Łapanki MT & PIĘĆ 8tyg KOCIĄT z POLFY SZUKA DT. KARMA!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 18, 2009 5:11

szczeniaki???
oj.

do góry!!!

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto sie 18, 2009 9:50

no szczeniaki :roll:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto sie 18, 2009 19:27

hop! :(
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw sie 20, 2009 18:43

Szczeniaki, kociaki ... tylko DT brak :(
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 21, 2009 9:13

mnie się tak marzy jakaś sensowna łapanka z efektami...
nie GD której nie da się złapać, nie kociaki, z którymi nie ma co zrobić no i nie szczeniaki oczywiście ;)
np taka sluza koło EC, gdzie pewnie kotów pełno, głodne na Whiskasa i nie znaja łapki... Tylko kurde dojazd tam jest beznadziejny :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt sie 21, 2009 9:47

Mysza pisze:mnie się tak marzy jakaś sensowna łapanka z efektami...
nie GD której nie da się złapać, nie kociaki, z którymi nie ma co zrobić no i nie szczeniaki oczywiście ;)
np taka sluza koło EC, gdzie pewnie kotów pełno, głodne na Whiskasa i nie znaja łapki... Tylko kurde dojazd tam jest beznadziejny :(



mówisz - masz. Zadanie na pół roku

POLFA 8)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt sie 21, 2009 9:54

tajdzi pisze:
Mysza pisze:mnie się tak marzy jakaś sensowna łapanka z efektami...
nie GD której nie da się złapać, nie kociaki, z którymi nie ma co zrobić no i nie szczeniaki oczywiście ;)
np taka sluza koło EC, gdzie pewnie kotów pełno, głodne na Whiskasa i nie znaja łapki... Tylko kurde dojazd tam jest beznadziejny :(



mówisz - masz. Zadanie na pół roku

POLFA 8)

łoj.
cóż, przynajmniej dojazd niezły :roll:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt sie 21, 2009 10:11

ale juz wiadomo?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto wrz 01, 2009 10:01 Re: Łapanki MT- miot, mioty i SZCZENIAKI s.33

Dziś jadę na łapankę na Nowodwory. Same czarne koty :roll: Matka, podrostki i kociaki. Łapiemy co się da, ile się da. Kociaki sa do leczenia, koci katar oczywiście. Zobaczę tez czy bardzo dzikie.


A że ostatnio z lecznicy poszły do domów wszystkie kociaki, no to jest nowa dostawa :(
3 panienki 4ro tygodniowe. BARDZO PILNIE SZUKAJĄ DT.
viewtopic.php?f=1&t=99261
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

W lecznicy jest tez malutka szylkretka ze złamanaąłapką. Ma 6 tygodni i pomimo bólu, zastrzyków chyba juz uznała, ze ludzie są ok. Bardzo chce zaufać i potrzebuje człowieka, który nie tylko będzie leki dawał, ale tez pieścił. Wtula się tak bardzo, bardzo w ręce ludzkie :(
Obrazek Obrazek
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro wrz 02, 2009 8:34 Re: Łapanki MT- kociaki w lecznicy, łapanki w toku

łapanka tylko w części udana :roll:
Przyszłyśmy, zastawiłyśmy klatkę... zanim zastawiłyśmy drugą- myk i juz jeden kociak był. Zanim przełozyłyśmy pierwszego, myk i był drugi :)
Trzeci dał dyla, no ale postawiłyśmy klatki i.... przez 1,5h nawet do nich nie zajrzał :evil: Raz przyszedł wylizać tuńczyka z chodnika.
Za to jakby się jeże sterylizowało, to mieli byśmy kilka odłapanych :twisted:
Oto dwa efekty łapanek
Obrazek identyczne
Jeden kocurek, drugie nie wiadomo co , za bardzo się rzucało.
Dziś łapiemy ostatniego z trójki maluchów. Matka niestety bywa baaaardzo rzadko, a dwójka starszego rodzeństwa od paru dni jest na gigancie ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro wrz 02, 2009 11:06 Re: Łapanki MT- miot, mioty i SZCZENIAKI s.33

Mysza pisze:W lecznicy jest tez malutka szylkretka ze złamanaąłapką. Ma 6 tygodni i pomimo bólu, zastrzyków chyba juz uznała, ze ludzie są ok. Bardzo chce zaufać i potrzebuje człowieka, który nie tylko będzie leki dawał, ale tez pieścił. Wtula się tak bardzo, bardzo w ręce ludzkie :(
Obrazek Obrazek

założyłam małej wątek
viewtopic.php?f=1&t=99367
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro wrz 02, 2009 11:15 Re: Łapanki MT- kociaki w lecznicy, łapanki w toku

W lecznicy jest KOLEJNY kociak
juz nei wiem czy zakąłdać wątek, podrzucac ten czy dołączyć do innego :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek

kocurek z 7mio tygodniowy. Fajny, mały, chudziutki, można brac....
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro wrz 02, 2009 21:15 Re: Łapanki MT- kociaki w lecznicy, łapanki w toku

Jeden kociak złapany, z wyglądu chyba kotka tym razem (wczorajsze dwa to kocurki, już straciły namiastki klejnotów ;)). Znów złapał się wminutę, niestety przestraszył drugiego, tamten zwiał i nie wrócił. Złapał się za to czyjś domowy ;)

Jeszcze dwa kociaki, a łapanie matki zostawię karmicielce, bo to o 4tej trzeba.

Spotkałam dziś panią, która zadzwoniła do tajdzi w sprawie tych kotów. Ile ona mi nagadała, że przecież NA PEWNO można tym kotom znaleźć domy. Jak dzikie to trzeba na dwa miesiące zabrac do domu i oswajać. Nie, ona niestety nie może :roll:
Ale moze do Konstancina zawieźć?
Tłumaczę, ze tam ich nie oswoją.
I gada mi, że one takie młode po sterylkach to tu padną (ona lekarką jest)... Bo to najprościej wysterylizowac i wypuścić... No myslałam że wyjdę z siebie...
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw wrz 03, 2009 7:07 Re: Łapanki MT- kociaki w lecznicy, łapanki w toku

Uwielbiam teksty
"ja kocham zwierzęta, ale mojego kotka muszę oddać do schroniska bo..."
"no niech pani cos zrobi, to nalezy do pani obowiązków!"
:roll:
uroczo...
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw wrz 03, 2009 7:18 Re: Łapanki MT- kociaki w lecznicy, łapanki w toku

tu było jeszcze, ze ona się tak przejmuje tym wszystkim, że nie może się angażować... Bo ona ma POWAŻNĄ pracę a przecież interesuje się tymi kotami...
No i wypominanie, ze przeciez kiedyś wzięłaś kota z łapanki z nią i znalazł dom, to teraz też można, trzeba wręcz.... bo przecież one tu zginą... (i mam mieć wyrzuty sumienia, bo ja je tu wypuszczę po sterylce..) Nawet dziewczyna z osiedla, która ze mną łapała miała dość ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 183 gości