Kociaki z lasu. Cz.II futra do szafy, albo raczej wszędzie..

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon sie 11, 2008 9:13

Zapraszam na koktajl, jest pyszny.

Ja się kotami nie zasłaniam, tylko jeżynami :wink: W sumie to się powinnam do głupoty przyznać, bo kto to na jeżyny wybiera się w krótkich spodenkach :twisted: Jednak i tak byłam lepsza niż ostatnio na malinach, bo gumiaczki założyłam :wink:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pon sie 11, 2008 11:45

:D :D :D
Ach, ten koktajl...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon sie 11, 2008 19:37

Moja pralka naprawiona - juz nie warczy przy wirowaniu :D Własnie odbywa się próbne pranie, więc sie jeszcze az tak bardzo nie cieszę, bo licho nie śpi. Jak widziałam co mechanik z nią robił, to jak czegos innego nie uszkodził to będzie cud :wink:

Kociaki musiały odczekać w zamknięciu cała ta robotę, bo mogły by się w tej pralce zgubić i zostały by w jej wnętrznościach na zawsze :twisted: Teraz nadrabiają całe popołudnie i biegają z prędkością światła. Reszta gamoi eż biega, a te to nie wiem z czego sie cieszą, bo cały czas na wolności były :twisted:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro sie 13, 2008 9:25

Uspołecznione są, więc się cieszą, że inni się cieszą 8)

Myślę, że gremliny zamknięte w pralce przerobiłyby ją na wiórki :twisted:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Śro sie 13, 2008 22:04

Tak jak Milo przerabia karton :D Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
A maluchy drugi karton :wink:
Obrazek

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro sie 13, 2008 22:05

Ćwiczą na wypadek zamknięcia w pralce :strach:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Czw sie 14, 2008 7:54

Basiu, jaki ten Bazyl jest rozkoszny... :oops: No normalnie się nie mogę powstrzymać:

Barbara Horz pisze:Obrazek
Obrazek
Obrazek


Osobiście nie gustuję w rudych kotach, ale... :love:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 14, 2008 8:35

Jeżuuuuuuuuuuuuuu !!!!! Jakie cudo !!! :1luvu:
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw sie 14, 2008 8:50

Jakie ściupłe cudo! 8O

:1luvu:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Czw sie 14, 2008 9:25

No i jak się w tym ściuplutkim cudaku nie zakochać :oops: Wczoraj mój wet powiedział, że powinny być obowiązkowe badania psychiatryczne dla kociar :evil: Przyjemniaczek :twisted:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw sie 14, 2008 9:28

A co, chce się przekwalifikować i sonduje rynek? :twisted:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Czw sie 14, 2008 9:31

Barbara Horz pisze:No i jak się w tym ściuplutkim cudaku nie zakochać :oops: Wczoraj mój wet powiedział, że powinny być obowiązkowe badania psychiatryczne dla kociar :evil: Przyjemniaczek :twisted:


:ryk:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26912
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob sie 16, 2008 11:27

Masz pozdrowenia od Maksia i jego nowego domku. Młodzi wczoraj byli u nas z zaproszeniem na wesele. Powiedzieli, że Maksio to największy miziak wśród ich kotow. Wystarczy tylko wyciagnąć rękę zaraz wywala brzuchol do głaskania i baaaardzo lubi być czesany.
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob sie 16, 2008 11:40

alessandra pisze:
Barbara Horz pisze:No i jak się w tym ściuplutkim cudaku nie zakochać :oops: Wczoraj mój wet powiedział, że powinny być obowiązkowe badania psychiatryczne dla kociar :evil: Przyjemniaczek :twisted:


:ryk:

:smiech3: :smiech3: :smiech3:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob sie 16, 2008 21:19

Hipcia pisze:Masz pozdrowenia od Maksia i jego nowego domku. Młodzi wczoraj byli u nas z zaproszeniem na wesele. Powiedzieli, że Maksio to największy miziak wśród ich kotow. Wystarczy tylko wyciagnąć rękę zaraz wywala brzuchol do głaskania i baaaardzo lubi być czesany.


Maxiu miziak - ja się zastrzelę :D i lubi być czesany :lol: - to chyba nie Maxiu :twisted: Bardzo sie cieszę, że tak mu sie dobrze trafiło i wszystko jest ok.

Moje gremliny i reszta przestępczej grupy zorganizowanej okropnie rozrabia. Właśnie staram sie w ukryciu zrobić coś na kolację, bo one jedzą wszystko - pomidory też :evil: Jeszcze takich głodomorów nie miałam. Tylko Bazyliszek jest niejadkiem co zreszta po nim widać. Athena dzisiaj zlizała mi masło z chleba - w mojej obecności - jak sie cieszyłam :twisted:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Blue, Google [Bot], koszka i 51 gości