Zrób swój własny cud! Rupert, Salem i dziwne maluchy...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 01, 2009 19:30

orchidka pisze:Nowe wieści:
Chilli już całkowicie dogadała się z moimi kotami :) Jest z niej bardzo rozrywkowy i żywy kot. Zdecydowanie inicjuje wszelkie gonitwy i zabawy wśród kociastych. Namolność do człowieka zdecydowanie jej nie minęła :twisted: Jest rozkoszna :love:

Maluszek, który trafił do mnie nieplanowany ma się już lepiej - oczko nie łzawi. Mały wcina jak szalony i wariuje w przerwach między jedzeniem i spaniem :)
To chłopczyk. Dostał imię Pepe :)
Jest absolutnie obłędny :1luvu: :love: (potwierdzam, że mam totalną słabość na punkcie takich węgielków :twisted: )
A to Pepe ze Smokiem - zdjęcia nierealne, bo Pepe to żywe srebro:)
http://www.youtube.com/watch?v=DBAwTIMkfbY

Słodziak!
Ale jest większy, niż mi się wydawało... On na pewno ma tylko 8 tygodni?
(Na końcu filmu Wejście Kacpra, bo Smok, to akurat bardzo stoicko sobie siedział ;) )
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Czw kwi 02, 2009 9:48

Aniu,
On ma obecnie jakieś 6 tygodni. Jeszcze oczka ma niebieskawe i dopiero zmieniają kolor :)
Jest mniejszy od Meli w chwili jak do Ciebie trafiła, a już przytył sporo w trakcie tego tygodnia.

Wczoraj do piwnicy wróciła jego wysterylizowana mama.
Kaprys - bardzo Ci dziękuję za przechowanie koteczki i podleczenie jej.
Wzięta z piwnicy charczała koszmarnie, a po kilku dniach na antybiotyku, oddycha już całkiem normalnie.

Zawsze bardzo mi przykro zwracać takie koty do piwnicy, bo koteczka spokojnie dałaby się oswoić, choć na pewno potrzebowałaby na to sporo czasu. Cóż, domki tymczasowe są dla takich kotów na wagę złota...

Najważniejsze, że kastracje w tej piwnicy zostały oficjalnie rozpoczęte :)
oficjalnie zapisuję:
1. kotka Zosia, lat ok. 6, pingwinka, sterylizacja: marzec 2009

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Czw kwi 02, 2009 10:50

a u mnie regularnie na jedzenie przychodzą 4 koty:
- czarno-biały
- biała z szarymi plamkami
- i 2 małe czarne - kotka podpalana i takie właśnie czarnulek smolikowy :) maluchy (przynajmniej wzrostem) bardzo się ze sobą zaprzyjaźniły i cały czas razem gdzieś biegają i przesiadują :) urrrocze...
Jutro postaram się wziąć aparat i porobić im kilka fotek.

Bodzio pokazuje się raz na jakiś czas i to gdzieś daleko :(

margotka79

 
Posty: 149
Od: Śro lis 12, 2008 16:52
Lokalizacja: Pruszków

Post » Czw kwi 02, 2009 11:11

Margotko, a domki zostały w końcu przeniesione? Czy stoją tam gdzie stały?
Postaram sie w końcu wpaść w weekend i wymienić im w budce polar na nowy:)

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Czw kwi 02, 2009 11:14

stoją za pomnikiem, tak jak było. Teraz i tak mało tam przesiadują.

margotka79

 
Posty: 149
Od: Śro lis 12, 2008 16:52
Lokalizacja: Pruszków

Post » Czw kwi 02, 2009 12:48

Piękniste !!
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Czw kwi 02, 2009 21:16

Aga, zapomniałam Ci powiedzieć.
Ostatnio poznałam panią, która karmi koty w rejonie Wojska Polskiego (przy czołgu)
To siostra mojej chrzestnej, spotkałam ją na imieninach tejże.

Kobieta dość rozsądna, nie do końca podziela nasze zdanie w paru kwestiach, ale karmi i sterylizuje koty, sporej ilości kotów znalazła dom, użerała się też z różnymi wredotami.

Nie wiem na ile byłaby chętna do jakiejś współpracy, bo z tego co widzę, to ona ma jakiś swój od lat utarty zakres działania i krąg karmicielek i mimo, że parę razy napomykałam o możliwości współpracy, to nie zapałała jakimś strasznym entuzjazmem.

A szkoda, bo korzysta z tych samych wetów, zna liczne osoby karmiące.

