cypisek pisze:Znalazłam fb.!!http://www.facebook.com/event.php?eid=166298183383377
Trzeba to rozruszać, tytuł zmieniałam, teraz udostępniamy codziennie

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
cypisek pisze:Znalazłam fb.!!http://www.facebook.com/event.php?eid=166298183383377
Cudak1 pisze:Cudak1 pisze:monika74 pisze:Wiecie co pojawił się taki wpis na wydarzeniu zajezdniaków na FBpoprostu musze go zacytować....Bo nie wiem co mam powiedzieć
![]()
nie wolno kastrowac kotow wolnozyjacych - moga miec syndrom urologiczny !!! nie zauwazy nikt u nich problemow z siusianiem i umieraja w cierpieniach !!! musza byc pod opieka i miec stale domy i specjalna karme weterynaryjna z odpowiednim PH !!!
Nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać
Zrozumiałam w pierwszym momencie, że chodzi również o kotki(co byłoby głupotą, bo kociaki przecież też umierają w okropnych cierpieniach). Jeśli ta Osoba miała na myśli tylko kocury, to trzeba się z Nią po części zgodzić..
cypisek pisze:CatAngel jednak jesteś aniołem...
http://www.facebook.com/event.php?eid=166298183383377
monika74 pisze:uważam że niekoniecznie musi miec racje zacytuje z madrego zródła
Fakty i mity na temat sterylizacji i kastracji psów i kotów
czy kastrowane kocury muszą otrzymywać specjalną "karmę dla kastratów"?
Wokół tzw. "karm dla kastratów" narosło szereg nieporozumień. Wielu sprzedawców określa tym mianem karmy dla kotów z problemami urologicznymi. Syndrom urologiczny kotów (SUK) to stan zapalny układu moczowego, który występuje u zwierząt obu płci, kastrowanych i nie poddanych temu zabiegowi! Jego przyczyny są złożone, a leczenie i ewentualne podawanie specjalistycznych karm musi bezwzględnie odbywać się pod okiem lekarza weterynarii. Karmy bytowe niektórych renomowanych firm, dzięki odpowiedniemu zbilansowaniu, pomagają w zachowaniu zdrowia dróg moczowych kotów
i płodnych i kastrowanych.
Osobiście znam kocurka który nie jest wykastrowany i cierpi na SUK
cypisek pisze:Monika jeśli masz problemy z zatachaniem suchej karmy na zajezdnię, chętnie pomogę. Jadę tam nie długo ,to co kotom zawiozłam rano zjadły od ręki..dalej nie mają nic..Pozbierałam te puste miski, bo tylko straszą. Jest cieplej i jakoś ich teraz więcej się schodzi na posiłek.
monika74 pisze:cypisek pisze:Monika jeśli masz problemy z zatachaniem suchej karmy na zajezdnię, chętnie pomogę. Jadę tam nie długo ,to co kotom zawiozłam rano zjadły od ręki..dalej nie mają nic..Pozbierałam te puste miski, bo tylko straszą. Jest cieplej i jakoś ich teraz więcej się schodzi na posiłek.
Niestety jak narazie nie ma co zatachaćKarma z KD jeszcze nie dotarła. Na dniach powinna dojść karma od dobrych duszków z FB. Na dzień dzisiejszy nie ma nic
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 108 gości