Tufcio napisałyśmy w tym samym momencie!
No to kasuję treść i dodaję swoją. Co do nerki tak sobie pomyślałam, bo mój kolega miał podobne objawy do Twojego kota i okazało się, że zamiast jednej tętnicy w nerce ma dwie. Może to coś w tym stylu?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
tufcio pisze: Generalnie diagnozą jest stabilna niewydolność nerek, przynajmniej na razie tak to wygląda...
Co do rokowań, to tak różnie: usłyszeliśmy, że niektóre koty długie lata żyją z niewydolnością nerek, inne bardzo szybko odchodzą...
Czepiłam się myślą tych słów, że ma bardzo dobrą morfologię, więc nie jest kotem bardzo bardzo chorym,
No i jeszcze jedno: pani doktor oglądając Ernesta powiedziała, że on jej nie wygląda na 2,5 roku, tylko raczej na 6-7 lat...
Malati pisze:Dziewczyny po rozmowie z Martą ja nie mam dobrych rokowań... co do niej.
O tak wybrednym kocie to się tylko w książkach czyta! Jestem w szokuz którego nie mogę wyjść
Nawet nie przytoczę dokładnie, ale jestem pewna, że w Was też to by szok wywołało
Malati pisze:Od razu zdrajczyni! Ktoś musiał otworzyć im oczy na to jak Ernesta rozpuściłaś!
malwina pisze:Przyganiał kocioł garnkowi![]()
(przepraszam że weszłam w środek dyskusji)
malwina pisze:Już tak dawno nie było wieści o Erneściku![]()
Co słychać?
tufcio pisze:Mój zwierz przepięknie wprost połyka wszelkie tabletki, które jest zmuszony połykać - i nie warczy przy tym, nie drapie, nie gryzie, a i pluje mało co (może dlatego, że wkładam mu tę tabletkę prawie do gardła).
Zakrapianie kropelek to krótciutka przerwa w zabawie (może już tego nie zauważa, skoro z 8 zakropień dziennie zeszliśmy tylko do 4).
Czyszczenie uszu może nie należy do najprzyjemniejszych, ale jak już lek jest w uszku, a Pańcia nim międli, to kotek nawet oczka z rozkoszy mruży...
tufcio pisze:Na weekend przyjeżdża do nas moja przyjaciółka weterynarz z Wrocka, to będzie obserwować kota, zaglądać do kuwetki, podawać mu wszystkie leki (wreszcie Pańcia będzie przez całe 2 dni tylko do miziania, a nie od leczenia); zostaną jej podetknięte pod nos wszelakie wyniki i sposoby poprawy zdrowia i niech ona mi powie, co widzi u Ernesta![]()
Malati pisze:To Ci wieści!
I Ernest je??nie grymasi, nie burmusi? Niemożliwe, powiedz, że grymasi bo pomyślę, że kota podmieniłaś!
tufcio pisze:P.S. Czy Wasze koty też Was tak budzą? (włączcie koniecznie głośniki!!) http://www.smog.pl/wideo/13963/cala_prawda_o_kotach/
Nasz Ernest - prawie - identycznie!
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 69 gości