W każdym razie wyraziła chęć otrzymywania karmy z urzędu. Ja niestety nie pamiętałam nazwiska tej pani z wydziału środowiska - podeślij mi proszę to dam mojej cioci dla niej.
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pt kwi 03, 2009 8:56

Krystyna Kozik - 22/ 758 64 31 wewnętrzny 202
:D

margotka79

 
Posty: 149
Od: Śro lis 12, 2008 16:52
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pt kwi 03, 2009 21:12

Zdaje się, że do obszaru naszych działań należy również dołączyć Manhattan... (Dla nowych pruszkowiaków: to bazarek, a właściwie ciąg pawilonów w okolicach targu)

Pani w zaprzyjaźnionym sklepie z art. dla zwierząt poprosiła mnie, żebym pomogła w ogłaszaniu kotki z Manhattanu.

Poszłam do wskazanego sklepu mięsnego i usłyszałam historię Kinii.

Na Manhattanie są koty. Niestety: rozmnażają się.
W sierpniu urodziły się trzy kocięta na dachu sklepu mięsnego.
Właścicielce udało się wcześnie złapać dwa z nich i znaleźć im domy. Kinia nie chciała się złapać. Tymczasem jeden z pracujących na bazarku facetów zagroził, że ją otruje. Sytuacja zrobiła się nieciekawa. Tymczasem kotka postanowiła nie współpracować: zamieszkała praktycznie na stałe na dachu.
W końcu pani Joli udało się skombinować klatkę łapkę i złapać kotkę.
Na szczęście p. Jola ma do dyspozycji nieużywany pawilon.
Kotka jest więc bezpieczna: siedzi sobie pod dachem, ma dużo miejsca, kuwetkę, jedzenie, zabawki... no, ale przez większość czasu siedzi sama.

Kinia ma obecnie ok. 8 miesięcy (tak wynika z wyliczeń pani Joli, chociaż na moje oko wygląda na trochę starszą). Jest jeszcze dzikawa, ale swojej opiekunce daje się brać na ręce i miziać. Jest ciekawska i kontaktowa, robi postępy: w nowym domku na pewno się oswoi.
(Pani Jola nie może jej wziąć, bo jej dwa koty nie tolerują innych: kiedyś przygarnęła maluszki, to było ostro)

Jest kuwetkowa, na oko zdrowa, zadbana.
Obrazek Obrazek Obrazek

Jeśli ktoś chciałby pomóc w ogłaszaniu Kinii na różnych portalach, to będę wdzięczna! Numer p. Joli: 606 414 521

Aga, może jeśli masz jakieś szczepionki, to warto by zagadać z tą panią o jej zaszczepieniu (i sterylizacji)
Pani jest bardzo sensowna.

Jeśli chodzi o ewentualną działalność na Manhattanie, to bardziej widzę pożyczenie jej klatki, bo osoba bez klucza na teren targowiska nie da rady tam łapać. W dzień tam są tłumy ludzi, kotów nie widać.
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pt kwi 03, 2009 21:29

Założyłam tej małej wątek ;)

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=91347
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pon kwi 06, 2009 15:41

Rozmawiałam z panią Jolą w sobotę. Bardzo sensowna babka.

Koteczka jest zdecydowanie do adopcji.

Jeśli chodzi o bloki przy czołgu to któraś z tamtejszych karmicielek ma do mnie numer od dawna (dostala od mojej ulubionej karmicielki rozdajacej mój numer gdzie popadnie :twisted: ) i jakoś nie zadzwoniła nigdy.
Nic na siłę. I tak już nie ogarniam.
Rudy czeka w piwnicy, czarna namolna też czeka na działce, no i suczka czeka na sterylizację i dom, a i jeszcze biało-bura u Kasi Wariatki do adopcji jest... no i te od Margotki do kastracji... Przestałam ogarniać :roll: :evil:

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Pon kwi 06, 2009 20:12

oglądałam filmik niekochane..... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: .wiecie ze w Swinoujsciu w schronisku nie ma zadnego kociaka!!!!!!

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Wto kwi 07, 2009 10:22

Wczoraj odebrałam z kastracji 3 kolejne koteczki.
W sumie od weekendu zostało wysterylizowanych 5 kotek.
Dwie z nich są zdecydowanie adopcyjne. Są biało-bure. Obłędnie przytulaśne... Kurcze, marzy mi się, że i dla nich znajdzie sie dom....

Wykastrowane w tym tygodniu koteczki:
- dwie czarno-białe
- dwie buro białe
- bura

Ja tuż po świętach zabieram się za kolejne kotki z piwnicy obok mnie...
Spiskowałam dziś z Panią Krystyna z Urzędu Miasta i będzie cisnęła Panią Basię by chętniej współpracowała, bo na razie deklaruje pomoc, ale zachowaniem zaprzecza tym deklaracjom. Pani Krysia ma siłę nacisku pt. darmowa karma... działa bezbłędnie praktycznie zawsze :)

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Śro kwi 08, 2009 14:32

Pepe się ujawnia :twisted:

Obrazek

Obrazek Obrazek

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Śro kwi 08, 2009 19:39

CZałe CZarne!
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 88 gości