(5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic..

Ech jak się dzieje to na całego

długo ta kuzynka zostaje? Tak to jest, że i miło się spotkać i kiepsko kiedy koty się stresują.
Biedna ta Notka. Ciągle coś z nią nie tak. Oby wetka trafiła z pomoca :ok:

Strasznie się cieszę z Ufo, tak jak Ci mówiłam. wykonałaś kupę roboty, wbrew wszystkiemu. I z sukcesem. :1luvu:

Gusiek, tutaj też napiszę, brawo za Ufokotka :201494

Prawda.
Od pierwszej rozmowy z gadułą panią z TOZu jak usłyszałam szczegółową relację, kiedy, gdzie i jak się to odbyło byłam pewna, że to Ufo i że został wywieziony. I że tylko i wyłącznie Otwock jest do poszukiwań. Nieraz się sama bałam tej mojej pewności, no ale.. i miałam rację choć przekonać chłopaków do tego pomyslu było okropnie trudno... I nie do końca się udalo, przyznam szczerze. Ale na szczęście gusiek1 i jej mąż się przekonali i działali w terenie, a ja przed kompem.
gusiaku, serdecznie, wielkie, przeogromne dzięki !!!!!!!!! naprawdę - kawał dobrej roboty. :1luvu:

Marzenko, mój Manius też leje jak "obcy" jest w domu i nic nie można na to poradzić poza wyeliminowaniem gościa z domu

A moja tłucze i jestem niczym ochroniarz, bo każdy jej żałuje kiedy ją zamknę, bo miauczy tak żałośnie i smutno, że wszyscy miękną :roll:

Co prawda tylko łapką sierpowe rozdaje, ale raz z pazurkiem, a raz nie. Ciężko wyczuć kiedy "wyciąga ciężką artylerię".
Albo siada na przeciw niczym posąg i się patrzy. Bez chwili przerwy, bez najmniejszego drgnięcia wlepia wzrok w "ofiarę".

Chikita pisze:A moja tłucze i jestem niczym ochroniarz, bo każdy jej żałuje kiedy ją zamknę, bo miauczy tak żałośnie i smutno, że wszyscy miękną
Co prawda tylko łapką sierpowe rozdaje, ale raz z pazurkiem, a raz nie. Ciężko wyczuć kiedy "wyciąga ciężką artylerię".
Albo siada na przeciw niczym posąg i się patrzy. Bez chwili przerwy, bez najmniejszego drgnięcia wlepia wzrok w "ofiarę".

ale kogo tłucze? Innego kota czy człowieka?

Człowieka oczywiście.

Chikita pisze:Człowieka oczywiście.

O rany!!! Powaga? :strach:

Chyba bym wolała to niż ten paraliżujacy strach, który objawia się laniem po katach

Bardzo się boję, bardzo mi smutno...

https://www.youtube.com/watch?v=0p3WLEliRtg

Marzenia11 pisze:
Chikita pisze:Człowieka oczywiście.

O rany!!! Powaga?

Tak. Po akcji z Bąblem jest o mnie piekielnie zazdrosna i tylko ja mogę pogłaskać, dotknąć. Inni robią to na własną odpowiedzialność. Za chiny nie zostawię jej samej z dzieckiem. Nie rzuci się, nie pogryzie, ale drapnąć może. Mojej chrześnicy to szczerze nienawidzi :wink:

Trochę to wyszło z mojej winy, bo strasznie nad nią skakałam kiedy się wycofała.
Plus jest taki, że to tylko sierpowe, nie jakieś kosmiczne ataki, ale fakt faktem- terroryzuje wszystkich, a ja muszę setki razy powtarzać Chiko nie, Chiko nie i nie i nie.

Marzenia, kciuki za dobre wieści na dzisiejszej wizycie i całokształt.

Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka

I stał się cud! W jednym momencie: przechodziłam obok sklepu medycznego, zabolala mnie kostka, skojarzylam oba fakty i kupiłam sobie opaskę elastyczna. Do cudu należy dołożyć fakt ze jestem tuż po wypłacie i przed wizytą u wet :mrgreen:

Tylko nie ściskaj za mocno ponieważ zaczną Cię boleć i i puchnąć palce. Owiń tak żeby staw był stabilny .

majencja pisze:Tylko nie ściskaj za mocno ponieważ zaczną Cię boleć i i puchnąć palce. Owiń tak żeby staw był stabilny .

Ale to jest taka opaska z pieta, zakłada się jak skarpete, przynajmniej tak jest na obrazku..

To se kupiłaś taką opaskę stabilizator. No to nie ma problema

(5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic..

Kto przegląda forum