ajmk pisze:A o fotkach nic nie powiecie?

Zdjęcia sliczniutkie i footerka na nich tez
Co do oswajania to polecam maluhcy trzymac w klatce, najpierw będa machały łapami jak tylko będziesz podchodzi a prychm nie będzie końca.
Potem łapy sie pochowają bo przeciez ta duża przynosi jedzenie. wtedy mozna wrzucic im jakies zabawki.
Gdy maluchy zaczna piszczec jak będziesz odchodzic nie daj sie jeszcze nabrac...
Ale gdy będą piszczec i podchodzic gdy będziesz sie pojawiała w zasiegu ich wzroku to juz są twoje...
brac czesto na ręce...nawet takie prychające i machające łapami przed twoim nosem i najlepiej ich klateczke ustawic w samotnosci tzn. bez innych kotow i osób,
Wtedy szybciej skojarzą ze ty jestes ta dobra od jedzenia
