ŚLEPACZKI CZ.VII -DO ZAMKNIĘCIA. dziękujemy

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt lut 21, 2014 16:55 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII - no.robimy Pita z Morfem:-) s.33

ja ;-)
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lut 21, 2014 18:52 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII - no.robimy Pita z Morfem:-) s.33

Też bym zrobiła [choć na pewno i tak nie potrafię] ale nie dostałam jeszcze PIT-a stamtąd skąd powinnam :twisted:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26225
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lut 22, 2014 10:57 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII - no.robimy Pita z Morfem:-) s.33

MarcinKry pisze:Dzień dobry
znalazłem to forum i wątek poprzez wujka guglaka

Mamy prawie 20 letnią kotkę która z nie do końca poznanych powodów straciła wzrok.
Jakiś czas temu byliśmy u weterynarza z powodu problemów z pęcherzem (jakieś zapalenie)
Badania krwi - słabe... wygląda na to że kocisko "kończy" się :(

Już nie chcę wozić jej i narażać na stres - rozmawiałem wczoraj z weterynarzem i stawia niestety na to że po prostu starość ją dopadła bardzo mocno.
Pokarmu z "lekiem" poprawiajacym działanie układu nerwowego nie chce zjeść (chyba zapach)

Problem jest duży bo kocisko sobie nie radzi kompletnie
Wręcz gubi się w mieszkaniu i "woła" w dość charakterystyczny sposób - jak tylko ktoś się odezwie - od razu zmienia sposób miauczenia
Niestety - wygląda na to że nie umie "kierować" się po dźwięku - nawet jak przez dłuższy czas wołamy z jednego miejsca żeby przyszła do nas.
Zaczeła też nie wiem dlaczego nocować na dywaniku w przedpokoju, pomimo tego że jej "sypialnia" to łóżko naszego syna albo nasze.

Może ktos podpowie jak kotu pomóc - bo to miauczenie/wołanie o jakiś abstrakcyjnych porach nocy - to jest spory problem
Dziś po raz pierwszy załatwiła się na podłogę - nie wiem czy odnaleźć kuwety nie mogła... ?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26908
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob lut 22, 2014 11:02 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII - HELP-porady są potrzebne str.34

Postaramy się kierując doświadczeniem , pomóc, zanim ktokolwiek się odezwie, proponuję lekturę krótką porady naszej zapzryjaźnionej behawiorystki z naszej strony www:
http://zooedukacja.blox.pl/2013/01/Co-k ... widzi.html

podobne tematy: http://www.japaczesercem.pl/index.php?p ... epaczka,51

zapraszam również na stronę fb, gdzie może szybciej osoby mające koty niewidome odezwą się z poradami

https://www.facebook.com/JaPaczeSercem

a w sytuacji awaryjnej kontakt telefoniczny http://www.japaczesercem.pl/index.php?pl_onas-kontakt,2
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Klub Ślepaczkowy

 
Posty: 1404
Od: Czw maja 05, 2011 14:56

Post » Sob lut 22, 2014 11:16 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII - HELP-porady są potrzebne str.34

Przy nagłej stracie wzroku, z różnych przyczyn, kot jest przede wszytkim przerażony, najlepiej ograniczyć koteczce powierzchnie bytową do jednego pokoju, który będzie mogła powolutku poznać na nowo-czyli zrobic sobie taką mapę topograficzna terenu w główce-tam w jednym kącie postawcie jedzenie,w innym rogu pokoju kuwetkę -dobrze byłoby zaobserwować czy z racji wieku, koteczka także nie straciła słuchu-wówczas nie głosem, a dotykowo powoli przemieszczałabym ją w kierunku jedzenia, posłanka- na podłodze na razie musi być, zanim nie opanuje "mapy" pomieszczenia i nie przyzwyczai sie do nowej sytuacji, kuwetki.

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26908
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob lut 22, 2014 11:44 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII - HELP-porady są potrzebne str.34

tak sie zastanawiam
w kuchni ma kuwetę i miskę...
usunąć wszelkie przeszkody "podłogowe" i zamykać ją jak wychodzimy z domu ?

MarcinKry

 
Posty: 6
Od: Sob lut 22, 2014 10:15

Post » Sob lut 22, 2014 12:47 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII - HELP-porady są potrzebne str.34

MarcinKry pisze:tak sie zastanawiam
w kuchni ma kuwetę i miskę...
usunąć wszelkie przeszkody "podłogowe" i zamykać ją jak wychodzimy z domu ?

