...dziękuję przyjaciołom,za to że byliscie ze mną...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 26, 2008 19:34

...
Ostatnio edytowano Nie sty 01, 2012 23:43 przez Legnica, łącznie edytowano 1 raz
Legnica
 

Post » Śro lis 26, 2008 19:50

ulvhedinn pisze:Zabiję tą co zrobiła banerek!!!!!! Zabiję!!!! Teraz będzie mi sie Puchacz po nocach śnił, a tak to wcale nie wiedziałam, ze jest :twisted:

Dla wyjaśnienia- w lipcu odszedł mój kot ukochany, starszy pan Amber,

Buuuuu..........


no to masz pozamiatane :lol: ten u Legnicy jest praktycznie identyczny... tylko oczy ma bardziej pomarańczowe :D

...ja też tu weszłam z banerka :roll: pomyślałam ładny kocio, to znajdzie szybko domek... a że lubię czytać szczęśliwe zakończenia kocich losów to wścibiłam tu swój nochal... a że Legnica mnie totalnie rozłożyła na łopatki swoimi tymczasami, to tym bardziej tu wścibiam nochala :wink:
Ostatnio edytowano Śro lis 26, 2008 20:50 przez Granula, łącznie edytowano 1 raz
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Śro lis 26, 2008 20:43

...
Ostatnio edytowano Nie sty 01, 2012 23:44 przez Legnica, łącznie edytowano 1 raz
Legnica
 

Post » Śro lis 26, 2008 20:45

ulvhedinn pisze:Zabiję tą co zrobiła banerek!!!!!! Zabiję!!!! Teraz będzie mi sie Puchacz po nocach śnił, a tak to wcale nie wiedziałam, ze jest :twisted:



Buuuuu..........


Dobra sama to zrobię :wink: Obrazek

:smiech3:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro lis 26, 2008 21:10

...
Ostatnio edytowano Nie sty 01, 2012 23:44 przez Legnica, łącznie edytowano 1 raz
Legnica
 

Post » Śro lis 26, 2008 21:41

Legnica pisze:No coś TY!
Ja z banerkami sobie nie poradzę!!!
Nieee zoooostawiaj mnieeeeee samej z tyyyymi banerkami!!!!!!


Ja tylko chciałam wyręczyć ulvhedinn

:lol:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro lis 26, 2008 22:18

Ach jakbym się cieszyła, gdyby Puchacz znalazł domek jeszcze do Mikołaja :D :D

A odnośnie zdjatka - :twisted: wyjaśniam - że w klatce była szczurzyca Matylda :P :P

Niestety nie mogła u mnie pozostac. Punia i Nelusia jeszcze jako tako. Ba Punia tylko z daleka ja obserwowała.

Ale Kacper :twisted: :twisted: Tak w nocy kombinował, ze zwalił klatkę na ziemie, a bidna Matylda o mało co na zawal nie zeszła.

Matylda jest juz w swoim nowym domku. :D :D

Czy chomik był najbliżej czy śniadanko?
Kacper ["] i Albercik ["]
Obrazek Obrazek

borosia

 
Posty: 1108
Od: Śro wrz 06, 2006 7:04
Lokalizacja: Legnica

Post » Śro lis 26, 2008 22:27

Legnica pisze:
ulvhedinn pisze:Zabiję tą co zrobiła banerek!!!!!! Zabiję!!!! Teraz będzie mi sie Puchacz po nocach śnił, a tak to wcale nie wiedziałam, ze jest :twisted:

Dla wyjaśnienia- w lipcu odszedł mój kot ukochany, starszy pan Amber, który wyglądał tak:
Obrazek

Buuuuu..........


Napisz o nim,jaki był...?

