BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

Erin pisze:Pani Czarnulko, czytać ze zrozumieniem trzeba. I z przyswajaniem faktów.
A wazelinkę odkładamy na bok

Myślę,że jedyną osobą na tym wątku, która ma problem z czytaniem ze zrozumieniem jest Pani.

Pisze Pani o wazelinie, a czym jest to "jasdorku"?

Na pewno nie tym samym, czym wasze tutaj akcje - kilku wcieleń by nie starczyło na naukę

bibi33 pisze:Ja uważam, że czas zamknąć ten wątek, bo nic konkretnego nie wnosi, a osoby typu Erin czy jasdor mają gdzie wyładowywć zbędną energię. Czy napiszemy do moderatora o zamknięcie watku?
Miau powinno słuzyć sprawom fotoerek, jak im pomóc, ich potomstwu.
A nie wywodom niedopieszczonych bab, które nie wiedzą jak rozładować nagromadzoną energię.
Wystaw choć jeden bazarek Erin na pomoc kociastym , zamiast siać zamęt.

Bibi - nie wiem, kto Cie nasłał, ale z tą ilością postów i stażem - przynajmniej na miau to co niektórym tu do pięt nie dorastasz.
Watek nic nie wnosi, bo informacji o kotach żadnych. Zacytuj kochana, gdzie sie wyładowywałam jeśli można.
Wasza pomoc TYM konkretnym futerkom ograniczyła się do zrobienia awantury, bo nagle ktoś zapytał o koty, albo poprosił o zdjęcia. Albo też zarzucał, że nie dałyście kota do DT - choć to prawda.
Aha, a czy Ty możesz pochwalić się i gdzie to można przeczytać, "co robisz dla kociastych"? Jeśli coś takie zarzuca sie innym, trzeba samemu mieć się czym pochwalić.
To jest mój pierwszy watek, na którym się kłócę i mam nadzieję, że ostatni. Nie pochwalam mordowania nawet ślepych miotów - i wolno mi ! Tak samo, jak na watku tym, tu i teraz wyrazic swoją opinie na ten temat.

Erin, co chwilę wspominasz o Plamce... Dobrze, bardzo dobrze. Bo ja tu nie mam nic do ukrywania

. Tylko poczekaj chwilę, teraz nie bardzo mam czas, ale wrócę do tematu, założę odrębny wątek dot. Plamki i tam opiszę wszystko co mogę na jej temat. To wszystko o Plamce na dziś.

Ciągle piszesz o wazelinie, czego niestety nie rozumiem. Może tego nie widzę jakoś...

Erin pisze:Ja w takim razie jestem bardzo ciekawa, czy którakolwiek z pań z Kotkowa, chciałaby - nawet, gdyby dostawała ciepły posiłek kilka razy dziennie - spędzać cała dobę bez żadnego schronienia, przy dwudziestostopniowym mrozie.
Myślę, że wątpię

dostrzegasz jakieś różnice między Paniami z Kotkowa a kotami żyjącymi wolno?

ps. ilość postów na forum nie jest chyba żadnym wyznacznikiem? kciuki zawsze trzymać można, życzyć dobrego dnia, nocy, popołudnia...

Dziwię się, że jak są pytania o koty, kocią mamę, jakieś zdjęcia - wtedy nie ma na wątku takiego ruchu. Nikt nic nie odpisuje, nie informuje. No bo o czym tu pisać? O kotce, która zniknęła, choc jest monitorowana? A może choć o kociakach? Nagle, gdy ktoś COŚ zacznie, wszyscy się zlatują, żeby sobie wypominać i napastować. Wiadomości o kotach to by może ze dwie strony zebrał. Dobranoc

Szałwia pisze:Erin, co chwilę wspominasz o Plamce... Dobrze, bardzo dobrze. Bo ja tu nie mam nic do ukrywania . Tylko poczekaj chwilę, teraz nie bardzo mam czas, ale wrócę do tematu, założę odrębny wątek dot. Plamki i tam opiszę wszystko co mogę na jej temat. To wszystko o Plamce na dziś.

Proszę założyć ... i opisać wszystko zgodnie z prawdą.
Jak siedziała w kuwecie z gnijącą raną. I jak miała być wypuszczona w takim stanie ... bo podobno była dzika.
Pewnie tak samo, jak mamusia kociaków z Nowogródzkiej :twisted:

Szałwia pisze:ps. ilość postów na forum nie jest chyba żadnym wyznacznikiem? kciuki zawsze trzymać można, życzyć dobrego dnia, nocy, popołudnia...

