Obecnie krytyczna jest Wiosna. Odmówiła teraz kolacji i jest apatyczna. Potrzebujemy kciuki.
Jej małe - lepiej, nawet te 2 najmniejsze. Wczorajszy steryd się im znakomicie przysłużył

Wśród Ptaszków - najgorzej czuje się Sójka. Traci na wadze i jest smutna. Reszta rozrabia, najbardziej te bezokie.
Czeremszaki to kule na krótkich łapach, drące ryjki jak tylko mnie widzą. Mamuśka ładnie o nie dba, szkoda, że nie dba tak o siebie, jest cała ufafluniona kurczakiem.
Celnik - ma grzyba monstre. Cłownik - nadal dość kiepskawy, o połowę lżejszy od Celnika. Ale już lepiej niż 3 dni temu.
Pingłin ma nawrót zasyfiałych oczu. I grzyba wszędzie.
Dalmie podrzuciłam maleńką Modlinkę. Obie się ucieszyły


Iveco i Isuzu mają załatwione miejsce w stajni. Oby im tam było dobrze...
Uterusik - super. Pęcherz znów daje się lekko wyciskać.
I mam nową, Małgosię - tę starą kotkę po operacji guzów sutka i z ciężko chorym jednym okiem (a drugim lżej). Przemiłą. Ale trochę warczy na stado (musiałam ją puścić luzem, nie mam gdzie jej odizolować). I na razie nie je. Dałam jej przeciwbólowy, może zaskoczy. Też prosi o kciuki.
A ja mam jutro trudny i ważny dzień. Też proszę o kciuki
