Niewidoma Dominika.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 03, 2009 22:37 Re: Niewidoma Dominika. Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.

Ja dlatego czuję taką bliskość Dominisi z Tasią, bo one są takie podobne w tym... I obie nie widzą.
Te ataki u nas są zawsze w nocy. Nigdy w dzień. Nigdy nie ma tzw. aury przedatakowej.
(Pies Mamy ma padaczkę i czasem dzięki takim aurom można szybciej zareagować, podać leki i atak jest znacznie krótszy.)

Ten Tasi ostatni był króciutki, ale puściła mocz. Wcześniej nie. Zobaczymy, czego dowiemy się jutro. Dam znać
U nas było ponad 3 m-ce bez ataków, więc dawka była zmniejszana. Ostatnio na 2x dziennie po 1/4 tbl.
Teraz po tym ataku nie zwiększaliśmy z powotem - czekamy na opinię wetki.

Nie wiem, czy ja kiedyś Ciebie (i Dominisię :wink: ) zapraszałam na nasz wątek, więc teraz zapraszam:
tam jest i Tasia i pies Mamy - Lusiczka, też padaczkowiec:
viewtopic.php?t=69573
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt wrz 04, 2009 17:49 Re: Niewidoma Dominika. Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.

Mój wet też na pojedynczy atak każe nie reagować.
Boję się tego zmniejszania, wet mówił, żeby o połowę i zobaczymy, jak będzie. Wytargowałam na 3/4.
Wasz wątek podczytywałam, ale gadatliwa nie jestem :lol:
Dzięki za zaproszenie.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro wrz 23, 2009 16:58 Re: Niewidoma Dominika. Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.

Co u Dominisi?
(u nas - aż boję się zapeszyć - OK, Tasia bez ataków)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro wrz 23, 2009 20:12 Re: Niewidoma Dominika. Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.

U nas?
Godzinę temu właśnie był atak. Pierwszy raz chyba w dzień, nie we śnie. Widziałam jak przebiegła jakby wystraszona przez pokój, odezwałam się do niej, ale nie zareagowała i schowała się pod tapczan. Ona często tam wchodzi, lubi wyskakiwać stamtąd znienacka i straszyć Wampirka. I po chwili widzę jak wychodzi - ogon jak kaktus, boki mokre i od razu do jedzenia. I potem chodzi, chodzi, chodzi, taka podenerwowana. Biedulka moja.
Teraz śpi tak spokojnie, że aż wpatruję się czy oddycha.
Od wczoraj zmniejszyliśmy luminal.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw wrz 24, 2009 19:56 Re: Niewidoma Dominika. Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.

I ogólnie mam chandrę :(

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Sob wrz 26, 2009 20:50 Re: Niewidoma Dominika. Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.

I znowu atak. I znowu w dzień.
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto paź 06, 2009 23:35 Re: Niewidoma Dominika. Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.

jaaana pisze:I znowu atak. I znowu w dzień.
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry:


:cry: :cry: :cry: Trzymajcie się, nie było mnie w necie, ale myślałam o was ciepło. :1luvu:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro paź 07, 2009 1:17 Re: Niewidoma Dominika. Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.

A my tęsknimy...
Czujemy się już świetnie - Dosia :ryk: rozbawiona, a ja z twarzą 8O podeptaną przez pannicę
...bo dziewczynie zachciało się ugniatać poduszkę - a że leżałam akurat na tej poduszce, to przecież moja wina, jak mogłam się tak głupio i złośliwie położyć, tam właśnie, gdzie ona chce ugniatać...

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro paź 07, 2009 12:24 Re: Niewidoma Dominika. Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.

jaaana pisze:A my tęsknimy...
Czujemy się już świetnie - Dosia :ryk: rozbawiona, a ja z twarzą 8O podeptaną przez pannicę
...bo dziewczynie zachciało się ugniatać poduszkę - a że leżałam akurat na tej poduszce, to przecież moja wina, jak mogłam się tak głupio i złośliwie położyć, tam właśnie, gdzie ona chce ugniatać...



:ryk: Cieszę się Jaaano, że nie straciłaś poczucia humoru. :)
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro paź 07, 2009 15:53 Re: Niewidoma Dominika. Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.

Jestem zmęczona i sfrustrowana.
Nie mogę sobie dać rady z kotami podwórkowymi.
Jestem chora - nikt nie wie na co.
Nikt mi w niczym nie może pomóc.
Wcale nie mam humoru.
Koty śpią i mają gdzieś moje nastroje.

To, że się odezwałaś, jest dla mnie pociechą - chciałabym Ci się pochwalić Dosieńką.
Tak bym chciała, żebyś nas odwiedziła...
Wiem, trudne

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw paź 08, 2009 10:43 Re: Niewidoma Dominika. Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.

jaaana pisze:Jestem zmęczona i sfrustrowana.
Nie mogę sobie dać rady z kotami podwórkowymi.
Jestem chora - nikt nie wie na co.
Nikt mi w niczym nie może pomóc.
Wcale nie mam humoru.
Koty śpią i mają gdzieś moje nastroje.

To, że się odezwałaś, jest dla mnie pociechą - chciałabym Ci się pochwalić Dosieńką.
Tak bym chciała, żebyś nas odwiedziła...
Wiem, trudne


Trudne ale nie niemożliwe. Myślimy o tym. :)
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pt paź 09, 2009 13:38 Re: Niewidoma Dominika. Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.

kotika pisze:Trudne ale nie niemożliwe. Myślimy o tym. :)

Czekamy na to :D

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw paź 15, 2009 22:52 Re: Niewidoma Dominika. Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.

A w oczekiwaniu na Kotikę...
Sesja zdjęciowa (ze stołową nogą)!
Obrazek zdjęcie niewyraźne - ale gdzie głowa?!
Obrazek znalazła się głowa!
Obrazek a ty co pstrykasz i pstrykasz?
Obrazek dałabyś spokój
Obrazek i tak wszyscy wiedzą, jaka jestem piękna
Obrazek i wyginać się potrafię, jak modelka
Obrazek a mojej mychy nie dam!

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw paź 15, 2009 23:26 Re: Niewidoma Dominika. Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.

Dziękuję Jaaano za fotki. :1luvu:
Tak Domisia piekna jak modelka, ale coś mi zdaje, że z tym wiginaniem się,
może niedługo być kłopot. :roll: Puszysty brzuszek może przeszkadzać. :lol:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw paź 15, 2009 23:47 Re: Niewidoma Dominika. Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.

Wydzielam im żarełko z dokładnością niemal aptekarską. Wampirek chudnie, tzn. schudł, przytył ale znów chudnie.
A maleństwo podkrada jedzonko jak może, wystarczy chwilka mojej nieuwagi, a już ma buźkę w cudzej misce.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 75 gości