
a wierciły się...

Dzięki Tereniu

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
terenia1 pisze:[No o tym wiemy że wszystki koty nowo przybyłe powinny być testowane, ostatnio przybyło chyba 7 kotów ale jakoś nikt nie kwapił się żeby z nimi podjechać do weta na szczepienia i na testy, o Józku było pisane z miesiąc żeby zrobić mu szczepionkę na białaczkę ostatecznie Jadzia z Wiesiem się zliitowali i go zabrali na szczepienie - testy i szczepionki sa w lecznicy tylko trzeba jechać z kotami - ale jakoś nikt mi się nie pytał trzeba jechać to zabiorę podjadę zrobimy co trezba, .
Kocia Mama Ewa pisze:Wybacz Agatko, ale nie wyobrażam sobie targać w kontenerku zimą chorego czy zestresowanego już samym faktem kota autobusem w dwie strony, zwłaszcza, że z Almavetem nie ma żadnego połączenia spod Chatki.....
Jeśli na wiosnę będę mieć autko , chętnie zabiorę kociaka w potrzebie, ale obecnie nie widzę takiej możliwości dla osób niezmotoryzowanych
AGATA mich pisze:Ale widac tylko MARE, THE SZOPS I JADZIE jeżdzących do weta.
AGATA mich pisze:Wiem i to że Teresa jezdzi też kazdy wie,więc chyba nie trzeba przypominać![]()
The Szops pisze:
Musimy regularnie podawac pastę odkłaczającą całej kociarni, bo chyba to zaniedbaliśmyArletka czasem wymiotowała kłakami. Przydałoby się przywrócic tablicę korkową i zrobic tam jakąś rozpiskę, bo inaczej to nam umknie.
I może gdzieś umiescic jakąś listę z datami odrobaczania, bo nie zawsze w książeczce się to wpisuje i można się w tym pogubic
terenia1 pisze:Na temat odkłaczania towarzystwa Pani Doktor też wspominała, podjadę do sklepu zoologicznego i kupię jakąś pastę lub preparat na odkłaczanie i podamy wszystkim kociakom jednocześnie. Pani Doktor powerdziała żeby przynajmnie 1 raz na dwa tygodnie taki preparat na odkłaczenie podawać
Użytkownicy przeglądający ten dział: DTuMacieja, kasiek1510 i 27 gości