CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (93)- Eksmisja, petycja! str.80

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 30, 2009 13:01

Nike zaszczepiony (chociaż darł się i wyrywał, bo to 'charakterny' chłopak). Zdrowy jest, śliczny i w ogóle :1luvu: brać i kochać. Testosteron z niego już wyłazi i tłucze wszystkie koty i Koana :), ale niegroźnie. Koana po raz pierwszy tak kot zainteresował, nie moze od niego oczu oderwać, łazi za nim i co rusz dostaje po pycholu (przy czym Nike waży2,4 kg a Koan 37!). Jakoś go to niczego nie uczy i dalej za nim łazi machając ogonem z radością. Wg weta powinien być kastrowany już za m-ąc (Nike oczywiście, Koan już dawno bezjajeczny :)))

djsak

 
Posty: 19
Od: Nie sie 10, 2008 22:17

Post » Czw lip 30, 2009 13:05

Tolfedyna działa do 24 godzin, także jeśli gorączka będzie rosła powyżej 39,5 możesz jej podawać zastrzyki codziennie - nie bez znaczenia jest to, że mniej ją wtedy boli brzuszek. Biedna kicia. Mocno :ok:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw lip 30, 2009 14:07

ryśka pisze:Tolfedyna działa do 24 godzin, także jeśli gorączka będzie rosła powyżej 39,5 możesz jej podawać zastrzyki codziennie - nie bez znaczenia jest to, że mniej ją wtedy boli brzuszek. Biedna kicia. Mocno :ok:


Temperatura wzrosła już do 39,6. Rozmawiałam z wetem o ewentualnym podzieleniu dawki - niestety nie wiedział, czy ma to sens.
Mała czuje się znów gorzej. Przed chwilą dostałą kroplówkę z aminokwasami (troszkę) i ringera (więcej), nieco chłodniejsze niż zwykle. Podałam kolejną dawkę torecanu, już po glukozie, więc było trochę wrzasku ;).

Mam wrażenie, że jest kryzys. Trzymajcie kciuki. Dobrze, że tolfedyna jeszcze działa.

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 30, 2009 14:24

Jak to kastrować Nike za miesiąc ??? Czy to nie przesada???? Przecież on nawet poł roku nie ma.....Kiedyś juz była sytuacja że kot został wykastrowany za wczesnie i umarł..... Ja tam specjalista nie jestem ale z tego co wiem to najlepiej kota wyciachac jak zacznie znaczyc.....no chyba ze nie zacznie ( bo i takie są przypadki ) no to wtedy jak ma ten rok czy tam niecały ale on jest za mały!!!!!!

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Czw lip 30, 2009 14:51

to była propozycja nie moja, ale weterynarza (też miałam wątpliwości; Włóczyś był kastrowany w wieku 8 m-ęcy), chodziło przede wszystkim o jego zachowanie, jąderka też ma spore jak na 4/5miesięcznego kocurka. Weterynarz stwierdził, że pewne zachowania u późno kastrowanych kotów utrwalają się. Ja nie mam takiego doświadczenia ani wiedzy jak on i wolontariusze, którzy od dawna się kotami zajmują. Nie ja też będę o tym decydowała. Napisałam tylko co proponował weterynarz... JA tu tylko sprzątam :)))

djsak

 
Posty: 19
Od: Nie sie 10, 2008 22:17

Post » Czw lip 30, 2009 15:39

OlaLola pisze:Jak to kastrować Nike za miesiąc ??? Czy to nie przesada???? Przecież on nawet poł roku nie ma.....

Nie przesada. Kastruje sie juz kocieta w wieku 10-12 tygodni - bez szkody dla nich.

Kiedyś juz była sytuacja że kot został wykastrowany za wczesnie i umarł.....
samo pozbawienie kota jajek nie prowadzi do smierci. Niezaleznie od wieku.
Ja tam specjalista nie jestem ale z tego co wiem to najlepiej kota wyciachac jak zacznie znaczyc.....no chyba ze nie zacznie ( bo i takie są przypadki ) no to wtedy jak ma ten rok czy tam niecały ale on jest za mały!!!!!!

