Paluch3-epidemia pp, kotka z FIP, Gwiazdka szuka!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 08, 2010 16:36 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

tillibulek pisze:
AnielkaG pisze:Ania, numer miotu podobnych kociaków CLXIX/10. Ja nie wiem nawet dokładnie kiedy je przywieziono :( , strasznie mi ich szkoda
Czyli Mozajka odpada, im zależy żeby kot był zrównoważony, miałam taką kotkę ale znalazła dom. Ja też mam "dzikusy", w sumie 4, dwóch już nie próbuję wyadoptowywać. Może jakiś inny kot zamiast Mozajki? To że ona się tam tak zachowuje o niczym nie świadczy, ale widać że tak reaguje na stres. Na razie nic nie obiecuję, mam 15 tymczasów.

jesli chcą milego zrownowazonego kota, to czemu nie pomyslą nad Miką? ona podobno jest bardzo mila i przytulasna... nie lubią burasek?



Nooo :D i lubi dzieci, i inne koty, i psy... I jest w miarę zdrowa :roll:


Jeśli chodzi o ten miot:
Obrazek

to dwójka z nich - biało-stalowy chłopak i dziewczynka pastelowa tri poszły do jednego dom półtora tygodnia temu. Nie dotarły do Pokoju Kociat, bo przyjechały chyba w sobotę rano, a wieczorem wychodziły ze mna i Naline ze schronu, Trzeci kociak, to nie wiem, ale wydaje mi się, że ten numer kojarze z drogi między PA, a BA. Moge sprawdzić dopiero w poniedziałek.

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 08, 2010 16:44 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

tym "moim" ludziom wszystko jedno jaki kot ma kolor, ma być zrównoważony, chcą go wziąć w październiku, jeszcze z nimi wiążąco nie rozmawiałam
Ania, jakbyś sprawdziła skąd one były...ja nie wiem czy to te
AnielkaG
 

Post » Śro wrz 08, 2010 17:04 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

to moze sie zainteresują Mikunią... :ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro wrz 08, 2010 17:23 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

Podrzucę :kotek:

ZN

 
Posty: 101
Od: Pt wrz 26, 2008 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 08, 2010 17:48 Re: Paluch3- pilnie potrzebna pomoc finansowa s. 36!

PILNIE POTRZEBNE JEST WSPARCIE FINANSOWE!!!
dzis do lecznicy trail maluch adoptowany niedawno z Palucha. Kotek jest w stanie tragicznym, nie wiadomo co mu jest. Wlasciciele zaplacili ostatnio u jakiegos konowala 200 zl za badania, i nic nie wiadomo a kot odchodzi. Zgodzilam sie go leczyc na moje nazwisko - kot musial trafic na Gagarina, bo potrzebuje calodobowej opieki. Wlasciciele nie mieli tylu pieniedzy - szacunkowo ok 500 zl - i byla opcja eutanazji. Nie moglam na to pozwolic, uwazam, ze trzeba walczyc jesli sa szanse.
Niestety ja w obecnej sytuacji nawet swoich rachunkow nie jestem w stanie oplacic, blagam o pomoc. Wiecej napisze alareipan, ona tego kota widziala, ja nie.... Wiem tylko, ze moja wetka powiedziala, ze potrzebna jest natychmiastowa pomoc, inaczej kot umrze.... Zabrala go do Multivetu. Alareipan dostarczy dawce krwi, jesli bedzie potrzeba i jesli ktos jej pomoze w transporcie....

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw wrz 09, 2010 8:32 Re: Paluch3- pilnie potrzebna pomoc finansowa s. 36!

Never pisze:PILNIE POTRZEBNE JEST WSPARCIE FINANSOWE!!!
dzis do lecznicy trail maluch adoptowany niedawno z Palucha. Kotek jest w stanie tragicznym, nie wiadomo co mu jest. Wlasciciele zaplacili ostatnio u jakiegos konowala 200 zl za badania, i nic nie wiadomo a kot odchodzi. Zgodzilam sie go leczyc na moje nazwisko - kot musial trafic na Gagarina, bo potrzebuje calodobowej opieki. Wlasciciele nie mieli tylu pieniedzy - szacunkowo ok 500 zl - i byla opcja eutanazji. Nie moglam na to pozwolic, uwazam, ze trzeba walczyc jesli sa szanse.
Niestety ja w obecnej sytuacji nawet swoich rachunkow nie jestem w stanie oplacic, blagam o pomoc. Wiecej napisze alareipan, ona tego kota widziala, ja nie.... Wiem tylko, ze moja wetka powiedziala, ze potrzebna jest natychmiastowa pomoc, inaczej kot umrze.... Zabrala go do Multivetu. Alareipan dostarczy dawce krwi, jesli bedzie potrzeba i jesli ktos jej pomoze w transporcie....


jeeezu :strach: :strach: :strach:
trzeba wrzucic apel na FB!!

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw wrz 09, 2010 16:14 Re: Paluch3- pilnie potrzebna pomoc finansowa s. 36!

