolczuje! :( Biedne kocie maluchy, muszą znosić takie cierpienia..

p.s. Gdzieś przeczytałam, że kotów zmarłych na tę chorobę nie można zakopywać, żeby zaraza dalej się nie rozprzestrzeniała. To prawda?

hej
8O 8O jeśli to prawda to szkoda ze dopiero teraz sie dowiedziałam :( :oops: 8O

dziś rano maluszek wyszedl na powitanie razem ze swoim rodzeństwem :D to chyba dobry znak :)
a od wczoraj nie widze swojej kotki , żadko wybywała na szwędy , wyczuła ze musi dostac zastrzyk czy jak? :roll:

miło się czyta ze kociaki znajdują swoje domki , a ten wierszyk to wzrusza do łez . zresztą mi niewiele trzeba .. w ciagu ostatnich kilku dni wyłam z 6 razy ...
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Śro paź 13, 2010 14:42 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Boże, dziewczęta, poradźcie coś.
Dzisiaj otrzymałam ze Spółdzielni "Słoneczny Stok" pismo podpisane przez p.Bernatowicza ostrzegające mnie, bym zlikwidowała budkę, którą postawiłam pod własnym blokiem jednokomorową, z odkrywanym daszkiem, dla mojego bezdomniaczka biało-rudego.
Karmię go kilka już miesięcy, kot jest okolo roczny. Przemiły, pod opieką weterynaryjną.
Pan vceprezes grozi mi, że "zawiadomi służby miejskie do odławiania kotów". Jeśli odłowią i wywiozą - zginie.
Czy taki typ może spokojnie spać?
Poradźcie, proszę. Jestem w rozpaczy.
Przekopiowuję Wam wiersz, znalazłam go w necie i trochę przerobiłam, zatytułowałam:
Ludziom złym i niegodziwym

Panie Boże, nie jestem aniołem
dziś niewielu jest takich na świecie,
może ci, co na ziemskim padole
pokochali zwierzęta i dzieci.

Panie Boże, powiedziałeś "proście",
rzekłeś "proście, a będzie wam dane"
wiesz, że wkrótce po Tęczowym Moście
pojdzie do Ciebie przez złych ludzi zagrożony mój kot ukochany?

Panie Boże, poznasz go z łatwością,
ma sierść jedwabistą, rudą, cztery łapki, ogon,
proszę o Panie, zawołaj go głośno,
bo ma w zwyczaju nie słuchać nikogo.

Panie Boże, nie proszę dla siebie,
znajdź mu jakąś duszę przyjazną,
by głodny i smutny tam nie był, i żeby
mógł sobie przy kimś spokojnie zasnąć.

Panie Boże, a gdy tak się stanie,
że i mnie kiedyś do siebie zawołasz,
pozwól mu proszę wyjść mi na spotkanie,
jeśli oczywiście zostanę aniołem.

bozennak

 
Posty: 501
Od: Pt sie 07, 2009 22:49
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 85 gości