TOSIne maluchy i reszta -Nowa malutka bida.Czy przeżyje?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 25, 2012 19:50 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

Obrazek
Obrazek

AniaWrocław

 
Posty: 11377
Od: Czw maja 29, 2003 23:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 29, 2012 9:30 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

Jezyk z lapkami juz prawie dobrze :1luvu: Skończyl w piątek zastrzyki :D
Jesteśmy umówieni na poniedziałek na kastrację.Trzymajcie kciukasy :!:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Pon kwi 30, 2012 16:43 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

Jeżyk już bez jajec.Narkozę zniósł dodrze.Teraz odpoczywa chłopina :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Pon kwi 30, 2012 19:23 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

halinka1403 pisze:Jeżyk już bez jajec.Narkozę zniósł dodrze.Teraz odpoczywa chłopina :1luvu:

Biedulek
Obrazek

AniaWrocław

 
Posty: 11377
Od: Czw maja 29, 2003 23:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 02, 2012 8:56 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

Ale mnie niusy ominęly ;)
Jeżyk już szaleje bez jajec czy nadal odpoczywa?

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5922
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro maja 02, 2012 13:31 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

Alyaa pisze:Ale mnie niusy ominęly ;)
Jeżyk już szaleje bez jajec czy nadal odpoczywa?


Tak się wczoraj rano darł (był sam ,zamknięty w pokoju),ze nie wytrzymałam i postanowiłam go wypuscić.Oczywiście zglupiał,bo gdzie by się nie chcial udać,na drodze stal jakiś kot :D Trochę pofuczał,poprychał,no i chyba zrozumial,że nie ma innego wyjścia,oprócz izolatki,więc ścieniał do reszty i ostrożnie ,boczkiem,pod ścianami,przemykał z pokoju ,do pokoju,a że ciekawośc brała góre ,to nie minęła nawet godzina,jak zwiedził i obwąchał wszystkie zakamarki(a jak wcześnie pisałam,mam duży dom)
Wieczorem nawet bawił się piłeczką z dzwonkiem :D Na kolację przybiegl razem z moimi kotami :D Tak,że nie przewiduję problemów :D
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Śro maja 02, 2012 13:36 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

To się kolega rozbrykał! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5922
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt maja 04, 2012 13:35 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

Alyaa pisze:To się kolega rozbrykał! :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Jeszcze się do końca nie rozbrykał,ale idzie w dodrym kierunku :D Już kotów nie omija dużym lukiem,tylko dośc pewnie przechodzi obok :D Dzisiaj jadł z jednej miski z Nelą, bo się nie mógł doczekać ,aż pancia naloży do wszystkich,(a jest trochę nakładania) :mrgreen:
No i wyłożyl się na ulubionym poslanku wszystkich kotów,przy balkonie. :D
Nie wiem,czy to zależy od miejsca,czy ciocia Jasdor ma taką dobrą rękę(bo to poslanko wiklinowe kotki dostały od cioteczki Jasdor :1luvu: ) bo moje koty ciągle okupują to własnie posłanko :mrgreen:
Ale to chyba czują dobrą rękę cioteczkową,bo jak przynosi kielbaski,to chcą się pozabijać,mimo że większość moich kotów ich nie lubi :mrgreen: Takie przechery jedne :mrgreen:
No i trafił by kto, za kto za tymi kotami :?: :1luvu: :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Nie maja 06, 2012 15:25 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

U nas pogoda barowa.Koty zaległy.Skorzystałam z okazji :D

Diego
Obrazek

Nelusia
Obrazek

Jeżyk :1luvu: Juz odkrył uroki kanapy :mrgreen:

Obrazek

Sesja zdjęciowa obudziła Rudiego :D
Obrazek


A na wspomnianym wcześniej ,okupowanym przez wszystkie koty,poslanku od cioteczki Jasdor,dzisiaj wyleguje się Marysia :1luvu:

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Nie maja 06, 2012 17:24 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

Wszystkie cudne cuda, a Marysia sama słodycz. :)

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 08, 2012 8:39 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

Bardzo lubią też moją torebkę, , z której czasem wyskakuje coś pysznego :mrgreen:
Halinka, nie wychwalaj mnie tak wszędzie, bo już czuję, że mi piórka jakieś wyrastają :oops:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto maja 08, 2012 17:54 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

jasdor pisze:Bardzo lubią też moją torebkę, , z której czasem wyskakuje coś pysznego :mrgreen:
Halinka, nie wychwalaj mnie tak wszędzie, bo już czuję, że mi piórka jakieś wyrastają :oops:

