Czy pamiętamy??A jak można by o takiej księżniczce zapomnieć! Wygląda kwitnąco A jaki brzusio!! Tak własnie wygląda szczęśliwy kot i to wszystko dzięki Wam! Nowy domek musi być suuper
"wiem niewiele, lecz powiem co wiem...choć nie będzie to pewnie myśl złota... najpiękniejszą muzyką przed snem, jest mruczenie szczęśliwego kota"
Lusia serdecznie pozdrawia czuje się świetnie, ma ogromny apetyt i zapisała się do klubu brzuchali Pyskuje, bluźni na Nemo i raz dziennie uprawiają zapasy a czasami siedzi i ogląda z nami TV lub śpi
Iwono, jak ja sie cieszę, ze trafiliście na miau Lusia jest przecudowna, aż dziw bierze, że to ten ważący półtora kilo szkielecior Ależ Wy ulegacie tej wstrętnej panience
anemonn to Luisa jest u Was?
anemomm dobra duszka pomógł w transporcie kotka do domu i opowidała mi na dworcu o Luzie a ja nie wiedziałam że to TA Lusia