Fundacja PJD, Vegas ma swój dom! :-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 21, 2010 15:28 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - działamy :)

starchurka pisze:Snake ma zapalenie pęcherza, ma dość dużo białka w moczu, odczyn zasadowy. Poza tym pani wet powiedziała, że wyniki tłumaczą amoniakalny zapach z kuwety. Na szczęście to nie nerki - uff! - jednak tak czy inaczej przetestowaliśmy i to. I co? I wszystko w porządku! :D Parametry ani drgnęły, a wątroba jest lepsza niż była :). Wskaźnik de Ritisa (chyba ALT/AST) nieco za niski, ale póki co nie ma się czego bać.

Snake musi brać zastrzyki przez minimum 10 dni (ceporex).

Przepraszam, że się wtrącam, ale.

Zapach amoniaku z kuwety może wskazywać na ZUM poprzez bakterie wytwarzające ureazę (enzym rozkładający mocznik do amoniaku), które to bakterie są niewrażliwe na cefalosporyny poniżej III generacji, a i to w skojarzeniu z czymś jeszcze (zwykle aminoglikozydami)
nie wiem, czy podawanie cefalosporyny I generacji cokolwiek da?
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro lip 21, 2010 15:40 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - działamy :)

Beliowen pisze:Przepraszam, że się wtrącam, ale.

Zapach amoniaku z kuwety może wskazywać na ZUM poprzez bakterie wytwarzające ureazę (enzym rozkładający mocznik do amoniaku), które to bakterie są niewrażliwe na cefalosporyny poniżej III generacji, a i to w skojarzeniu z czymś jeszcze (zwykle aminoglikozydami)
nie wiem, czy podawanie cefalosporyny I generacji cokolwiek da?



Beliowen, to nie jest wtrącanie się :D tylko cenne uwagi. I zawsze prosimy o więcej! :mrgreen: :aniolek:

Co do powyższej uwagi: oczywiście, że może być tak, jak mówisz i może zdarzyć się, że ceporex nie podziała. Jednak w tym momencie nie zrobiliśmy posiewu - mój błąd - a wdrożyliśmy już antybiotyk. Rozkład mocznika do amoniaku poza tym zachodzi też przy bardzo wysokim pH, z jakim mamy tu do czynienia, więc nie ma pewności, czy są tu ureazy. Koniec dywagacji początkującego medyka ;).

Grażyna! Może najlepszym wyjściem będzie intestinal, bo jednak nawet jeśli Loa go nie zje, to zawsze znajdą się jakieś delikatne niejadki u nas :kotek: .

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 21, 2010 15:47 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - Frania wróciła z adopcji :(

Grażyna, jesteś kochana, dziękujemy! :1luvu: :1luvu: :1luvu: Stachurka napisz, co Loa szama na tą chwilę :D

Grażyno, pozdrawia Cię popołudniowo Spoks, znad miseczki z karmą:

Obrazek

Obrazek

Trzeba było widzieć moją minę, kiedy zapukał kurier z wieeelką paczką od Grazyny :D
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro lip 21, 2010 15:53 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - Frania wróciła z adopcji :(

Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro lip 21, 2010 16:32 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - Frania wróciła z adopcji :(

ryśka pisze:Obrazek

ło matko! jakie cudne zdjęcie :1luvu: - teoria cudzesów jednak się potwierdza :mrgreen:
Spoks to fajny kot... czy już wspominałam, że nie lubię pasiaków?

Starchurka, okejos, to intestinal zatem :ok:
gaga&gagatki czyliObrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

GRazyna

 
Posty: 4532
Od: Śro lut 06, 2002 14:54
Lokalizacja: Wawa suburbia

Post » Śro lip 21, 2010 16:46 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - Frania wróciła z adopcji :(

GRazyna pisze: czy już wspominałam, że nie lubię pasiaków?

Nigdy dotąd. Że jak? Że co? Że dlaczego? Czy Spoks ma się zalać rzewnymi łzami? :arrow: :placz: ? :wink:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro lip 21, 2010 16:51 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - Frania wróciła z adopcji :(

Ano widzisz ryśka... tak, przyznaję się, że jak kot to pasiak w ostateczności :oops:
Tak jakoś mam: łaciate, czarne, różowe, rude - jakie chcesz ale pasiaste to niekoniecznie
A ile pasiaków już mi się przewinęło wirtualnie? Sporo. Taka karma :mrgreen:

A Spoksik fajny jest :mrgreen:
gaga&gagatki czyliObrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

GRazyna

 
Posty: 4532
Od: Śro lut 06, 2002 14:54
Lokalizacja: Wawa suburbia

Post » Śro lip 21, 2010 17:25 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - Frania wróciła z adopcji :(

- skandal, to jest po prostu skandal! - mruczał pod nosem Spoks, idąc na balkon
- ej, no, nie doczytałeś chyba tego, co dopisała niżej, że fajny, no! - zamruczała Dzidka, robiąc mu miejsce w koszyku
- pasiak, na psi urok! - ledwo mu przeszło przez gardło to okropne słowo, a wyobraźnia podsuwała mu straszne obrazy:
Obrazek


:mrgreen:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro lip 21, 2010 19:36 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - Frania wróciła z adopcji :(

:lol:

Loa je aktualnie wszystko, co jej smakuje. Trwa akcja tuczenia kota ;). Dzisiaj trendy był sanabelle dental.