Czasami jest.

jasdor pisze:Dziwię się, że jak są pytania o koty, kocią mamę, jakieś zdjęcia - wtedy nie ma na wątku takiego ruchu. Nikt nic nie odpisuje, nie informuje. No bo o czym tu pisać? O kotce, która zniknęła, choc jest monitorowana? A może choć o kociakach? Nagle, gdy ktoś COŚ zacznie, wszyscy się zlatują, żeby sobie wypominać i napastować. Wiadomości o kotach to by może ze dwie strony zebrał. Dobranoc

Widzisz Dorotko, a ja się wcale nie dziwię. Nic a nic.
Pisać należy tylko o liczniku adopcji skaczącym do przodu.
O kotach usypianych i wywalanych na bruk cicho sza.

jasdor pisze:
Szałwia pisze:ps. ilość postów na forum nie jest chyba żadnym wyznacznikiem? kciuki zawsze trzymać można, życzyć dobrego dnia, nocy, popołudnia...

Czasami jest.

Szczególnie dla tych, którzy całą energię wylewaja w klawisze kompa, wtedy postów jest mnóstwo, nawet ponad 9tys albo i 27tys, prawda Erin? :mrgreen:

No cóż, trudno jest dyskutować z trollami.
Sorry bibi :lol:

bibi33 pisze:
jasdor pisze:
Szałwia pisze:ps. ilość postów na forum nie jest chyba żadnym wyznacznikiem? kciuki zawsze trzymać można, życzyć dobrego dnia, nocy, popołudnia...

Czasami jest.

Szczególnie dla tych, którzy całą energię wylewaja w klawisze kompa, wtedy postów jest mnóstwo, nawet ponad 9tys albo i 27tys, prawda Erin?

Przejdź się na inne wątki - poczytaj, zobaczysz, że tu się pisze o KOTACH :kotek:

jasdor pisze:Dziwię się, że jak są pytania o koty, kocią mamę, jakieś zdjęcia - wtedy nie ma na wątku takiego ruchu. Nikt nic nie odpisuje, nie informuje. No bo o czym tu pisać? O kotce, która zniknęła, choc jest monitorowana? A może choć o kociakach? Nagle, gdy ktoś COŚ zacznie, wszyscy się zlatują, żeby sobie wypominać i napastować. Wiadomości o kotach to by może ze dwie strony zebrał. Dobranoc

Jasdor informacji o kociakach na tym wątku nie udzielę żadnej, bo czuję się bardzo urażona waszymi komentarzami. Na tym wątku bronię tylko i wyłącznie dobrego imienia Kotkowa jak i swojego.

O kociakach można poczytać na moim własnym wątku- choć jak widać nie każdego satysfakcjonuje informacja krótka zwięzła ale dobra, wolałybyście codziennych relacji zdjęć itp. itd. przykro mi ale na to nie mam czasu, staram się to robić w miarę moich sił i możliwości.

Dla mnie osobiście temat z tego wątku był zamknięty w momencie kiedy kociaki z ich matką trafiły pod moja opiekę i to ja zadecydowałam o pozostawieniu ich u siebie. Pinokio ma co robić przy swoich futrach i tylko tym się kierowałam, żebym choć przez chwilę pomyślała, że powstanie z tej całej sytuacji taka afera i będziecie naruszać dobre imię Kotkowa- kociaki pojechałyby do Pinokia. Nie ważne, że ledwo wiąże koniec z końcem - szkoda że o tym nie myślicie - tylko najważniejsze, że zaproponowała reszta jest nie ważna :roll:

Ale zadyma :roll:

Ale fakt faktem, ze cos tym PANIOM z Kotkowa dosc latwo przychodzi usypianie kociakow.

Cindy pisze:Ale zadyma
Ale fakt faktem, ze cos tym PANIOM z Kotkowa dosc latwo przychodzi usypianie kociakow.

Nie tylko kociaków, niestety.

Erin pisze:No cóż, trudno jest dyskutować z trollami.
Sorry bibi

To jest poważny argument, na to tylko Cię stać :mrgreen:

BIAŁYSTOK-Kotka z czwórką dzieci na ulicy - ratunku!!!

Kto przegląda forum