Potrzebny ozdrowieniec po PP na CITO!!!!!!!!!
ObrazekObrazekObrazek

mpogorzelski

 
Posty: 1770
Od: Śro paź 29, 2008 10:46
Lokalizacja: WAWA Bemowo (Fort Bema)

Post » Czw wrz 09, 2010 16:15 Re: Paluch3- pilnie potrzebna pomoc finansowa s. 36!

mpogorzelski pisze:Potrzebny ozdrowieniec po PP na CITO!!!!!!!!!

Mariusz, to może być każdy kot regularnie szczepiony. On też ma przeciwciała.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 09, 2010 17:22 Re: Paluch3- pilnie potrzebna pomoc finansowa s. 36!

przypominam - na Shibę viewtopic.php?f=20&t=116754&p=6395875#p6395875
ew. innego potrzebującego, jeśli MagdalenaKa tak zadecyduje.
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pt wrz 10, 2010 20:34 Re: Paluch3- pilnie potrzebna pomoc finansowa s. 36!

co z tym maluchem który wrócił na paluch..? :(
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 10, 2010 21:19 Re: Paluch3- pilnie potrzebna pomoc finansowa s. 36!

:(

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob wrz 11, 2010 23:11 Re: Paluch3- pilnie potrzebna pomoc finansowa s. 36!

Na szybko: Pchełka, Gwiazdeczka i Pupa dziś opuściły schronisko.

Karmę od gaoty podzieliłam między Pchełkę a Gwiazdeczke (bylo 2 x 400 g Exiget - dziękujemy :D )
Obie dziewczyny ujemne testy.

Dla Pchełki przyda się wsparcie w postaci karmy - gdyby ktos chciał, dam kontakt do Karoliny, u ktorej jest kotka Pchełka, a to realcja z dziś: "już w swoim pokoju-a naszej sypialni. Zrobiłam jej posłanko, postawiłam kuwetę, miseczki z woda i jedzeniem. Wszystkiego się boi, ale chociaż trochę zjadla. Jutro mam cały dzień, na oswajanie, rozmowy, przekonywanie, że wszystko jest dobrze. Od pon, będzie gorzej z czasem." Karolinko, nie ma Cię na forum, ale dziękuję bardzo!!! :P :1luvu:

Gwiazdeczka to bliźniaczka Przytulanki. Sprawdzamy, czy nie ma FIP :roll: POza tym glut do pasa, obfafluniła wszystkich w obrębie 2 metrow, czyli w sumie 5 osób. Jest u Pauliny77 i Sinei (mam nadzieję, ze nie poprzekręcalam nickow, padam). Dziewczyny, dziękuję za wszystko :P :1luvu: . Jestem Waszą dłużniczką do końca życia - to sobowtór Przytulanki, bardzo mi na niej zalezalo.... To moze byc ten sam casus co Przytulanka, czyli glut którego nie ma czym leczyc, bo ona brala caly czas wszystkie mozliwe atybiotyki :? Potrzebne wsparcie finansowe dla dziewczyn, naprawde mają ciezko, a leczenie krotkie nie będzie.... Dziś mala wymiotowala strasznie po przyjeździe do domu, nie chciala jesc, ale sie bardzo miziala. U wetki walczyla, trudno bylo jej pobrac krew do badania. Ma wyniki krwi graniczne jesli chodzi o FIP, moze tez jest zarobaczona,stad duzy brzuszek. ma tez bardzo wysoki poziom leukocytow.

Pupa - ma dom, jesli uda sie ja wyleczyc. Dom forumowy, wrobiony przeze mnie - domku, przepraszam i uwielbiam Cię :P :1luvu: Domek byc moze sie ujawni. Natomiast: dzis bylo bardzo zle, naprawdę nie chcę o tym pisac, ale nie zgodzilam sie na eutanazję. Kotka jest w Mulitvecie, musi miec calodobową opiekę - jest nawadniana, leczona i diagnozowana, bardzo cierpi - jest zapchana, ma rozwaloną doopkę, trzeba ja usypiac do badan, tak boli.... w schronisku mowiono, ze ma guza ktory odrósł, ale zdaniem lecznicy zjadla cos bardzo ostrego (kości?) i stąd problem. ma też kk.

Od kogoś bardzo, bardzo kochanego :1luvu: :1luvu: :1luvu: dostalam 230 zł na Paluszki (jesli dobrze licze). Dzis wydalam za badanie krwi Gwiazdki i za wizyte z 3 kotkami, czyszczenie uszu itp. 85 zł, zostalo 145 zl na Pupę, ale to nie wystarczy :( Pupa miala zrobiony rtg, badania krwi, byla uspiona do badania, w pn usg.... Blagam o pomoc fiansową, ona ma dom, musimy tylko jej dac szansę na wyleczenie. Gdybysmy ją zabrali tydzien wczesniej, byloby dobrze, a tak... :( Ona jest taka sliczna i kochana...

Tym sposobem na Paluchu zostaly tylko 3 koty z 2009 roku. Moze ktos jest chętny? :D

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22


Post » Nie wrz 12, 2010 11:09 Re: Paluch3- dobre i zle wiesci,potrzebna pomoc finansowa s. 35!

Tym sposobem na Paluchu zostaly tylko 3 koty z 2009 roku. Moze ktos jest chętny?


jakie?
AnielkaG
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Miaukowski i 33 gości