Wieczorem napiszę o Tofisiu :)

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 21, 2010 19:57 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - działamy :)

starchurka pisze:
Beliowen pisze:Przepraszam, że się wtrącam, ale.

Zapach amoniaku z kuwety może wskazywać na ZUM poprzez bakterie wytwarzające ureazę (enzym rozkładający mocznik do amoniaku), które to bakterie są niewrażliwe na cefalosporyny poniżej III generacji, a i to w skojarzeniu z czymś jeszcze (zwykle aminoglikozydami)
nie wiem, czy podawanie cefalosporyny I generacji cokolwiek da?



Beliowen, to nie jest wtrącanie się :D tylko cenne uwagi. I zawsze prosimy o więcej! :mrgreen: :aniolek:

Co do powyższej uwagi: oczywiście, że może być tak, jak mówisz i może zdarzyć się, że ceporex nie podziała. Jednak w tym momencie nie zrobiliśmy posiewu - mój błąd - a wdrożyliśmy już antybiotyk. Rozkład mocznika do amoniaku poza tym zachodzi też przy bardzo wysokim pH, z jakim mamy tu do czynienia, więc nie ma pewności, czy są tu ureazy. Koniec dywagacji początkującego medyka ;).

;)
zachodzi też w moczu odstałym :) więc zapach w kuwecie nie musi pochodzić ze świeżego moczu, fakt

zakwaszasz go jakoś?
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro lip 21, 2010 20:01 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - Frania wróciła z adopcji :(

ryśka pisze:Obrazek

oooo ten też jest fajowy :mrgreen: dawno dawno temu, kiedy byłam nastolatką jeździłam na biwaki. I tam leśniczy miał dzika - już podrośniętego, oswojonego. I dzik tenże bez pardonu pakował nam się do namiotów, trykał nas znienacka przy ognisku, wsadzał nochal wszędzie... Fajny był :mrgreen: Pardonsik za OT :mrgreen:
gaga&gagatki czyliObrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

GRazyna

 
Posty: 4532
Od: Śro lut 06, 2002 14:54
Lokalizacja: Wawa suburbia

Post » Śro lip 21, 2010 20:30 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - Frania wróciła z adopcji :(

OT są fajne, a poza tym nie rozmawiamy o szminkach, tylko o tych... no... pasiakach, więc w temacie.
Raz w życiu widziałam dzika na wolności - stał sobie na brzegu lasu, gdzie na drodze Pszczyna - Katowice. Był OLBRZYMI i zrobił na mnie kolosalne wrażenie. Ciekawe, czy tamten oswojony zachował taki przyjazny stosunek do ludzi, kiedy dorósł - dziki to najbardziej niebezpieczne zwierzęta naszych lasów - w tym sensie, że gotowe są, zaskoczone, do ataku "z prawdziwego zdarzenia" wobec ludzi.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro lip 21, 2010 20:41 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - Frania wróciła z adopcji :(

Nie wiem jak potoczyły się dalsze losy dzika z leśniczówki ale jeździłam tam ze 3 czy 4 lata i dzik był nieodmiennie częścią lokalnego krajobrazu. On był naprawdę miły... nie demolował, nie był agresywny... może go wykastrowali? :wink:
gaga&gagatki czyliObrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

GRazyna

 
Posty: 4532
Od: Śro lut 06, 2002 14:54
Lokalizacja: Wawa suburbia

Post » Śro lip 21, 2010 20:45 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - Frania wróciła z adopcji :(

Niewykluczone :D
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw lip 22, 2010 6:13 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - Frania wróciła z adopcji :(

Ola dostała małe opakowanie RC Exigenta - ze względu na jej zmiany apetytu i kręcenie ślicznym Olowym noskiem. W pierwszym dniu Exigent smakował bardzo, ale już drugiego dnia Olga nie była pewna, czy to w ogóle da się jeść. W tej chwili jedyną metodą na Oleńkę jest dosypanie 2-3 ziarenek karmy nerkowej - wtedy kota łapie, że to smaczne, i zjada pół miski. Po połowie miski trzeba chrupki zsypać na tę część miski, z której Oli się najlepiej je, i znowu dać jej 2 ziarenka. I w ten sposób da się dojść do końca miseczki.

Rozmawiałam sobie wczoraj z Ryśką na ten temat, i jeszcze na wszelki wypadek zrobię Oli badania parazytologiczne.

Była owszem odrobaczana dwa razy Aniprazolem (gdy koty biegunkowały i było podejrzenie lamblii), w tym raz pięć dni, a ostatnio dostała jeszcze Drontal - ale chyba warto spróbować, na pewno nie będę jednak dawać jej przy problemach z wątrobą żadnych leków "na ślepo". A jeśli dalej nie będzie poprawy, to będzie trzeba zrobić RTG...

Mnie się zresztą wydaje, że jest poprawa - ale to są tak subtelne oznaki - no bo jak ocenić zmianę futerka po niecałym tygodniu podawania leków...
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, puszatek i 134 gości