Olu, nie jest za maly. W momencie kastracji bedzie mial okolo pol roku. A jesli wet uznal, ze nabial ma juz dojrzaly, to spokojnie mozna kociaka wykastrowac. Nie martw sie, nic mu nie bedzie :)

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw lip 30, 2009 15:48

Dokładnie tak jak pisze Mysza. Można zaczekać, ale po co jak kot już waży 2,4o. 6 - miesięczne kocurki kastruje standardowo, bo to zazwyczaj moment, że dojrzałość przychodzi nagle i zaczyna śmierdzieć :wink:
Mój Bazyliszek też miał spore kuleczki :wink: Może rude tak mają :twisted:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw lip 30, 2009 15:50

starchurka pisze:Mam wrażenie, że jest kryzys. Trzymajcie kciuki. Dobrze, że tolfedyna jeszcze działa.


trzymam, mocno trzymam.


Basiu, nie tylko rude. Bure tez
Rolan w wieku 5 m-cy mial jaja jak orzechy :twisted:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw lip 30, 2009 16:02

No to żeście mnie troszke uspokiły (dziekuje:)) tak jak mówie nie mam za dużego doswiadczenia, no ale skoro ciacha sie takie maluchy, i nic sie nie dzieje no to wszystko w porządku:) Cieszę sie że Nike jest zdrowy ( w przeciwieństwie do mnie...;/)
W takim razie teraz trzeba trzymać kciuki za Daine:)

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Czw lip 30, 2009 16:19

Mój Pazurek był kastrowany jak miał 5 miesięcy - za wcześnie, ale były dwa koty różnej płci w domu i zastymulowały się nawzajem do wcześniejszej aktywności płciowej. ;) I wetka wybrała kocurka. Zdrowy jest do dziś, ponad 5 lat już minęło.

Małych kocórków się nie kastruje, bo mogą im się potem nie wykształcić porządnie odpowiednio szerokie i drożne przewody moczowe. Dlatego się czeka, aż osiągną odpowiednie rozmiary. Ale jeśli kocio jest duży i ma wszystko prawidlowo wykształcone, to można ciachac 6-7 miesięcznego, nie trzeba wcale czekać, aż zacznie znaczyć. :)

:ok: za Dainę!

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Czw lip 30, 2009 17:27

Za Dainę!

ps. Przypominam o wysyłaniu zdjęc waszych tymczasów - agueda@interia.eu
Obrazek Obrazek

agata.g

 
Posty: 67
Od: Czw sie 07, 2008 18:23
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lip 30, 2009 17:31

agata.g pisze:ps. Przypominam o wysyłaniu zdjęc waszych tymczasów - agueda@interia.eu


Jeśli chcesz jakieś zdjęcia moich tymczasów, to wszystkie są tu: http://picasaweb.google.pl/send2am . Możesz wybierać do woli, jeśli Ci się któreś spodoba, daj znać - wtedy przyślę Ci je w pełnym rozmiarze.


Bo to nie muszą być tylko aktualne tymczasy? Czy ktoś mógłby się oprzeć np. tej fotce Tenorka? :wink:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 30, 2009 17:40

agata.g pisze:Przypominam o wysyłaniu zdjęc waszych tymczasów - agueda@interia.eu

Tymczasy obecne czy moga byc dawne :P

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lip 30, 2009 17:46

grrr... pisze:Bo to nie muszą być tylko aktualne tymczasy? Czy ktoś mógłby się oprzeć np. tej fotce Tenorka? :wink:


Aktualne tymczasy, bo jednak chodzi nam o reklame naszych CK kotów :D, aby je (np. Edwarda) szybko wydac, oczywiście tylko do wspaniałych domów :wink:

ps. Śliczny Tenorek :D
Obrazek Obrazek

agata.g

 
Posty: 67
Od: Czw sie 07, 2008 18:23
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lip 30, 2009 18:57

agata.g pisze:
grrr... pisze:Bo to nie muszą być tylko aktualne tymczasy? Czy ktoś mógłby się oprzeć np. tej fotce Tenorka? :wink:


Aktualne tymczasy, bo jednak chodzi nam o reklame naszych CK kotów :D, aby je (np. Edwarda) szybko wydac, oczywiście tylko do wspaniałych domów :wink:

ps. Śliczny Tenorek :D


Aha, myślałam że to mają być jakiekolwiek foty kotów nadające się na pocztówkę - cegiełkę.

Aktualnym moim tymczasem szukającym domu jest Kichotka - http://picasaweb.google.pl/send2am/Kichotka# , jeśli chciałabyś któreś z jej zdjęć, daj tylko znać które mam wysłać w pełnym rozmiarze.
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 47 gości