WIOLA-Schr. Łódź- MiauMiau u Igowiec i Capri :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 14, 2008 15:00

Capri zrobiła, co mogła, nie wincie jej

Natomiast możecie wierzyć, że kotka nie została wypuszczona! To już zabolało... Rozchorowała się (przez to mieszanie karmy, aj), Capri poszła z nią do weta (bo już się wystraszyłyśmy dość mocno, kiedy w kuwecie pojawiło się trochę krwi). Kiedy wracała napadł na nią pies, upuściła transporter i kot myknął. Nie wiem, jak to się stało, że się otworzył, ale podejrzenie, że została wypuszczona specjalnie to juz przegięcie! :/

Dziekujemy za kazda pomoc
lubię wszelkie stworzenie. a stworzenie futrowe lubię wręcz patologicznie ;)

igowiec

 
Posty: 53
Od: Wto paź 14, 2008 21:00
Lokalizacja: farszafa

Post » Pt lis 14, 2008 15:03

Igowiec, przepraszam, może faktycznie mnie poniosło. Ale nie zgadzam się z tym, że Capri zrobiła co mogła. Powinna zostać i SZUKAĆ.

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Pt lis 14, 2008 15:04

dziewczyny, ja wiem, ze wszyscy się denerwują jej losem
ale to nie czas na oskarżenia
trzeba koniecznie zmienić treść ogłoszenia, bo ma błędną datę, moze jakimś cudem ktoś ja znalazł i widząc ogłoszenie jest pewny, że to nie ona (zaginęła 12 po południu - w ogłoszeniu jest data 13 w nocy - to ponad doba różnicy) - to wersja optymistyczna, może jest u kogoś w domu?
Jeśli nie, ona gdzieś siedzi przerażona - dwa lata temu zginął nasz Gracjan - uciekł z otwartego kontenera pod blokiem, szukaliśmy go pięć dni, nie odszedł daleko, znalazł ago karmicielka wieczorem, siedział obok miejsca ucieczki, pod balkonem, przerażony, zziębnięty, nawet sie nie odzywał
dla niej to koszmar, nagle sama, w obcym miejscu, na ulicy, domowa kotka, bez jedzenia, w pełnym zgiełku miejscu, sama...
błagam, kto może pomóc jej szukać?
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 14, 2008 15:14

Przecież te transportery to o kant d...potłuc...klipsy sie gubią, pękają, wystarczy potracic tym pudłem o byle co a się te dwa moduły względem siebie przesuwają...Jeśli capri ktos z impetem potracił i z równym impetem transporter walnął o glebę to wszystko sie tam mogło rozwalić...wystarczy kotu by czmychnąc...czy ktos mi powie w końcu który to śmietnik? Ja się tylko dziwię, że kicia zwiała niezauważona...te śmietniki u mnie mają kratę tylko z jednej strony. Przestrzeń między daszkiem a scianą jest zasiatkowana aby nikt nie przerzucał śmieci...jesli kota uciekła do smietnika przez kratę to z powrotem musiała czmychnąć tylko ta sama drogą...
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt lis 14, 2008 15:20

Magija pisze:dziewczyny, ja wiem, ze wszyscy się denerwują jej losem
ale to nie czas na oskarżenia

:oops: Przepraszam. Naprawde sie martwie i sie zagalopowałam :cry:

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Pt lis 14, 2008 15:21

dziewczyny, napisalam do kolezanki z dogo, wolontariuszki na Paluchu. Trzeba sprawdzic kazda ewentualnosc.

edit:
czy ktos z miau chodzi na paluch jako wolontariusz?

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lis 14, 2008 15:46

Bylam, szukalam ponad godzine i nic :( zero kota, nawet tych koneserowych nie bylo...

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 14, 2008 15:50

O tej porze nie ma co...nigdy ich nie ma...a napewno na osiedlu...trzeba szukać od północy do 3, bo potem to już dozorca buszuje z miotłą....niestety... :cry:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt lis 14, 2008 16:03

Wiola ma dużo białego, nawet w nocy powinna być widoczna, np. w świetle latarni.

Marta dziękujemy, że chodziłaś i szukałaś.
Ja wierzę, że się znajdzie :!:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 14, 2008 16:05

Trzymam kciuki za dzisiejszą noc! Może się uda....... :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 14, 2008 16:09

pisiokot pisze:Wiola ma dużo białego, nawet w nocy powinna być widoczna, np. w świetle latarni.

Marta dziękujemy, że chodziłaś i szukałaś.
Ja wierzę, że się znajdzie :!:
ja też wierzę, niestety ze względu na odległość nie mogę pomóc, ale cały czas podrzucam i trzymam kciuki, że się znajdzie :!: :ok: :ok: :ok: :!:
Obrazek Obrazek Obrazek

czycha3

 
Posty: 2671
Od: Czw paź 09, 2008 17:38
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt lis 14, 2008 16:09

Marta Chrusciel pisze:Bylam, szukalam ponad godzine i nic :( zero kota, nawet tych koneserowych nie bylo...

Marta, spotkałas może moją siostrę przy smietniku??? 8)
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt lis 14, 2008 16:11

przy ktorm smietniku bo zagladalam do 4:P

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 14, 2008 16:20

I przy każdym z kims rozmawiałaś? 8O :lol:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt lis 14, 2008 16:44

Ewik pisze:
Marta Chrusciel pisze:Bylam, szukalam ponad godzine i nic :( zero kota, nawet tych koneserowych nie bylo...

Marta, spotkałas może moją siostrę przy smietniku??? 8)

Ja spotkałam.
Moje poszukiwania też się nie powiodły. Właśnie wróciłam. Spotkałam tylko jednego kota z mojego bloku, reszta gdzieś się pochowała. Zdecydowanie za wczesna pora na poszukiwania.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 109 gości