Kociarnia w Pajęcznie i Sisi, Pusia, Effi, Lola i Citka :)

Ogólnie dieta wysokobiałkowa i niskotłuszczowa: karmy weterynaryjne obesity i mięso. Ilość jedzenia była stopniowo zmniejszana i teraz już wszystko jest dawkowane na docelową wagę i jest to dieta ścisła czyli żadnych odstępstw :wink:

Dostaje również różne odżywki i suplementy żeby wyrównać niedobory diety.
Oczywiście odchudzanie jest pod stałą kontrolą weta, który ustala suplementacje na podstawie wyników badań

Broszka pisze:Ogólnie dieta wysokobiałkowa i niskotłuszczowa: karmy weterynaryjne obesity i mięso. Ilość jedzenia była stopniowo zmniejszana i teraz już wszystko jest dawkowane na docelową wagę i jest to dieta ścisła czyli żadnych odstępstw
Dostaje również różne odżywki i suplementy żeby wyrównać niedobory diety.
Oczywiście odchudzanie jest pod stałą kontrolą weta, który ustala suplementacje na podstawie wyników badań

Słusznie dieta wysokobiałkowa i nisko tłuszczowa znacznie zmniejsza wagę, ale jak napisała Broszka nie można zapominać o suplementacji. To działa też na ludzi wg dr Dukana. :ryk:

U mojej Citki to nie przejdzie, ona zniszczy mi wszystko jesli nie dostanie tego, czego chce, a najbardziej chce surowego mięsa. A ja nie wiem, czy surowe mięso jest tucząca czy nie - chude surowe, a nie jakieś tam skóry ?

Obesity już ma przesyt

Moja seniorka ma zgodę weta na chude mięso - mięsień bez skór i przerośnięć tłuszczu.
Tylko ja teraz mam problem z dostaniem dobrego mięsa

Obesity na szczęście bardzo lubi, tzn ona zjada wszystko bez wybrzydzania :lol:

Myślę że jak przy każdej diecie najważniejsze jest przestrzeganie ilości jedzenia, ja jestem twarda i niewrażliwa na płacze przy pustej misce :twisted:

Zresztą kiedy rozepchany żołądek jej się skurczył i przyzwyczaiła się do mniejszych porcji jedzenia to przestała jękać przy miskach :wink:

Aha - surowe mięso daję jej w bardzo dużych kawałkach żeby musiała się trochę pomęczyć zanim zje. To był jedyny sposób bo surowiznę w małych kawałkach wrzucała w siebie zupełnie bez gryzienia i zjedzenie pełnej michy trwało kilka sekund - teraz je dłuuugo i ma z tego dużą satysfakcję

olafen pisze:Obesity już ma przesyt

To może spróbuj obesity innej firmy? Zawsze to jakaś odmiana :roll:

Dzięki za podpowiedź z tym dużym kawałkiem mięsa. Spróbuję jej też tak zaserwować kawalek np serca kurzego, albo innego mięska

olafen pisze:U mojej Citki to nie przejdzie, ona zniszczy mi wszystko jesli nie dostanie tego, czego chce, a najbardziej chce surowego mięsa. A ja nie wiem, czy surowe mięso jest tucząca czy nie - chude surowe, a nie jakieś tam skóry ?

Obesity już ma przesyt

Przecież chude mięso to same białko, lepszego nie potrzeba aby schudnąć. :roll:

Ale gdy tego mięsa dużo zjemy to też przytyjemy

Tak mi się wydaje

olafen pisze:Ale gdy tego mięsa dużo zjemy to też przytyjemy

Tak mi się wydaje

Na pewno się nie przytyje, tylko chude.Odżywiając się białkami - to się chudnie. :lol:

JA MOGĘ CITCE DAWAĆ TYLKO MIĘSO, ONA TYM NIE POGARDZI, A NAWET BĘDZIE SIĘ CIESZYŁA

olafen pisze:JA MOGĘ CITCE DAWAĆ TYLKO MIĘSO, ONA TYM NIE POGARDZI, A NAWET BĘDZIE SIĘ CIESZYŁA

Można też dawać chude twarożki, jeżeli lubi i chyba by musiała pić trochę mleka, żeby nie miała zaparcia. Jedząc białka same mogą się pojawić zaparcia. Broszka dobrze radzi, nie kroić mięsa niech się troszkę pomęczy. Będzie przy tym mieć radochę. :ryk:

U ludzi trzeba uważać na nerki, bo przy dłuższym stosowaniu białek mogą być kłopoty z nerkami. Nie wiem jak u kotów, ale one są mięsożerne więc ich organizm chyba inaczej trawi. Dużo pić też trzeba/rada dla ludzi/.

Dzięki za porady

Oczywiście możesz dawać jej samo mięso ale musiałabyś je suplementować żeby nie miała niedoborów minerałów i witamin.
No i trzeba dobrze dobrać ilość jedzenia, żeby kot chudł ale żeby nie było zbyt mało - w tym już Ci nie pomogę bo u nas ustala to wet i stale kontroluje wyniki.
Właśnie doszłam do wniosku że chyba też mi przydałoby się zrzucić parę kilo - może poproszę mojego weta żeby był moim dietetykiem? :ryk:

A serduszka kurze daję seniorce w całości, oczywiście odkrawam tłuste. Ostatnio daję jej w całości również indycze :wink:

Moje kotki nie chcą jeść. Mokre nie smakuje, wczoraj nie zjadły nawet tuńczyka w kawałkach chociaż wcześniej zjadały bardzo chętnie. Sisi owszem trochę go zjadła, dzisiaj dostała Sisi małe kawałeczki surowego mięska i też nie chce. Nie wiem dlaczego. Pusia parę dni temu puściła pawia z kłaczkami. Więc teraz powinna jeść. :roll:

Jedzą tylko chrupki i to też te, które lubią.

Jasiu, może podaj koteczkom pastę na odkłaczenie lub parafinę?
A kiedy były ostatnio odrobaczane?

Moje kotki właśnie drugi raz odrobaczyłam i też nie chcą jeść, wybrzydzają, tylko Citka wszama wszystko.

Może to wiosna idzie i koty zrzucają co nie co

Kociarnia w Pajęcznie i Sisi, Pusia, Effi, Lola i Citka :)

Kto przegląda forum