S.K.NIEKOCHANE VII-nowy wątek i nowy ''prowadzący'

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 04, 2008 14:34

tangerine1 pisze:krowy spedziły noc w areszcie łazienkowym :twisted:
o 2.00 w nocy, krowy rozcieły mi głowe, o 2.15. zrzucily stos ksiązek, o 2.30 naderwały mi ucho, o 2.31 wylądowały w łazience w trybie natychmiastowym :twisted: .
O dziwo zniosły areszt bez protestu i grzecznie spały do rana.
Naładowały baterie i rano wypusciłam dwie gotowe do demolki torpedy


TE KROWY od poczatku takie zadymiary były.Już u mnie robiły po nocach demolke i tez je zamykałam w drugim pokoju :D :D
Coś mi sie wydaje, że to był powód ich oddania :idea: Poprostu zbyt żywiołowe i do tego dwójka dzieci...
:cry:

A czy zabieracie te KRóweczki na pikinik?
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

Post » Pt lip 04, 2008 14:44

agitarius pisze:
tangerine1 pisze:krowy spedziły noc w areszcie łazienkowym :twisted:
o 2.00 w nocy, krowy rozcieły mi głowe, o 2.15. zrzucily stos ksiązek, o 2.30 naderwały mi ucho, o 2.31 wylądowały w łazience w trybie natychmiastowym :twisted: .
O dziwo zniosły areszt bez protestu i grzecznie spały do rana.
Naładowały baterie i rano wypusciłam dwie gotowe do demolki torpedy


TE KROWY od poczatku takie zadymiary były.Już u mnie robiły po nocach demolke i tez je zamykałam w drugim pokoju :D :D
Coś mi sie wydaje, że to był powód ich oddania :idea: Poprostu zbyt żywiołowe i do tego dwójka dzieci...
:cry:

A czy zabieracie te KRóweczki na pikinik?


zabieramy
mieszkam w miare blisko parku wiec jak beda bardzo zestresowane, to odwieziemy je do mnie.
na razie nie robia wrazenia strachliwych :twisted:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt lip 04, 2008 16:23

witajcie :)

trzymam kciuki za Foczkowy dom-ona mimo podania convenji cały czas charczy-gardło ma zaatakowane.
Bardzo sie cieszę ,ze bedzie leczona juz w swoim domku :D :D :D
Czekamy jutro na relacje jakie beda pioerwsze chwile :wink:

Inez-kciuki za Śliniaka
i kciuki za nowy DS Lili :dance:
jeszcze nie spisuje jej z tymczasów-zeby nie zapeszyć :wink:

Wrocławiu :1luvu: po raz kolejny

bardzo sie ciesze ,ze u przekładanca dobrze :mrgreen:
ale jako znana panikara-nadal drżę :P

moony-jedziesz sama ,czy z Kubą?, bo jakbys była sama, to moze bym Cię jakoś wcisneła w autko, hmmmmm

A krowy mam nadzieje,ze znajda najlepsze domy na swiecie.

Byłam u Iwonki2 podruciłam jej zakupy za 40 zł-bo ozyy ma opiekuna wirtualnego.
Koty grube i niestety wszystkie-na razie zaden nie znalazł domku.

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 04, 2008 16:31

hello
Bylam u weta. Niestety w kupie byly pierwotniaki:( tzn podobno, bo wet mowi ze one sa prawie identyczne jak "toksoplazma" i ze ciezko powiedziec czy to te robale czy tosko?? mam nadzieje ze to pierwotniaki bo moja siostra jest w 7 miesiacu ciazy i nie ma do czynienia z kotami, zeby sie wiec nie zarazila.. W kazdym razie wzielam juz fakture - 131 zl:(

I kupilam jakis syrop na te pierwotniaki- Bactrim i mam dawac dwa razy dziennie po 2 mmkazdemu maluszkowi.

Czy Wy tez tak leczycie pierwotniaki??

podobno sa tez zastrzyki na to ale przepisal mi ten syrop.

No i niestety w kupie bylo jajo glizdy:(((

Ale na to podobno odrobaczenie pomaga wiec chyba bedzie ok?


A opiekun wirtualny Ozziego to moja kolezanka :) Bardzo fajna dziewczyna:) Niestety nie moze miec kota w domu:(


P.S Jakie sa objawy u czlowieka zarazenia robalami jakimikolwiek? Zawroty glowy, wymioty? jak czeste?
Ostatnio edytowano Pt lip 04, 2008 16:59 przez mika_xx, łącznie edytowano 2 razy

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 04, 2008 16:49

cholera, nie dam rady jutro przyjechac.
dostalam gotowe pytanie o prace na obrone wiec sie nauczylam i mysle ze luz a dzis sie dowiaduje ze dostane inne ale go nie poznam wczesniej i musze znac tresc calej pracy :conf:
no i niestety, zamiast festynu czeka mnie wkuwanie pierdół....

