zaproś kociego seniora do domu - żeby zdążyć przed chłodem

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon paź 22, 2012 20:04 Re: te co skrzeczą, barankują... wszystkie domu wyczekują :-

Mamy tragiczną sytuację w schronisku w Opolu - 12-sto letnia Kropeczka umiera, osieroci swoją 10-cio letnią przyjaciółkę Pusię, błagamy o pomoc! viewtopic.php?f=1&t=147372
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto paź 23, 2012 7:47 Re: te co skrzeczą, barankują... wszystkie domu wyczekują :-

Boo pisze:Bura Kropeczka miała dom. Ten sam od kocięctwa. To samo mieszkanie, ci sami ludzie, to samo bezpieczne i doskonale znane, własne miejsce. Przez całe dotychczasowe życie. Przez 12 lat… Kiedy Kropeczka miała 2 lata, zamieszkała z nią malutka Pusia. Prawie całe czarne kociątko z białymi znaczeniami tu i ówdzie. Wspólna sielanka dwóch kocic trwała około 10 lat. Było cudnie. Kochający ludzie, pełne miski, słoneczny balkon. Ręce do głaskania, kolana do udeptywania i leżenia na nich. I kocia przyjaciółka. Kotki były nierozłączne. Ale to wszystko było za piękne i zbyt długo trwało. Po tych wszystkich latach kotki straciły swój dom. W czerwcu 2012 roku trafiły do opolskiego schroniska. Powód? Nie jest teraz ważny. Teraz najważniejszy jest los kotek a zwłaszcza Kropci, która powoli umiera w schronisku. W miniony czwartek (19.10.12) Kropka straciła władzę w kocim ciele i dostała drgawek. Dzięki lekom i kroplówkom udało się kotkę z tego stanu wyciągnąć. Niestety każdego dnia Kropka ma mniejszy bądź większy kryzys, mimo chwilowych, krótkotrwałych popraw. Kropeczka powinna od kilku dni przebywać w szpitaliku – powinna mieć zrobione pełne badania krwi, powinna mieć podane właściwe, jak najlepsze leki. Powinna zostać zdiagnozowana i leczona zgodnie z tą diagnozą. Niestety, po pierwsze, nie mamy pieniędzy na szpitalik. Ale kasę zawsze daje się jakoś zorganizować. Gorsze są po drugie i po trzecie – Kropeczka po takim leczeniu nie może już wrócić do schroniska, nie może zostać z powrotem przyjęta. Do tego wszystkiego przecież jest Pusia, która pobyt w schroniskowej klatce znosi tylko dzięki obecności swojej kocie przyjaciółki. Więc miejsce, choćby w domu tymczasowym, potrzebne jest dla obu starszych kotek.

Kropeczka umiera, Pusia, jeśli zabraknie Kropki, podąży za nią. Jeśli nie ma szans na uratowanie Kropeczki chciałabym by miała choć spokojną śmierć, by odeszła w domu, w cieple, kochana. I by Pusia – sierotka, nie umierała z tęsknoty w schronisku. A może Kropeczce dolega coś błahego? Jeśli jest szansa na uratowanie jej życia? Jeśli może je stracić tylko dlatego, że jej byli opiekunowie oddali ją w takie miejsce? Jeśli wystarczą tylko badania i dobrze dobrane leki i Kropeczka może wciąż żyć?

Postaram się załatwić szpitalik, zorganizujemy kasę tylko błagamy o miejsce! Choćby tymczasowe by ustabilizować Kropkę i móc szukać im wspólnego domu stałego na stare, spokojne lata?

Błagam! Ja nie mogę wziąć kolejnego kota, tym bardziej dwóch. W Opolu nie znam nikogo, kto mógłby kotkom pomóc. Ze swojej strony zrobię wszystko by pomóc. Tylko to miejsce…

Błagam!