Niech rosną. :mrgreen:Przecież anioly powinny mieć piórka :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Wto maja 08, 2012 19:48 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

A dzisiaj bylam na wizycie poadopcyjnej u Lilki :1luvu: To ta kotka,ktora znalazła nas ,na stacji benzynowej :mrgreen:
No więc Lilka urosła,trochę sie zmienila,ale oczy te same,jakby konturówką czarną pociągnięte :1luvu: Sierść czysciutka,pachnąca.Ogólnie mówiąc,kotek zadbany :1luvu:
Nie miałam przy sobie aparatu,ale zrobiłam zdjęcie komórka,więc jak znajdę kabel, to wstawię (chyba ten kolega ,niemiec, no ten,Alzheimer ,znowu mi schował :mrgreen: )

Bylam tez z Jeżykiem na kontrolnej wizycie,po kastracji .Ranka sie już prawie zagoila,wszysto wyglada ladnie. Z lapkami tez juz w porządku.Niestety swierzbowiec bardzo upierdliwy,nie chce się wynieść.,Jest tak głęboko w uszach,że będę musiała jeżdzić z Jeżykiem do wetki na czyszczenie ,co drugi dzień,bo sama nie dam rady(to słowa wetki) I ma rację, tak glęboko i tak długo mu czysciła te uszy,że az mnie zaczęly boleć :D A im głebiej tym czarniej :strach:
Stwierdziła,że takiego świerzbowca widziała w swojej karierze może ze 3 razy.
Jezyk dostał dzisiaj piekną,nowiutką, ksiązeczke zdrowia(takiej ładnej jeszcze nie miałam :D )
Zostal odrobaczony(dopiero teraz,bo wczesniej byl dlugo leczony,no i kastrowany)
Jak wyleczymy świerzbowca,i zaszczepimy,to Jezyk może iśc do domku.Wiec juz mu muszę zacząć szykować ogloszenia.

No,i Nela znowu ma rujkę,wiec sterylizacja odłozona na 11 maja,albo 16 maja,w zaleznosci od zakończenia rujki. :evil:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Pt maja 18, 2012 19:44 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

I jak jeżykowy świerzbowiec? Dał się wygryźć?

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 18, 2012 20:24 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

Megana pisze:I jak jeżykowy świerzbowiec? Dał się wygryźć?

Chyba mnie wyczułas telepatycznie,bo wlasnie zamierzałam napisać o Jeżyku i Neli,bo wlasnie mój Tż wrócil z nimi od wetki.

Co do Jezyka,to świerzbowiec zwiewa duzymi krokami :mrgreen: Można rzec,że jest już na ostatnim zakręcie :mrgreen:
Jeżyk zadomowił się na calego :1luvu: To słodki ,kochany rozrabiaka :1luvu:Bawi sie czym tylko może :mrgreen: W dodatku zakochal się chlopisko w Neli :mrgreen: Łazi za nią krok w krok :mrgreen: A zaczęlo sie od tego ,że Nela miała rujkę,wiec łaziła za nim.On jak tylko mógł(a niestety już nie mógł) pomagał jej przejść przez te trudne dni,no i się zakochał :mrgreen:
Do tego stopnia,że jak Nela była w klatce po sterylce,to biedak spał przy samej klatce,żeby być blisko niej :1luvu: I tak spali jedno z jednej strony,drugie z drugiej strony,przytuleni przez kratę :1luvu:

Co do Neli,to mamy problem :1luvu: W srodę,16 -go byla na sterylce,a dzisiaj rano,jak juz opuściła klatkę,zaczęła krwawić :( W panice ,Tż pojechał do weta(bo ja jestem odizolowana w oddzielnym pokoju,z powodu przyjętej dawki promieniotwórczej,więc niestety nie moglam pomóc)Okazało się,że to nie pękł szew, tylko zrobił się jakis krwiak ,znalazł ujście i krew wyciekała.
Dostała antybiotyk i przeciwbólowe w zastrzykach oraz wetka kazala smarować maścią arnikowa i wieczorem do kontroli
.No i masc chyba dziala cuda, bo wieczorem wetka stwierdzila,że już nie musi jej usypiać ,czyscić i szyc od nowa,bo się ładnie zasklepiło.
Ale cośmy się strachu najedli,to nasze :strach: Na razie dzięki Bogu nie krwawi.Ale biedna jest bardzo :(
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Silverblue i 162 gości