Lusia alergia pokarmowa.Zostaje u nas na zawsze.44,53

[kya]

Zadam glupie pytanie...nie smiejcie sie tylko:)) jaka przeszlosc maja wasze charczace koty?Mialy jakies traumatyczne przezycia? Moj jest z ulicy ,stracil ogon w niewyjasnionych okolicznosciach,strachulec byl okrutny .

[Anna Rylska]

Zadam glupie pytanie...nie smiejcie sie tylko:)) jaka przeszlosc maja wasze charczace koty?Mialy jakies traumatyczne przezycia? Moj jest z ulicy ,stracil ogon w niewyjasnionych okolicznosciach,strachulec byl okrutny .

Ebi nie ma ogona a jak go znalazlaś? w jakim stanie?

[dorcia44]

mój charczący Tyciak ma wieeeelką przyszłośc...charczącego Tyciaka
jest znaleziony jako 15 dkg. brzdąc ,w czasie kiedy jego rodzenstwo ważylo po 50-70dkg.
a teraz to sama charcząca słodycz..

[kya]

Ebi przyjechal z Trojmiasta,adoptowalam go tu na forum .Znaleziony zostal z zamartwica ogonona,amputacja ,potem 2 domki tyczasowe i dopiero ja .
Wyczytalam ze wlasnie podloze psychiczne jest powodem alergii.
Fajna teoria ,podoba mi sie:) http://www.ndw.v.pl/art.php?nr=583

[Anna Rylska]

biedaczek, nacierpial się bardzo

ale teraz ma jak w raju


Lusia dostawa wlaśnie 3 i ostatnią dawke leków na odblokowanie zatok, zobaczymy czy cos poleci

[ruru]

Aniu moja wet, odpisała czym poleca leczyć Lusię, podobno najlepszy antybiotyk, jaki teraz jest na powikłania oskrzelowe, bo mówi, że w takim wypadku homeopatia nie wystarczy, a to jest jakaś nowość, najskuteczniejszy, udało jej się wyleczyć 3 bardzo ciężkie przypadki, więc tak:
antybiotyk nazywa się
AZITHROMYCINUM 100mg/5ml, to jest proszek, który trzeba rozpuścić i podawać jako syrop. (musi przepisać wet)
Opakowanie(30zł) to dawka dla 3 dużych kotów, więc należy całość wysypać, podzielić na 3 równiutkie części i 1 część do buteleczki, dodać 4ml wody, wymieszać, powstanie syrop,
dawkować- 1 ml na 2-4 kg kota(jeśli Lusienka jest mniejsza to ok. 0,7- 0,8) podawać 3 do max 5 dni.
Reszta proszku może sobie czekać i wyleczyć 2 inne kotki(oby nie chorowały)

[Anna Rylska]

dziękuje

zapytam weta jutro

[Iburg]

Wiewiórek ma rozpisane takie kulki przez wet. homeopatę.
Wiewiórek jest rodowodowym MCO zabranym juz z hodowli z wyciekiem z oczka i noska. Hodowczyni twierdzila że to lekkie przeziebienie. A my na drugi dzień pojechaliśmy do weta na dokladne przebadanie, i od tego czasu bedzie dwa lata jak go leczymy. A swoją droga hodowczyni ani raz nie zapytala jaki jest stan zdrowia ( sprzedając chorego kociaka) wcale sie im ie interesowala. Kociak nie mial żadnych badań, przynajmniej żadnych z tych o których mówila hodowczyni. O tej hodowli mam swoje zdanie ( niczym nie różni sie od pseudohodowli).

[Anna Rylska]

Wiewiórek ma rozpisane takie kulki przez wet. homeopatę.
Wiewiórek jest rodowodowym MCO zabranym juz z hodowli z wyciekiem z oczka i noska. Hodowczyni twierdzila że to lekkie przeziebienie. A my na drugi dzień pojechaliśmy do weta na dokladne przebadanie, i od tego czasu bedzie dwa lata jak go leczymy. A swoją droga hodowczyni ani raz nie zapytala jaki jest stan zdrowia ( sprzedając chorego kociaka) wcale sie im ie interesowala. Kociak nie mial żadnych badań, przynajmniej żadnych z tych o których mówila hodowczyni. O tej hodowli mam swoje zdanie ( niczym nie różni sie od pseudohodowli).

my też bierzemy kuleczki homeopatyczne,leczymy sie nimi 4 tydzień, ale nic się nie dzieje narazie Lucia ponad 4 miesiące jest leczona jest lepiej niz bylo na początku, ale do doskonalości nam daleko

Iburg piękny jest Wiewiórek
a niektóre hodlowle...nie powiem nic....

[Anna Rylska]

Witamy

Dziś mammy zaplanowany wymaz, cos tam delikatnie w tym nosku chlupie i gilek z wody sie pokazal,mam nadzieje ze się uda!

[Anna Rylska]

Lusia

[Anna Rylska]

my juz po, udalo, sie, choc do konca tak nie jestem przekonana, bo wet delikatnie wlozyl patyczek i byl nawet wilgotny i cos sie tam troche ciągnelo, ale malo ale ja sie nie znam

moim zdaniem do patyka trzeba gleboko wepchać

Lusia, po prostu tragedia, więcej z nią narazie nigdzie nie ide,prawie na zawal mi zeszla, a to dyszenie, sapanie, koszmar, język na wierzchu

[kya]

No ,ja wlasnie tez mysle o tym zeby zrobic wymaz z nocha ale Ebiemu nic a nic nie leci ,czasami ma tylko mokrawy nosek
Kiedy bedziesz znala wyniki?
Juz myslalam ,zeby zacząc leczyc Ebiego u szczecinskiej homeopatki bo jednak lekarz musi chyba widziec kota ,tak na odleglosc to widze nie bardzo sie daje ( przynajmniej w tak durnym przypadku jakim jest Ebi) ale dojazd na drugi koniec miasta z tym strachulcem przeraza mnie . Taxi w jedna strone ok 30 zl bo dzwonilam i pytalam Dajcie mi pistolet to w leb sobie strzele
Ps.Sliczna Lusienka jest ))

[Anna Rylska]

wyniki za 10 dni-12 dni będą, tak mi wet powiedzial; aż sie boje tego

mi teraz wet powiedzial, ze homeopatie dalby potem wspomagającą, narazie czekamy, zobaczymy co wyjdzie;
moze nam sie uda podjechac dodatkow do homeopaty w W-wie, ale zobaczymy ile co będzie kosztowalo i czy damy rade

potem chce zrobic ten antybiogram; czy ktoś wie ile on kosztuje?
Lusia naprawde caly czas się męczy
ale to śmierdzące scanomuje smakuje jej

[kristinbb]

Ależ piękna ta Twoja Lusieńka....
Taka zadbana....
A Ty tu siejesz wrogą propagandę ,że chora???!!!

Zdrówka życzę Lusińce....