To jest Kropeczka:

Obrazek

a to Pusia:

Obrazek
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42109
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto paź 23, 2012 8:40 Re: te co skrzeczą, barankują... wszystkie domu wyczekują :-

Obrazek
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42109
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto paź 23, 2012 15:12 Re: te co skrzeczą, barankują... wszystkie domu wyczekują :-

Senior Albercik, co wygląda jak szczotka do butelek, je jak smok, śpi w łóżku, a niedawno myślałam, że będzie koniec...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto paź 23, 2012 19:57 Re: te co skrzeczą, barankują... wszystkie domu wyczekują :-

Gunia mieszkająca koło Białegostoku nadal domku wypatruje - mieszka na razie ze swoim starszym państwem na wsi, i niby nie jest źle - ale to "cieńka tafla"- w każdej chwili może pęknąc, gdy państwo pochorują się bardziej i na wsi nie będą mogli juz być....( poza Gunią są jeszcze dwa buraski), cała reszta - 19 sztuk, znalazła bezpieczne przystanie, a wśród nich senior Miluś, obecnie Obywatel Poznania

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

Post » Wto paź 23, 2012 21:31 Re: te co skrzeczą, barankują... wszystkie domu wyczekują :-

Na prośbę Dagmary wrzucam do wątku seniorów Pani Jadwigi. Te kotki zostaną u niej już do końca swoich dni, jedyne adopcje jakie mogą im póki co pomóc, to adopcje wirtualne... (kto jeszcze nie zaglądał może o Pani Jadwidze poczytać w jej wątku: viewtopic.php?f=1&t=146436 Pani ma w domu 25 kotów, w piwnicy 8, niezliczone ilości dokarmia...)

1. Tusia
ObrazekObrazek
Stara kotka, ma ponad 20 lat, bardzo przymilna, niechętnie je suche, wymaga lżejszego jedzenia. Gaśnie w oczach… a Mizia się jak szalona.

2. Mela
Obrazek
Staruszka, która nie ma już zębów, stąd języczek na wierzchu. Ma problemy z jedzeniem.

3. Pola
ObrazekObrazek
Pani Jadwiga miała z nią przeboje. Kiedy ją przyniosła do domu tak się wystraszyła, że uciekła i siedziała w otworze wentylacyjnym. Trzeba było wyburzać kawałek ściany, przyjechała straż pożarna, bo kotka wspięła się do mieszkania wyżej i nie mogła wyjść. Ma kilkanaście lat, wymiotuje po jedzeniu.

4. Ksantypka
Obrazek
Chowa się, "brzydka ale urokliwa w brzydocie", jedno martwe oczko, na drugie oczko słabo widzi, ma "dziwne uszy". Ma problem z zębami, w ogóle nie je suchego. Spokojna. Została znaleziona z 1 kociakiem w bardzo złym stanie, nie przeżył. Kotka nie da sobie zajrzeć do pyszczka, chwieją się jej ząbki, 1 kieł tak się chwiał, że wypadł kiedy weterynarz próbował zajrzeć do pyszczka.
Od października do marca jej wirtualną opiekunką jest Pani Paulina :1luvu:

5. Dzikuska
Obrazek
W "podziemiach", kiedyś zadławiła się kością, zabrana z dworu, ma koło 20 lat i u p. Jadwigi jest długo ale wciąż dzika, musiała dużo przejść.

6. Miłka
ObrazekObrazek
Znaleziona z kociakami gdy była młoda, wałęsała się po podwórkach, ma zmiany w płucach, była długo leczona bez skutku. Ma chore nerki, okresowo krew w moczu, teraz chyba ma alergię, ma powiększone spojówki, wymaga osobnego żywienia.

7. Funia
Obrazek
Córka Dzikuski. Ma bardzo duże problemy z kałem, permanentnie pojawia się w nim krew. Konieczne jest badanie kału!

8. Julka
ObrazekObrazek
Piękna, 10-cio letnia koteczka, Przytulanka i traktorek :)

9. Fifi
ObrazekObrazek
Bardzo dzika i wystraszona. Przyprowadził ją osiedlowy kocur, była chuda i miała "garb", też nie ma już zębów, jest bardzo słaba, po jedzeniu wymiotuje, bardzo łapczywie je, chowa się pomimo że od kilkumiesięcznego kociaka jest u Pani Jadwigi.

10. Wiktusia
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Stara kotka, ma ponad 20 lat, bardzo przymilna, niechętnie je suche, wymaga lżejszego jedzenia.Kotka ma wylizane łyse, zaczerwienione płaty skóry :(

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Wto paź 23, 2012 21:44 Re: u progu jesieni... ale wciąż z nadzieją na DOM

Mulesia pisze:Ja też pozwolę sobie zgłosić schroniskowego kotka.
Przytulaśnego staruszka Wałka. Kota po zmarłej starszej Pani.