Fantastyczny. Wręcz bajkowy. Kot jakich nie ma. Dystyngowany z ogromnym poczuciem swojej godności. Nawet kiedy u weta się zdenerwował, to nie panikował, tylko pobił wetów (do krwi), a potem z godnościa wszedł do transportera, lekko otrzepując łapki, dokładnie tym samym gestem, którym Bond w wykonaniu Connery'ego poprawia mankiety...Przy tym niezwykle czułyi delikatny, obejmował kochanego człowieka za szyję i głaskał łapką po twarzy... Uwielbiał poranną kawę, najlepiej bez cukru, za to ze śmietanką i dobre, lekkie białe wino, które najpierw testował wkładając czubek łapki do kieliszka i oblizując. I sałatki owocowe, szczególnie z mandarynkami z puszki. No i niestety kochał spać na moich ciuchach, więc musiałam zrezygnować z czarnego płaszcza....
Przyjaźnił sie z Pałkiem, moim psem-bandytą, poszukam, może jeszcze mam gdzieś ich wspólne zdjęcie...
Zabrała go mocznica, momo intensywnej walki :cry:
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 26, 2008 22:42

Cudownie o nim piszesz Obrazek Na pewno był wspaniałym kotem :)
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro lis 26, 2008 22:45

borosia pisze:
A odnośnie zdjatka - :twisted: wyjaśniam - że w klatce była szczurzyca Matylda :P :P

Matylda jest juz w swoim nowym domku. :D :D

Czy chomik był najbliżej czy śniadanko?


Chyba jedno i drugie :wink: :lol:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro lis 26, 2008 23:29

...
Ostatnio edytowano Nie sty 01, 2012 23:45 przez Legnica, łącznie edytowano 1 raz
Legnica
 

Post » Czw lis 27, 2008 7:41

A ja dołozę:
- potrzebuje miłości i uwielbienia. :D :D

AMEN
Kacper ["] i Albercik ["]
Obrazek Obrazek

borosia

 
Posty: 1108
Od: Śro wrz 06, 2006 7:04
Lokalizacja: Legnica

Post » Czw lis 27, 2008 10:36

...
Ostatnio edytowano Nie sty 01, 2012 23:46 przez Legnica, łącznie edytowano 1 raz
Legnica
 

Post » Czw lis 27, 2008 11:18

Wiesiu, jak Ci sie takie cuda trafiają, to długo sie chyba nimi nie nacieszysz :wink:

pięknosci :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Czw lis 27, 2008 11:29

ulvhedinn pisze:
Legnica pisze:
ulvhedinn pisze:Zabiję tą co zrobiła banerek!!!!!! Zabiję!!!! Teraz będzie mi sie Puchacz po nocach śnił, a tak to wcale nie wiedziałam, ze jest :twisted:

Dla wyjaśnienia- w lipcu odszedł mój kot ukochany, starszy pan Amber, który wyglądał tak:
Obrazek

Buuuuu..........


Napisz o nim,jaki był...?

Fantastyczny. Wręcz bajkowy. Kot jakich nie ma. Dystyngowany z ogromnym poczuciem swojej godności. Nawet kiedy u weta się zdenerwował, to nie panikował, tylko pobił wetów (do krwi), a potem z godnościa wszedł do transportera, lekko otrzepując łapki, dokładnie tym samym gestem, którym Bond w wykonaniu Connery'ego poprawia mankiety...Przy tym niezwykle czułyi delikatny, obejmował kochanego człowieka za szyję i głaskał łapką po twarzy... Uwielbiał poranną kawę, najlepiej bez cukru, za to ze śmietanką i dobre, lekkie białe wino, które najpierw testował wkładając czubek łapki do kieliszka i oblizując. I sałatki owocowe, szczególnie z mandarynkami z puszki. No i niestety kochał spać na moich ciuchach, więc musiałam zrezygnować z czarnego płaszcza....
Przyjaźnił sie z Pałkiem, moim psem-bandytą, poszukam, może jeszcze mam gdzieś ich wspólne zdjęcie...
Zabrała go mocznica, momo intensywnej walki :cry:


o, baaaaaabo:


1. cudnie piszesz o kocie bajkowym... :1luvu:

2. ON Ci ten baner pokazał, i w zasadzie nie masz wyjścia.......... :oops:

3. wiem...bo mnie taka metafizyka też trochę dotknęła, o czym troszkę tutaj :oops: :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=84100


działaj sercem babooo..........
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55, Google [Bot], puszatek i 1518 gości