
Moderator: Estraven
MarcinKry pisze:Dzień dobry
znalazłem to forum i wątek poprzez wujka guglaka
Mamy prawie 20 letnią kotkę która z nie do końca poznanych powodów straciła wzrok.
Jakiś czas temu byliśmy u weterynarza z powodu problemów z pęcherzem (jakieś zapalenie)
Badania krwi - słabe... wygląda na to że kocisko "kończy" się
Już nie chcę wozić jej i narażać na stres - rozmawiałem wczoraj z weterynarzem i stawia niestety na to że po prostu starość ją dopadła bardzo mocno.
Pokarmu z "lekiem" poprawiajacym działanie układu nerwowego nie chce zjeść (chyba zapach)
Problem jest duży bo kocisko sobie nie radzi kompletnie
Wręcz gubi się w mieszkaniu i "woła" w dość charakterystyczny sposób - jak tylko ktoś się odezwie - od razu zmienia sposób miauczenia
Niestety - wygląda na to że nie umie "kierować" się po dźwięku - nawet jak przez dłuższy czas wołamy z jednego miejsca żeby przyszła do nas.
Zaczeła też nie wiem dlaczego nocować na dywaniku w przedpokoju, pomimo tego że jej "sypialnia" to łóżko naszego syna albo nasze.
Może ktos podpowie jak kotu pomóc - bo to miauczenie/wołanie o jakiś abstrakcyjnych porach nocy - to jest spory problem
Dziś po raz pierwszy załatwiła się na podłogę - nie wiem czy odnaleźć kuwety nie mogła... ?
MarcinKry pisze:tak sie zastanawiam
w kuchni ma kuwetę i miskę...
usunąć wszelkie przeszkody "podłogowe" i zamykać ją jak wychodzimy z domu ?
lidka02 pisze:Może jeszcze spróbować dać jej obrożę uspakajającą to ją troche wyciszy w tych trudnych dla niej chwilach i tam gdzie lubi leżeć coś z waszym zapachem ...
Ona może się poruszać inaczej jak teraz nie widzi bo się boi i jest ostrożniejsza ...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 314 gości