Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ulvhedinn pisze:Zabiję tą co zrobiła banerek!!!!!! Zabiję!!!! Teraz będzie mi sie Puchacz po nocach śnił, a tak to wcale nie wiedziałam, ze jest![]()
Dla wyjaśnienia- w lipcu odszedł mój kot ukochany, starszy pan Amber,
Buuuuu..........
ulvhedinn pisze:Zabiję tą co zrobiła banerek!!!!!! Zabiję!!!! Teraz będzie mi sie Puchacz po nocach śnił, a tak to wcale nie wiedziałam, ze jest![]()
Buuuuu..........
Legnica pisze:No coś TY!
Ja z banerkami sobie nie poradzę!!!
Nieee zoooostawiaj mnieeeeee samej z tyyyymi banerkami!!!!!!
Legnica pisze:ulvhedinn pisze:Zabiję tą co zrobiła banerek!!!!!! Zabiję!!!! Teraz będzie mi sie Puchacz po nocach śnił, a tak to wcale nie wiedziałam, ze jest![]()
Dla wyjaśnienia- w lipcu odszedł mój kot ukochany, starszy pan Amber, który wyglądał tak:
Buuuuu..........
Napisz o nim,jaki był...?
borosia pisze:
A odnośnie zdjatka -wyjaśniam - że w klatce była szczurzyca Matylda
![]()
![]()
Matylda jest juz w swoim nowym domku.![]()
![]()
Czy chomik był najbliżej czy śniadanko?
ulvhedinn pisze:Legnica pisze:ulvhedinn pisze:Zabiję tą co zrobiła banerek!!!!!! Zabiję!!!! Teraz będzie mi sie Puchacz po nocach śnił, a tak to wcale nie wiedziałam, ze jest![]()
Dla wyjaśnienia- w lipcu odszedł mój kot ukochany, starszy pan Amber, który wyglądał tak:
Buuuuu..........
Napisz o nim,jaki był...?
Fantastyczny. Wręcz bajkowy. Kot jakich nie ma. Dystyngowany z ogromnym poczuciem swojej godności. Nawet kiedy u weta się zdenerwował, to nie panikował, tylko pobił wetów (do krwi), a potem z godnościa wszedł do transportera, lekko otrzepując łapki, dokładnie tym samym gestem, którym Bond w wykonaniu Connery'ego poprawia mankiety...Przy tym niezwykle czułyi delikatny, obejmował kochanego człowieka za szyję i głaskał łapką po twarzy... Uwielbiał poranną kawę, najlepiej bez cukru, za to ze śmietanką i dobre, lekkie białe wino, które najpierw testował wkładając czubek łapki do kieliszka i oblizując. I sałatki owocowe, szczególnie z mandarynkami z puszki. No i niestety kochał spać na moich ciuchach, więc musiałam zrezygnować z czarnego płaszcza....
Przyjaźnił sie z Pałkiem, moim psem-bandytą, poszukam, może jeszcze mam gdzieś ich wspólne zdjęcie...
Zabrała go mocznica, momo intensywnej walki
Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55, Google [Bot], puszatek i 1518 gości