ehhh :?
Obrazek

pepperoni

 
Posty: 704
Od: Sob gru 08, 2007 14:48
Lokalizacja: Sosnowiec - Niwka

Post » Pt lip 04, 2008 17:17

mika-szczerze Ci powiem,ze nie wiem jak leczy sie pierwotniaki u malentasów, bardzo prawdzopodobny jest syrop.
Ko-damoze wiecej wiedzieć.
A ludzkim zarobaczeniem bardzo sie nie przejmuj, zeby miec takie objawy jak mówisz, musiałbys byc bardzo długo, bardzo mocno zarobaczona.
Jesli chcesz sie uspokoic kup ludzkie tabletki na odrobaczanie.
Kazdy człowiek powinien odrobaczać sie cyklicznie, bo robale mozesz złapac w wielu miejscach.
I gdzies czytałam ,ze powinien byc to u ludzi tez nawyk.
Ja sie odrobaczałam chyba z rok temu-ale nie pamietam nazwy..
Kazdy lekarz przepisze-bo nie pamietam czy to było na recepte, czy nie.

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 04, 2008 17:28

na recepte:( chcialam kupic w aptece i niestety bez recepty mi nie sprzedadza nic na odrobaczenie:( ale pojde do lekarza rodzinnego i na wszelki wypadek kupie;)

Maluchy dostaly syrop. Co prawda mogl byc antybiotyk w zastrzykach ale musialabym chyba tam codziennie chodzic wiec mam syrop BACTRIM.

oby pomoglo:)
Maluchy dokazuja :) Gotuja im wlasnie serducha;d


Pepperonii powodzenia na obronie :)


Kurde podalam kotom ten syrop i on musi byc bardzop niedobry bo sie slinia cale:( i biegaja jak glupie:/ Ratunku. Jak im to podac zeby to takie niedobre nie bylo??? Nie moge na to patrzec, to jest przykre:/

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 04, 2008 18:11

Cieszę się,że naszą Foczką ktoś się zainteresował :D

A mój Atos gwałci Aramisa 8O
Czy to możliwe,aby 3,5 miesięczny kociak już się interesował tymi sprawami? :strach:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Pt lip 04, 2008 18:20

Mika - dzieki! 8)

mi lekarka nie chciala dac recepty na tabletki na odrobaczenie. kazala zrobic badania kału. wyszlo ze nic nie mam i mi powiedziala ze w takim razie recepta mi niepotrzebna... no ale pewnie co lekarz to inaczej.
Obrazek

pepperoni

 
Posty: 704
Od: Sob gru 08, 2007 14:48
Lokalizacja: Sosnowiec - Niwka

Post » Pt lip 04, 2008 19:13

mam nadzieje, ze uda mi sie Was odwiedzic :)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 04, 2008 19:57

Dzis czarna kicia w bikini ;) miala ogloszenie. czy ktos moze dzwonil?? :(

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 04, 2008 20:06

nikt nie dzwonił,ale w piatek rzadko kiedy ktos dzwonił, zawsze najczesciej sobota, niedziela

jojo-macie byc i juz :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 04, 2008 20:31 Do zobaczenia

A Malutka czarno-biała bardzo się spodobała moim rodzicom, muszę taktycznie przemyśleć sprawę wtrynienia im jeszcze jakiegoś kociaka :roll: , mojego Piotrusia muszę w końcu przecież odzyskać.
Jeśli chodzi o bycie domem tymczasowym to nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa :twisted: myślę, mam nadzieję, że coś :kitty: mi się jeszcze przytrafi (październik-jesień, zima). DT to niezły trening. Dziewczyny, robicie super robotę.
Do zobaczenia jutro w Dąbrowie.

Pianka

 
Posty: 544
Od: Pt maja 13, 2005 21:42

Post » Pt lip 04, 2008 22:27

U naszego stadka wszystko w porządku... maluchy jednak nie zawsze koopkają do kuwety... odsunęłam rogówkę i odkryłam co nieco...
apetyt dopisuje obydwu... aha... i w czasie deszczu dzieci sie nudzą, a kociaki... rozrabiają... :wink:
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lip 05, 2008 8:22

u mnie z pierwotniakami walczyliśmy fenbendazolem w żelu tyle że przy pozytywnym wyniku na pierwotniaki Boni dostawał go 5 dni pod rząd i ślad po nich zaginoł , pozostałe ogonki z mojego domu dostały 3 razy i pozbyliśmy sie tego dziadostwa :wink:
ciesze sie że u maluszków dobrze teraz będa już tylko rosły i tyły 8)
Ostatnio edytowano Sob lip 05, 2008 20:12 przez ko_da1, łącznie edytowano 1 raz
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, Google [Bot], Google Adsense [Bot], kasiek1510, puszatek i 1546 gości