Koty z "drugiej strony" kopalni. 14 wysterylizowanych!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 10, 2012 7:28 Re: Koty z "drugiej strony" kopalni. 12 wysterylizowanych!

Kotka już trochę podleczona, ale nadal kicha, sieść matowa, zmierzwiona i rudawa:

Obrazek

tak wygląda miejsce karmienia z perspektywy, pozostałe 2 czarne kotki są w bardzo dobrym stanie

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

chora mnie odporowadza

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pt sie 10, 2012 9:42 Re: Koty z "drugiej strony" kopalni. 12 wysterylizowanych!

Kasia, oni to ogrodzili, czy to inne miejsce niż było wcześniej? 8O Zupełnie nie mogę połapać się, gdzie to jest.

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt sie 10, 2012 9:54 Re: Koty z "drugiej strony" kopalni. 12 wysterylizowanych!

Betaka pisze:Kasia, oni to ogrodzili, czy to inne miejsce niż było wcześniej? 8O Zupełnie nie mogę połapać się, gdzie to jest.


miski są po drugiej stronie ulicy bo w poprzednim miejscu cały czas coś robili i złom wywozili i koty nie miały spokoju, miejsce to samo, ale po drugiej stronie po prostu, dalej od wieży
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pt sie 10, 2012 10:13 Re: Koty z "drugiej strony" kopalni. 12 wysterylizowanych!

Ok, to teraz odnalazłam się w terenie. :ok:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt sie 10, 2012 10:24 Re: Koty z "drugiej strony" kopalni. 12 wysterylizowanych!

Wieża jest po lewej stronie jak patrzysz na zdjęcie, tylko mi się niezmieściła :)
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Czw sie 16, 2012 7:30 Re: Koty z "drugiej strony" kopalni. 12 wysterylizowanych!

Jeszcze mam krótki filmik chorej kotki, już po jedzeniu to nie chce się łasić, ale co powiem "kici kici" to patrzcie na pyszczek jak mi za każdym razem odpowiada :mrgreen:

http://www.youtube.com/watch?v=6Q8U2_LP ... el&list=UL
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Czw sie 16, 2012 10:56 Re: Koty z "drugiej strony" kopalni. 12 wysterylizowanych!

Gaduła :mrgreen:

kciuki za jej zdrowienie :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Śro sie 22, 2012 10:20 Re: Koty z "drugiej strony" kopalni. 12 wysterylizowanych!

w piątek i w poniedziałek nie było ani jednego kota jak poszłam, ale jedzenie było

teraz już nie chodzę codziennie, bo już skończyłam podawać antybiotyk, muszę tylko kupić dla chorej teraz Stronghold na świeżba usznego i pchły/wszoły, bo na bank coś ma, trzepie głową i drapie się

wczoraj nie byłam, idę znowu dzisiaj po 14.00
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Czw sie 23, 2012 7:06 Re: Koty z "drugiej strony" kopalni. 12 wysterylizowanych!

Wczoraj była chora kotka, dała się wygłasakać, robi nawet baranki do ręki.
Dalej jeszcze niestety trochę kicha.

Był też mały buras od Bengalskiej, podchodzi już do mnie na pół metra, po jedzeniu bawił się w trawie i skakał jak zająć. Drugiego malucha już raczej nie ma, a Bengalska już tego nie pilnuje, biedak lata sam, a inne koty na niego warczą. Jedynie chora go toleruje.
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Wto sie 28, 2012 7:50 Re: Koty z "drugiej strony" kopalni. 12 wysterylizowanych!

W piątek i wczoraj byłam z zakupinym Strongholdem dla chorej, ale jej nie było. Jak się czuje lepiej to gdzieś gania.

Za to wczoraj wygłaskałam malucha burego od Bengalskiej. Normalnie przy jedzeniu można z nim wszsytko zrobić, głaskać po całej długości, po głowie, wszystko mu jedno. Jeszcze z miauczeniem do mnie podchodzi. Został sam, bo Bengalska może mieć drugi miot :(

Pilnie potrzebna jedna budka dla tych kotów, mają tam mało miejsc do schowania.
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Wto sie 28, 2012 13:44 Re: Koty z "drugiej strony" kopalni. 12 wysterylizowanych!

Byłam znowu na drugiej stronie, był mały Buras i dwie czarne wysterylizowane.

Jedna to chora, od razu wykorzystałam szansę i pokropiłam ją Strongholdem. Kotka wygląda chyba coraz lepiej. Chora się trochę obraziła i poszła w krzaki, a druga dała się pogłaskać. Buras zamiast jeść poszedł się załatwiać w krzaki, więc dzisiaj go nie głaskałam, trochę uciekał jak podchodziłam, zrobiłam trochę zdjęć.

Buras stara się trzymać z czarnymi, choć chyba tylko chora go toleruje. Leży nawet obok nich w cieniu.

Stronghold załatwiony, to jutro sobie odpuszczę, zwłaszcza że miały dzisiaj sporo jedzenia i mojego to liznęły :ok:
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Czw sie 30, 2012 7:29 Re: Koty z "drugiej strony" kopalni. 12 wysterylizowanych!

Zdjęcia młodego burasa, na jednym zdjęciu chyba widać, że to kocurek :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Czw sie 30, 2012 7:31 Re: Koty z "drugiej strony" kopalni. 12 wysterylizowanych!

Po posprzątaniu miejsce karmienia kotów wróciło tam gdzie było, jest tam bezpieczniej, koty nie przebiegają przez drogę

Obrazek

zbliżenie

Obrazek

chora obrażona po polaniu Strongholdem poszła w krzaki, nie będzie jeść, jak ją leją

Obrazek

drugą czarną i młodego burasa przydałoby się polać Fiprexem
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Czw sie 30, 2012 8:02 Re: Koty z "drugiej strony" kopalni. 12 wysterylizowanych!

Niezwykle urodziwy maluch!
A miejce to samo, a jednak inne. ;)

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon wrz 03, 2012 13:47 Re: Koty z "drugiej strony" kopalni. 12 wysterylizowanych!

W czwartek i piątek widziałam tylko chorą, która wygląda coraz lepiej. Malucha nie było.

Dzisiaj natomiast było 5 kotów: 2 czarne (w tym chora), maluch, Bengalska i nie kastrowany Pinokio, który u mnie wcześniej wyżerał.

Chora ma już nawet fajnie miękką sierść i mruczy przy głaskaniu. Przebarwienia jeszcze są. Już nie kicha.

Malucha da sie głaskać tylko jak się przyklei do miski. Bengalskiej coś się pomyliło, i witała mnie z ogonem do góry razem z czarnymi, które czekają pod tym wielkim bębnem na kable i z ogonami w górze wychodzą mi na przeciw.

Bengalska ma jedno zamglone i uszkodzone oczko. Kiepsko to wygląda, jak nie da się wreszcie złapać to na pewno nie będzie na nie widzieć. Muszę ją poobserwować, bo jak zacznie się regularnie pokazywać i nic nie przyprowadzi to można ją znowu łapać.
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 40 gości