Tak jak napisała alessandra,kot jest przerazony,bardzo współczuję :(
Kotka nalezy zostawic w jego pomieszczeniu w jakim zawsze pzrebywał.Tam postawic kuwetke,miski z jedzeniem.
J aopracowałam taki sposób nauczenia kota lokalizacji jego rzeczy,ze siedizałam pzry kocie ,i stukaniam w podłoge w pewnej odległosci(najpierw blizej kota,potem stopniowo większa odległosc) opuszkami palców pukałam w pogłoge nakierunkowujac kota do misek i kuwety.Ciagle gadałam i kiedy kot robił kroki do pzreodu mówiłam do niego ciepło tak jak mieliśmy ze swoba "ustalone"wczesniej.Kot musi odzyskac poczucie bezpieczeństwa jakie nagle stracił.
Oczywiście teraz to Wy musicie nauczyc się inaczej trochę zyć.Uwazac gdzie co stoi,żeby tego nagle nie przestawiać,zeby kot nie zahaczył.U nas wazna rada nauczylismy zamykac sie łazienke,bo kiedys nam kot własnie głowa do sedesu wpadł,jak nie widzi to jest problem na poczatku...
Miałam kota po wypadku własnie z nagłąm utrata wzroku i co najgorsze nerwowo się w kółko krecił i czasem w jedna ,a czasami jak się nakręcał to w obie strony na zmianę się kiwał.Długo u nas trwało ,żeby kot sie nauczył,bo trafił z ulicy do zakoconeg domu...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob lut 22, 2014 14:45 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII - HELP-porady są potrzebne str.34

kurde to chyba jest końcówka kota....
niedosłyszy naprawdę mocno...
widze że i tylne łapy inaczej funkcjonują , ledwo uchwytne to jest ale widać że nie stawia już łapek pewnie tak jak przednich

MarcinKry

 
Posty: 6
Od: Sob lut 22, 2014 10:15

Post » Nie lut 23, 2014 10:37 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII - HELP-porady są potrzebne str.34

Może jeszcze spróbować dać jej obrożę uspakajającą to ją troche wyciszy w tych trudnych dla niej chwilach i tam gdzie lubi leżeć coś z waszym zapachem ...
Ona może się poruszać inaczej jak teraz nie widzi bo się boi i jest ostrożniejsza ...

lidka02

 
Posty: 15920
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie lut 23, 2014 12:00 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII - HELP-porady są potrzebne str.34

lidka02 pisze:Może jeszcze spróbować dać jej obrożę uspakajającą to ją troche wyciszy w tych trudnych dla niej chwilach i tam gdzie lubi leżeć coś z waszym zapachem ...
Ona może się poruszać inaczej jak teraz nie widzi bo się boi i jest ostrożniejsza ...


No niestety ale apetyt też straciła
Gubi sie totalnie
żadne "kiciania" głośniejsze nawoływania - nie skutkują
Kręci sie w miejscu i miauczy
Nie chce leżeć na łóżku , nawet jak ją delikatnie przeniesiemy
Jedyne miejsce które akceptuje to dywanik w przedpokoju - teraz dałem jej tam poduszkę/ nakładkę na krzesło i to był dobry pomysł
Jest coraz słabsza :(

MarcinKry

 
Posty: 6
Od: Sob lut 22, 2014 10:15

Post » Nie lut 23, 2014 13:16 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII - HELP-porady są potrzebne str.34

Nie wiem co napisac :cry: :cry: :cry:
Moim kotom pomagalam odejsc u weta, kiedy juz nie mozna im bylo pomoc :cry:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Nie lut 23, 2014 13:23 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII - HELP-porady są potrzebne str.34

Jest to bardzo trudna decyzja, ale przychodzi moment,że trzeba pomóc odejść małemu przyjacielowi za Teczowy Most w spokoju i poczuciu bezpieczeństwa, myślę,że taki moment nastał tutaj...koteczka powoli traci wzrok, słuch, wkrótce będą odmawiały posłuszeństwa kolejne narządy, będzie cierpieć , jest w stresie ...
Ja zapraszam weta do siebie, gdy przychodzi ten moment-aby kotek zasnął w domu, w swoim dobrze znanym otoczeniu, wśród znanych zapachów ,głaskany i przytulany do końca...
Myślę,że to pora, aby rozważyć te opcję i podjąć decyzję, Marcinie ...
Ostatnio edytowano Nie lut 23, 2014 13:27 przez alessandra, łącznie edytowano 1 raz

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26908
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie lut 23, 2014 13:27 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII - HELP-porady są potrzebne str.34

I niestety nie ma co czekać, bo najważniejsze żeby zwierzak nam nie cierpiał...

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Nie lut 23, 2014 13:42 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII - HELP-porady są potrzebne str.34

Juz wczoraj chcialam napisac,że nalezy Przyjaciela godnie pożegnac.Zawsze o ile to mozliwe,żegnam swoje zwierzaki w domu,na własnym posłanku,to kosztuje przyjazd weta,ale oszczędza zwierzakowi stresu wywozu z domu.Przychodzi moment taki jak ten kiedy medycyna nie da rady,bo smierc to nieuchronna kolej losu.Dla mnie tez komfort ostatniego przytulenia w intymnosci...Trzymajcie się
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie lut 23, 2014 19:39 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII - HELP-porady są potrzebne str.34

Jeżeli cierpi...
Myślę , że Marcin ma ogląd sytuacji.. że zna kotkę i będzie wiedział. Bo jeśli miauczy, bo jest zdezorientowana, to to co innego niż ból np.
Może niech sobie lezy na tym dywaniku i poduszce, może dać jej spokojnie odejść jeżeli jest tak, że widać , że odchodzi..
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26225
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 314 gości