To typowy kot kanapowy. Wielki, puchaty i ... bardzo lekki :(

Wet mówi, że kot ma kilkanaście lat.
Ile dokładnie? Nie wiadomo.


http://www.facebook.com/photo.php?fbid=373249242753158&set=a.373244922753590.86934.100002042570195&type=3&src=http%3A%2F%2Fsphotos-g.ak.fbcdn.net%2Fhphotos-ak-ash3%2F546268_373249242753158_1323902097_n.jpg&size=960%2C720


Tu wydarzenie na FB ( Wałek to kotek, który tuli się do ręki )
http://www.facebook.com/events/414977228561452/

Kot przebywa w kociarni schroniska w Henrykowie.

Podaję adres:
Schronisko dla bezdomnych zwierząt
Henrykowo 20
e-mail: schronisko@schronisko.leszno.pl
Tel. 795 590 329 ; 604 264 625


Dodaję zdjęcie Wałka .

Obrazek
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw paź 25, 2012 20:13 Re: te co skrzeczą, barankują... wszystkie domu wyczekują :-

dziękuję, oby.... miały DOMY, staruszki potrzebują tylko... i aż... poduchy, serca, miłości....
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42109
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw paź 25, 2012 22:14 Re: te co skrzeczą, barankują... wszystkie domu wyczekują :-

Wszystkim :ok: :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pt paź 26, 2012 5:04 Re: te co skrzeczą, barankują... wszystkie domu wyczekują :-

Kciuki mocne za wszystkich seniorów!!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt paź 26, 2012 5:57 Re: te co skrzeczą, barankują... wszystkie domu wyczekują :-

Pati z łódzkiego schronu bardzo potrzebuje domu :(
Ma guza listwy mlecznej - trzeba byłoby zrobić jej usg, rtg, sprawdzić czy nie ma przerzutów i - jeśli nie ma - wyciąć guz.
To nierealne w schronisku :( Tam - nie ma żadnych szans :(
A kotunia jest przekochana :(

ruru pisze:
ruru pisze:Patti w filmie:
http://youtu.be/Ou38r1j4XUw


Patti kochana, w dobrej formie,
potrzebny dom, żeby zrobić diagnostykę z prawdziwego zdarzenia
i podjąć decyzję co do operacji
Obrazek
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23793
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 29, 2012 8:53 Re: te co skrzeczą, barankują... wszystkie domu wyczekują :-

ZMIANA - domu na ostatni okres życia potrzebuje Miłka - FeLV +, trudno ją w stadzie odseparować a teraz leczona, czuje sie dobrze, ma apetyt i chce być z kimś...
6. Miłka
ObrazekObrazek
Znaleziona z kociakami gdy była młoda, wałęsała się po podwórkach, ma zmiany w płucach, była długo leczona bez skutku. Ma chore nerki, okresowo krew w moczu, teraz chyba ma alergię, ma powiększone spojówki, wymaga osobnego żywienia.
cytuję:
Jest też duży problem z inną staruszką - 15-letnią Miłką. Kotka ma białaczkę, wcześniej prawie nie jadła, chowała się. Teraz odkąd dostaje encorton - odżyła. Niestety jest z nią problem przy karmieniu, bo wyjada ze wszystkich misek i nie da się jej indywidualnie karmić - dzikuska, ucieka przed Panią Jadwigą. Do tego w moczu znowu pojawiła się krew. Miłka ma ok. 15 lat i to już jej ostatnie chwile, zwłaszcza przy białaczce. Pani Jadwiga boi się o inne koty, by nie zostały zarażone :roll:

Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42109
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon paź 29, 2012 9:23 Re: te co skrzeczą, barankują... wszystkie domu wyczekują :-

Tyle tej kociej biedy ... :(
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon paź 29, 2012 11:11 Re: te co skrzeczą, barankują... wszystkie domu wyczekują :-

viewtopic.php?f=1&t=147586&p=9339873#p9339873

piękna pełna miłości historia....
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42109
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto paź 30, 2012 10:20 Re: te co skrzeczą, barankują... wszystkie domu wyczekują :-

Zajrzałam , faktycznie , długo żyła, ale to może dlatego ,że tak ją kochali ?
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kota_brytyjka, Marmotka i 69 gości