
Moderator: Estraven
Revontulet pisze:Zostali:
W klatkowym maluszki
Revontulet pisze:Jutro tam jadę![]()
Boję się. Nie o Fircyka, tylko o Minu.
Rozmowy nie do końca toczą się tak jakbym chciała.
Ale z drugiej strony dzwonią i proszą o poradę.
Bardzo nalegali, żebym sama zobaczyła jak to wygląda.
Więc mam nadzieję, że przeczekają i że Minu przynajmniej w stosunku do nich złagodnieje.
Potrzebne kciuki i dobre myśli.
Powiem jeszcze, że dzisiaj razem z Moniką na adopcjach pracowała boniedydy![]()
A w szpitalu ze mną Ola
Magoska_ - wystarczy posiekać
Monika_Wolska pisze:Revontulet pisze:Jutro tam jadę![]()
Boję się. Nie o Fircyka, tylko o Minu.
Rozmowy nie do końca toczą się tak jakbym chciała.
Ale z drugiej strony dzwonią i proszą o poradę.
Bardzo nalegali, żebym sama zobaczyła jak to wygląda.
Więc mam nadzieję, że przeczekają i że Minu przynajmniej w stosunku do nich złagodnieje.
Potrzebne kciuki i dobre myśli.
Powiem jeszcze, że dzisiaj razem z Moniką na adopcjach pracowała boniedydy![]()
A w szpitalu ze mną Ola
Magoska_ - wystarczy posiekać
Trzymam mocno zaciśnięte kciuki za jutrzejsza wizytę i ułożenie się kocich relacji.
Jak ja się cieszę że byłyśmy razem z boniedydy, strasznie mnie przerażała perspektywa pojedynczego dyżuru bo na razie jeszcze cienki bolo ze mnie. Ale kwestionariusz na wolontariusza dzisiaj złożyłam
magoska_ pisze:szkoda ze nie słuchali ze to kotka jedynaczka(Byleby się to dla Minu źle nie skończyło. Moze za mało przyjacielska była i chcieli kotka miziaka
A grzeją już? Bo nie wiem jak się ubrac na jutro. Ostatnio trochę zmarzłam
Revontulet pisze:Byłam. Sytuacja nie jest tragiczna.
Z Fircyka jak zwykle przytulas kochany. Minu dała się pogłaskać, potem nasyczała, znowu dała się pogłaskać i znowu nasyczała. Jest rozchwiana emocjonalnie, ale powinna dojść do siebie.
Czas i cierpliwość powinny załatwić sprawę.
Revontulet pisze:Byłam. Sytuacja nie jest tragiczna.
Z Fircyka jak zwykle przytulas kochany. Minu dała się pogłaskać, potem nasyczała, znowu dała się pogłaskać i znowu nasyczała. Jest rozchwiana emocjonalnie, ale powinna dojść do siebie.
Czas i cierpliwość powinny załatwić sprawę.
eunnika pisze:Może doradzić dla Minu obrożę feromonową? Albo fellwaya do kontaktu?
Wyślesz mi zdjęcia Blakota na maila w większym rozmiarze? Tutaj miniaturki są nawet po kliknięciu w link zdjęcia. eunikaa[at]o2.pl
magoska_ pisze:Wygraliśmy z Kubą z obstawą w sobotęP
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Monikkrk i 350 gości