TRAGEDIA 63koty eksmitowane z mieszkania- błagam o pomoc! II

[aga9955]

12 ) dziewczynka


21 ) dziewczynka


8 ) dziewczynka


13 ) chlopczyk


15 ) chlopczyk


19 ) chłopczyk


potrzebne domki !!!

PILNIE DT......dla nich to szansa na przezycie...

[cangu]

zauważyłam, że tu jedna osoba pisała o tabletkach, też mam takiego kota, nawet się na rozkruszone tabletki nie da nabrać, dawałam mu metranidazol bo miał lamblioze, naprawde nie było sposobu na niego, metronidazol jest gorzki zaczął sie pienić i pluł, dlatego rozumiem i wytrwałości życze, polecam obcięcie pazurków:-)
ech jakie te koty biedne, ja mam 5 i właśnie szukam im domku by nie mieć kiedyś 80

[safiori]

Wnerwiona jest coraz bardziej wnerwiona... czuje sie dobrze ale nie wylazi wcale z domku..siedzi w nim i dziczy. Zal mi jej strasznie. Wiem ze ta zmiana jest dla niej koszmarna. Jest sama, nie ma sie do kogo przytulic....i boi sie mnie. A ja jej....boje sie kiedys mi skoczy na twarz...jest zle:(

Ja podpatrzyłam kiedyś Grazynę jak oswajała kocice. Miała na patyku przyczepione ptasie pióro (dosyc duże) i tym piórem głaskala kota. Bezpieczna była ręka i z czasem kot polubil tego typu pieszczoty i potem juz szło ręką i to całkiem sprawnie i szybko.

[Etka]

Wnerwiona jest coraz bardziej wnerwiona... czuje sie dobrze ale nie wylazi wcale z domku..siedzi w nim i dziczy. Zal mi jej strasznie. Wiem ze ta zmiana jest dla niej koszmarna. Jest sama, nie ma sie do kogo przytulic....i boi sie mnie. A ja jej....boje sie kiedys mi skoczy na twarz...jest zle:(

Ja podpatrzyłam kiedyś Grazynę jak oswajała kocice. Miała na patyku przyczepione ptasie pióro (dosyc duże) i tym piórem głaskala kota. Bezpieczna była ręka i z czasem kot polubil tego typu pieszczoty i potem juz szło ręką i to całkiem sprawnie i szybko.

to jest git, ja tak bede oswajac lodzkie schroniskowce, dzieki za podpowiedz!

[aga9955]

Wnerwiona jest coraz bardziej wnerwiona... czuje sie dobrze ale nie wylazi wcale z domku..siedzi w nim i dziczy. Zal mi jej strasznie. Wiem ze ta zmiana jest dla niej koszmarna. Jest sama, nie ma sie do kogo przytulic....i boi sie mnie. A ja jej....boje sie kiedys mi skoczy na twarz...jest zle:(

Ja podpatrzyłam kiedyś Grazynę jak oswajała kocice. Miała na patyku przyczepione ptasie pióro (dosyc duże) i tym piórem głaskala kota. Bezpieczna była ręka i z czasem kot polubil tego typu pieszczoty i potem juz szło ręką i to całkiem sprawnie i szybko.

dzieki:) sprobuje....wlasnie myslalam zeby ja oblaskawic troszke na odleglosc. Reka w rekawicy wyglada groznie no i przyjemnosc glaskania srednia.
Sprobuje z patyczkiem i pioreczkiem. Zakupie dzis i bedziemy probowac. Bardzo mi zalezy na jej oswojeniu....jest taka malenka i biedna....az chce sie ja przytulic...a to warczy jak bitbull

[cangu]

jak ja was wszystkich podziwiam! gdyby nie to, że sama prosze bo nie mam to odrazu bym się coś dołożyła, mówi się, że pieniądze szczęścia nie dają ale tym tutaj są teraz tak potrzebne, wiem ile co kosztuje, a ile idzie wody, środków czystości, prądu na pranie zanieczyszczonych posłań, tego się nie liczy ale tak naparwde to jest też duży wykoszt, każda tabletka kosztuje, podziwiam was ja "na raz" moge opiekować się tylko jednym przy większej ilości chorych kotów bym chyba zwariowała bo to 24 godziny na dobe pracy a przecież każdy ma też inne obowiązki

[Ania Z]

praca nad wsparciem finansowym dla leczenia Stelli w toku
mam nadzieję że jeszcze dzisiaj uruchomimy środki

[aga9955]

praca nad wsparciem finansowym dla leczenia Stelli w toku
mam nadzieję że jeszcze dzisiaj uruchomimy środki

znaczy sie po ludzku przelew poszedl:) dzieki Anka w imieniu Iwci.

[Ania Z]

praca nad wsparciem finansowym dla leczenia Stelli w toku
mam nadzieję że jeszcze dzisiaj uruchomimy środki

znaczy sie po ludzku przelew poszedl:) dzieki Anka w imieniu Iwci.

jeszcze nie poszedł, czekam na potwierdzenie i jeden papier i pójdzie
niestety Fundacja to masa biurokracji

[aga9955]

praca nad wsparciem finansowym dla leczenia Stelli w toku
mam nadzieję że jeszcze dzisiaj uruchomimy środki

znaczy sie po ludzku przelew poszedl:) dzieki Anka w imieniu Iwci.

jeszcze nie poszedł, czekam na potwierdzenie i jeden papier i pójdzie
niestety Fundacja to masa biurokracji

....ok ja sie znam. W kazdym razie sprawa pilna.

[Ania Z]

przelew poszedł
udało się przed 14

[aga9955]

przelew poszedł
udało się przed 14

dziekujemy

[jerzykowka]

Aniu, wielkie dzieki za przelew dla Iwci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Rozmawialam z Magda, antybiotyk udalo sie podac dzieki rekawicom Zabers Nie dostal tylko ten kotek swiezo wykastrowany, dostanie w przyszlym tygodniu. Nie dostala tez Marcysia, bo jest na odchuchaniu u Madzi. Je pieknie, czuje sie dobrze, a jesli bedzie trzeba dostanie potrzebne leki.

Nadal blagamy o DT

[aga9955]

Aniu, wielkie dzieki za przelew dla Iwci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Rozmawialam z Magda, antybiotyk udalo sie podac dzieki rekawicom Zabers Nie dostal tylko ten kotek swiezo wykastrowany, dostanie w przyszlym tygodniu. Nie dostala tez Marcysia, bo jest na odchuchaniu u Madzi. Je pieknie, czuje sie dobrze, a jesli bedzie trzeba dostanie potrzebne leki.

Nadal blagamy o DT

Asiu a poprawki sterylek???

[aga9955]

Aniu, wielkie dzieki za przelew dla Iwci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Rozmawialam z Magda, antybiotyk udalo sie podac dzieki rekawicom Zabers Nie dostal tylko ten kotek swiezo wykastrowany, dostanie w przyszlym tygodniu. Nie dostala tez Marcysia, bo jest na odchuchaniu u Madzi. Je pieknie, czuje sie dobrze, a jesli bedzie trzeba dostanie potrzebne leki.

Nadal blagamy o DT

Asiu a poprawki sterylek???

mysle....co by tu wymyslic z czarnuszkami:)